Sensacja w Pradze

Fot. Materiały prasowe.

Od niemal 10 lat ani jedna polska para zawodników nie przebiła się z eliminacji do turnieju głównego World Tour. Od kilku lat polskie zespoły grają w turnieju World Tour w Starych Jabłonkach, ale tylko dzięki dzikiej karcie. W roku ubiegłym mistrzowie świata do lat 19 Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz wygrali pierwszy mecz dla Polski w turnieju World Tour od 10 lat. Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel jako pierwsza polska para po wygraniu trzech meczów zakwalifikowała się do turnieju głównego. Na uwagę zasługuje fakt, że nasi gracze mieli najniższy ranking ze wszystkich startujących par (zaledwie 9 punktów w rankingu FIVB). W eliminacjach Mariusz i Grzegorz pokonali Australijczyków Richardsona i Kapę (126 punktów rankingowych) 2-0, następnie Duńczyków Sodenberga i Hoyera (290 punktów) 2-1 i w końcu wyśmienitych Norwegów Hoidalena i Goransona (440 punktów) 2-1.

Dzięki tym zwycięstwom nasi siatkarze awansowali do turnieju głównego. Jednak mając najniższy ranking musieli się zmierzyć z turniejową jedynką, czyli aktualnie najlepszą parą na świecie Brazylijczykami Harleyem i Pedro Solgado Brazylijscy gracze w ubiegłym tygodniu zwyciężyli w turnieju w Szandhaju i zgromadzili 6240 punktów. Nasi młodzi zawodnicy wygrali z faworytami 2-1 (15-21, 22-20 i 15-12) i sprawili tym samym wielką sensację. Siatkarz TS Volley Rybnik - Mariusz Prudel, znalazł się na pierwszych stronach wielu portali internetowych fivb.org, gazeta.pl, onet.pl, siatka.org itd.

Siatkówka plażowa uprawiana jest w Rybniku od 1993 roku (najwcześniej na Śląsku). Do tej pory rybniczanie zdobyli 5 medali w kategoriach młodzieżowych (w tym 3 złote, m.in. w roku ubiegłym na OOM), a Mariusz Prudel w roku ubiegłym zdobył wicemistrzostwo Polski seniorów. Na uwagę zasługuje fakt, że jeszcze kilka dni temu Prudel pomógł TS Volley awansować do drugiej ligi kończąc turniej finałowy nieprawdopodobną serią asów.