Siatkówka plażowa: aktywny czerwiec Mariusza Prudla i Grzegorza Fijałka

Na początku czerwca w mistrzostwach Europy w siatkówce plażowej w Cagliari Mariusz Prudel (TS Volley Rybnik) i Grzegorz Fijałek (UKS SMS Łódź) bez problemów poradzili sobie z rywalami w grupie i uzyskali bezpośredni awans do 1/8 finału. W nim pokonali Szwajcarów Philipa Gabathulera i Mirco Gersona 2:0 (21:10, 21:14). Niestety w ćwierćfinale brązowi medaliści poprzednich ME przegrali z Austriakami Clemensem Dopplerem i Alexandrem Horstem 0:2 (18:21, 18:21).

W turnieju World Tour Grand Slam w Moskwie Prudel i Fijałek pewnie wygrali grupę eliminacyjną. W 1/8 finału pokonali Niemców Bockermanna i Urbatzkę 2:0 (22:20, 21:18). W ćwierćfinale po zaciętym meczu wygrali z hiszpańską parą Herdera/Gawira 2:1 (21:19, 18:21, 15:13). W półfinale polski duet pokonał Amerykanów Rosenthala i Dallhausera (21:16, 21:16) i stanął przed szansą historycznego zwycięstwa w zawodach z cyklu World Tour. Niestety w finale lepsi okazali się gospodarze Semenom i Krasilnikov, którzy wygrali 2:0 (23:21, 21:17). Pomimo porażki srebrne medale wywalczone w tak prestiżowych zawodach to dla Prudla i Fijałka ogromny sukces. Wcześniej tylko dwa razy udało im się dotrzeć do finału turnieju World Tour. Było to w 2011 roku w Starych Jabłonkach i Stavanger.

W ostatnich dniach Prudel i Fijałek wystąpili w turnieju World Tour Grand Slam w Berlinie. W nim nie wypadli już tak dobrze jak w Moskwie. W 1/8 finału udało im się wygrać z Włochami, Andreą Tomatisem i Aleksem Ranghierim 2:0 (21:19, 21:15). Polacy odpadli w ćwierćfinale po przegranej z niżej notowanymi Amerykanami Johnem Hydenem i Tri Bourne'em 1:2 (21:15, 17:21, 12:15).