zamknij

Biznes

Polacy odpoczną od drożyzny, ale nie na długo. Kolejne uderzenie przed świętami [raport]

2024-01-11, Autor: 

Zdaniem ekspertów, ceny w sklepach do marca nadal będą rosły, choć prawdopodobnie wolniej w ujęciu rocznym i raczej jednocyfrowo. W tym czasie w górę najbardziej mogą pójść ceny dodatków spożywczych, pieczywa, mięsa, nabiału oraz chemii gospodarczej. Z kolei potanieć mogą art. tłuszczowe. Według części ekonomistów, w kolejnych kwartałach wzrost cen w sklepach znowu przyspieszy. Taki scenariusz może zacząć się realizować tuż przed Wielkanocą. Obecnie retailerom doskwiera wzrost płacy minimalnej i coraz mocniej odczuwają wysokie ceny surowców oraz nośników energii. A te obciążenia najprawdopodobniej przerzucą na konsumentów.

Reklama

Inflacja 2024: pierwszy kwartał ma być stabilny. Jednak to koniec dobrych informacji

Choć drożyzna powinna stopniowo konsumentom odpuszczać, to przynamniej na razie nie ma co liczyć na spadki cen w sklepach. Możliwe jest to jedynie w przypadku niektórych kategorii produktów, jak choćby olei, które wcześniej drożały w rekordowym tempie. Ogółem ceny będą nadal rosły, chociaż raczej jednocyfrowo.

– Na poziom cen przede wszystkim będzie miał wpływ wzrost płacy minimalnej. Kolejnym czynnikiem będą znaczące podwyżki cen energii, które cały czas mają wpływ na strukturę kosztów przedsiębiorstw – mówi dr Anna Semmerling z WSB Merito. – Z kolei do czynników zewnętrznych należy zaliczyć chociażby zmienną pogodową, która – jak pokazał poprzedni rok – może mocno wpływać na ceny warzyw czy owoców, ale nie tylko. Nie należy również zapomnieć o wzroście stawki podatku akcyzowego, co będzie miało bezpośredni wpływ na wzrost ceny papierosów, tytoniu oraz alkoholu.

Mimo wszystko znawcy tematu podkreślają, że w pierwszym kwartale 2024 roku ceny w sieciach handlowych nie powinny znacząco rosnąć. Wiele sklepów kontynuuje również strategię ukierunkowaną na promocje cenowe najbardziej wrażliwych produktów, jak olej czy masło. Prognozowany poziom inflacji na rok 2024 waha się w granicach od 5 do 6,5%, co pokazuje, że wzrost cen nadal będzie zauważalny, choć zdecydowanie już nie w takim stopniu, jak w poprzednich dwóch latach.

– Dzięki temu Polacy mają możliwość dokonania zakupów wybranych produktów w cenach nawet sprzed okresu inflacji – mówi dr Semmerling. – Nie oznacza to jednak, że ceny w sklepach będą stabilne. Zgodnie z prognozami, nadal będzie drożeć pieczywo, mięso oraz nabiał, a sezonowo również wzrosną ceny warzyw i owoców. Co istotne, w 2024 roku ceny nie będą już tak drastycznie zaskakiwać Polaków, będziemy raczej powoli dążyć w kierunku stabilności – dodaje ekspertka z WSB Merito.

Z kolei inni eksperci podkreślają, że przewidywane są również istotne wzrosty cen cukru, a tym samym słodyczy i wszystkich artykułów, do produkcji których jest on wykorzystywany.

– Ogólnie rzecz biorąc, zakładać należy wyższy wzrost cen również w kategoriach, w których produkcja mocno uzależniona jest od cen energii i paliw – mówi dr Robert Orpych z WSB Merito. – Poziom cen w roku 2024 zależeć będzie w znacznym stopniu od dalszych decyzji co do zerowej stawki podatku VAT na podstawowe produkty żywnościowe. Znaczenie będą mieć też programy osłonowe chroniące przed wzrostem cen energii elektrycznej, gazu ziemnego i ciepła.

Do tego jak wyjaśnia dr Tomasz Kopyściański z Uniwersytetu WSB Merito, w pierwszym kwartale 2024 roku powinniśmy odnotować stabilizację poziomu cen w sklepach detalicznych, rozumianą jako umiarkowany, kilkuprocentowy wzrost w porównaniu do poprzedniego roku. Będzie to dla konsumentów miła odmiana po zeszłorocznych, dwucyfrowych skokach cenowych w wielu kategoriach produktów.

– Istnieje ryzyko wzrostu cen o kilka procent w kategoriach artykułów, przy produkcji których zużywane są duże ilości energii elektrycznej, np. pieczywo czy wędliny – dodaje dr Kopyściański. I podkreśla, że są też pozytywne informacje. Rzepak, główny surowiec potrzebny do produkcji oleju, wykazuje tendencję spadkową, która może w kolejnych miesiącach się utrzymać.

