Powiało

Rybniccy strażacy w ostatnich kilkunastu godzinach musieli wyjeżdżać do akcji ponad 50 razy. Straż pożarna wzywana była do zwalonych drzew i zerwanych dachów, a także uszkodzonych linii energetycznych.

Na Górnym Śląsku bez prądu pozostaje ok. 50 tysięcy mieszkańców, z czego 35 tysięcy w Rybniku i powiecie rybnickim. - Są to dane szacunkowe, ponieważ zgłoszenia o awariach ciągle napływają – powiedział nam Łukasz Zimnoch – rzecznik Vattenfall.

Na spore utrudnienia natknęli się jadący rano do pracy kierowcy. Na niektórych ulicach zalegały jeszcze gałęzie, nie świeciły przyuliczne latarnie.

Z opóźnieniami muszą się też liczyć pasażerowie pociągów. Choć na liniach wychodzących z Rybnika nie nastąpiły poważniejsze uszkodzenia sieci, to wpływ na rozkład jazy może mieć dramatyczna sytuacja na odcinkach Tychy – Pszczyna i Pszczyna – Wisła, gdzie wiatr wyrządził największe szkody.

 

Łamiące się konary drzew uszkodziły też wiele samochodów. - Mamy zgłoszenia o 11 uszkodzonych pojazdach w wyniku wichury - poinformowała Aleksandra Nowara z Komendy Miejskiej Policji w Rybniku.

 

> Zobacz zdjęcia wyrządzonych przez huragan szkód.