zamknij

Kultura, rozrywka i edukacja

Pobudka o 5.00 rano

2008-03-21, Autor: 
Wielki Piątek w śląskim obyczaju jawił się jako dzień wyjątkowy, by nie powiedzieć magiczny.

Reklama

Kazimiera Drewniok z grafikami

umierających w rybnickim

szpitalu "Juliusz".

W Wielki Piątek chrześcijanie na całym świecie obchodzą pamiątkę męki i śmierci Jezusa Chrystusa. W tym dniu w kościołach katolickich nie odprawia się mszy św. Wierni gromadzą się na nabożeństwie Drogi Krzyżowej oraz na wieczornych ceremoniach wielkopiątkowych. W kościele ewangelicko – augsburskim Wielki Piątek jest najważniejszym świętem całego roku liturgicznego.


Wielki Piątek od wieków obfitował na Śląsku w szereg zwyczajów. Jednym z najważniejszych było obmywanie nóg w rzekach i strumykach. - Zwyczaj ten dotyczył zwłaszcza dzieci, które z tego powodu budzone były o 5.00 rano – wspomina badaczka śląskich zwyczajów Kazimiera Drewniok. - I tak wczesnym rankiem np. w Radlinie chodziło się na Wypandów, gdzie było źródełko, w którym myło się ręce i nogi. Z kolei w Lyskach myto również twarze.


Zwyczaj ten nawiązywał do wydarzeń Wielkiego Czwartku – mycia nóg przez Chrystusa apostołom oraz do oczyszczenia, jakiego każdy chciał dokonać w Wielki Piątek. Właśnie w ten dzień wody w strumykach i rzekach miały mieć życiodajną i oczyszczającą moc.


Do dziś w zwyczaju oraz w przepisach kościelnych pozostał w Wielki Piątek ścisły post. - Był on w śląskich domach o tyle trudny, że w Wielki Piątek piekło się kołocze, baranki i zajączki z ciasta oraz święcelnik, czyli ciasto drożdżowe z szynką i kiełbasą. Jednak nikt z domowników nie mógł nawet tknąć tych dobroci! – opowiada pani Kazimiera.

 

Dla Kazimiery Drewniok Wielki Piątek to także czas osobistych wspomnień tych, którzy odeszli. - Co roku szczególnie myślę o moich bliskich zmarłych. Przed oczami mam ostatnie chwile spędzone z moją mamą w szpitalu "Juliusz". Tam przez wiele dni usługiwałam jej oraz innym chorym leżącym na tym oddziale. Pamiętam, że ten czas był taką moją, osobistą Drogą Krzyżową. Wówczas też malowałam twarze tych ciężko chorych, umierających osób. Oblicza tych kobiet zapamiętam do końca życia - wspomina pani Kazimiera. - Myślę, że Wielki Piątek warto zastanowić się nad losem ciężko chorych, umierających osób, bo przecież każdy z nas może w mgnieniu oka znaleźć się w takiej sytuacji.

 

ww

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~mistix 2008-03-21
    09:22:27

    0 0

    No ja dzisiaj miałem pobudke nie o 5:00 tylko o 8:30 bo JAKIŚ KRETYN WIERCIŁ, BIŁ MŁOTKIEM I REMONTOWAŁ SOBIE POKÓJ NADEMNĄ w ten dzień. I zresztą do tej pory to robi. Żenada.

  • ~borys 2008-03-21
    10:03:56

    0 0

    W Boguszowicach na Armii Ludowej narodziła się nowa "TRADYCJA" przed Świętami brak wody ( od kilku dni ) ale ADM na oś. Północ łaskawie dziś się o tym dowiedziała, oczywiście za sprawą uporczywie dzwoniących mieszkańców :( .... brak słów.
    Dlatego mam pytanie do ADM i wodociągów jak przygotować się do świąt bez wody??
    POZDROWIENIA DLA WSZYSTKI - WESOŁYCH ŚWIĄT !!!!!

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jak zamierzasz spędzić wakacje 2024?





Oddanych głosów: 330