Początek roku w sklepach zapowiada się stabilnie. Jednak przed świętami sytuacja może zacząć się odwracać

Jednak to tylko część obrazu sytuacji. Według ekonomisty Piotra Kuczyńskiego, analityka z DI Xelion, na przełomie drugiego i trzeciego kwartału wzrost cen może bowiem znowu przyspieszyć. Główne czynniki, jakie mogą mieć wpływ na spodziewane wówczas podwyżki, to malejąca baza z roku poprzedniego (inflacja wtedy szybko malała) oraz rosnące ceny ropy (ożywienie w Chinach) i kurs złotego.

– Na razie zapowiada się, że raczej powinien być silny, ale to się może zmienić, jeżeli dolar będzie zyskiwał na wartości – wyjaśnia ekspert.

Dodatkowo dochodzi efekt świąt wielkanocnych, wypadających na przełomie marca i kwietnia, które jak co roku podbijają ceny w kilku kategoriach, na co zwraca uwagę Robert Biegaj, ekspert rynku retailowego z Grupy Offerista. W efekcie wówczas obraz sytuacji na rynku może się zmienić, co może zwiastować zmianę kształtowania się wzrostów cen.

– W mojej ocenie, w I kwartale br. najbardziej pójdą w górę przede wszystkim dodatki spożywcze, czyli majonezy, ketchupy i musztardy. Przewiduję, że będzie to też dotyczyło pieczywa, mięsa, nabiału. Podobnie może to wyglądać w przypadku chemii gospodarczej oraz warzyw i tłuszczów zwierzęcych – twierdzi Robert Biegaj.

Część ekspertów podkreśla, że na ceny wpłynie prawdopodobnie przynajmniej częściowe odmrożenie cen energii w drugiej połowie roku 2024. Wskazywane są też trudne do przewidzenia na ten moment poziomy tegorocznych zbiorów zbóż, owoców i warzyw.

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 7

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (9):
  • ~Columbo 2024-01-11
    13:16:17

    27 2

    "Polacy odpoczną od drożyzny" To by oznaczało że teraz będzie wszystko za darmo... Litości !!! Kto pisze te nagłówki ???

  • ~Rycerz 2024-01-11
    14:22:40

    33 5

    Będzie drożej ??? Teraz za tego rządu ? Nie tak miało być !!! Jestem w SZOKU !!!

  • ~Rycerz 2024-01-11
    14:22:53

    24 7

    Będzie drożej ??? Teraz za tego rządu ? Nie tak miało być !!! Jestem w SZOKU !!!

  • ~MArudzia 2024-01-11
    15:30:33

    30 6

    Oczywiście że będzie taniej, już za chwilę bedzie:
    * paliwo po 5,19
    * dobrowolny zus
    * wprowadzenie 0% vat na transport publiczny
    * Wprowadzony kredyt z oprocentowaniem 0% na zakup pierwszego mieszkania. 
    Kraina mlekiem i miodem płynące

  • ~czarteks 2024-01-11
    23:27:01

    21 4

    standardy białoruskie, to i ceny będą niskie jak na białorusi.
    grunt to ryżego nie krytykować. bo jeszcze do więzienia wsadzą.

  • ~exx 2024-01-12
    07:26:09

    16 4

    Propaganda sukcesu nowego rządu już ruszyła? Czy to przypadkowy artykuł?

  • ~exx 2024-01-12
    09:32:08

    10 2

    Pamiętajmy że VAT na żywność jest do uwolnienia. Sklepy pewnie zaokrąglą go w górę. Jak znam pazerność menadżerów.

  • ~Otto 2024-01-14
    09:54:35

    5 2

    Poddajcie się Pol! Wasi koledzy z PO już się poddali bo znają swoje miejsce w EU.
    J.Ochojska mówiła w swojej nowej TVP, że "musicie zrobic miejsce na lawce dobrobytu". Chodzi o to ze dla was nie ma na niej juz miejsce!!!
    Bedzie kilka krokow:
    1. Zmiana struktury spoleczenstwa - przesiedlenie imigrantow i do tego aborcja, eutanazja, rainbow love. Macie byc mniejszoscia w ciagu 10 lat.
    2. Pol nie powinien prowadzic zadnej Firmy! Na pewno nie byc konkurencja dla Niem!!! Orlen, Energia, Gaz, Kolej, Porty, Logistyk. Zmniejszyc wartosc i sprzedac tanio nam.
    3. EU bedzie silna gdy nie bedzie panstw. Nie bedzie panstw gdy nie bedzie jednorodnych ludzi. Wiekszosc Was JUZ to pojelo i popiera.

  • ~ 2024-01-15
    16:21:03

    4 2

    Tusk już tyle czasu rządzi i nadal drożyzna?Co innego nam obiecywał

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.