Popijając mate

Patrząc po zdjęciach to bardzo nudno tam musiało być... tych tłumów też za bardzo nie widać.

Chodziło mi o to, że zdjęcia nie oddają tego, że było super jak stwierdziłaś "agni". Szkoda, że tak mało na nich widać.

Takie imprezy pokazują, że w Rybniku brakuje dużej sali koncertowo-widowiskowej. Czasem jest tak, że RCK jest wypełnione w połowie, a czasem tak jak w tym przypadku, sala jest zbyt mała. Mam nadzieję, że w dalszej perspektywie taka duża sala w Rybniku powstanie, bo wtedy moglibyśby ściągać do miasta artystów, o których teraz można sobie tylko pomarzyć. Pomarzyć dlatego, że ich występy są bardzo kosztowne, a poprzez niewielką ilość miejsc w TZR bilety musiałyby być bardzo drogie, co z kolei odsztraszałoby chętnych. W ogóle uważam, że obecnie RCK źle wypełnia swoja rolę. Nie ma żadnego marketingu, żadnej reklamy zachęcającej do przyjścia na imprezy. Pan Świerczyna chyba nadal żyje w poprzednim ustroju. Teraz już nie wystarczy 3 dni przed koncertem wywiesić na teatrze baneru informującego o imprezie. Za pieniądze, które miasto przeznacza na funkcjonowanie tej placówki można zrobić dużo więcej i lepiej, ale do tego są potrzebni odpowiedni ludzie. Pan Świerczyna z pewnością do nich nie należy. 95% rybniczan nawet nie wie, że coś się dzieje w TZR. Jak czasem rozmawiam ze znajomymi na ten temat, to są zaskoczeni, że miało w Rybniku miejsce wydarzenie, króre oni chętnie by obejrzeli, ale nie zrobili tego, bo zwyczajnie o tym nie wiedzieli. Niestety taka jest prawda i duża w tym zasługa szefostwa RCK. Potrzebne są duże zmiany, przede wszystkim w podejściu do funkcjonowanie kultury na terenie miasta. Ale to jest temat rzeka, można by o tym pisać bez końca.

@hukaj: ok, wybaczone ;) @ravhousen: jaka jest Twoja recepta? pytam serio: co proponujesz? może od siebie dodam, że o imprezach dowiaduję się z portalu lub ze słupów [no, w okresie przedwyborczym, z tego drugiego trochę mniej;)], a "narzekaczy" zwykle odsyłam do Jastrzębia, gdzie, moim zdaniem, w ogóle mało kto słyszał jeszcze o pojęciach "reklama", "marketing" itd.:/no, ale nie mówię, że w Rybniku jest idealnie! natomiast interesuje mnie Twoja propozycja rozwiązania :)

"Drogi" ravhousen!!!
Czytając pańską obszerna wypowiedź dochodzę do wniosku, że żyje Pan w nieświadomośći i chyba w innym ustroju. Jako "kulturalny Rybniczanin chyba zbyt mało interesuje sie Pan jednak kulturą,a raczej informacją o tym co sie dzieje w naszym mieście.
MIanowicie wyprowadzę Pana z błędu : tak się składa, że to właśnie RCK jest jedną z najlepiej promujących swoją ofertę instytucji kultury.
Przykro mi słyszeć z ust "ukulturalnionego" Rybniczanina- internauty, że jest tak niedoinformowany.
Niech Pan sobie wyobrazi, że jeżeli nie może PAn wyjść z domu i zobaczyć miesiąc wcześniej plakatów to istnieje alternatywa- bardzo nowoczesna- www.kultura.rybnik.pl, radio 90, gazeta rybnicka (bezpłatna), a nawet nowa telewizja TVT

Aha jeszcze jedno: prosze zauważyć,że oferta kulturalna RCK jest bardzo zróżnicowana i bogata.

NIech Pan następnym razem:
1) najpierw się doinformuje
2) potem się zastanowi
3) nie bierze danych procentowych z "sufitu"(chyba że 95% Rybniczan to Pana niedoinformowani znajomi)
3) a następnie wyrazi swoją opinię

Osobiście uważam, że dyrektor RCK wraz z całą kadrą tejże instytucji znakomicie wypełniaja swą misję animacji kultury w naszym rozwijającym się mieście i tworzy znakominą alternatywę dla tandetnej papki oferowanej w nowych gmachach pseudokulturalnych.

Pozdrawiam i zachęcam do poważnych przemyśleń

KULTURALNY