zamknij

Biznes

Pamiętacie upadek Praktikera w Rybniku? Prezes i pełnomocnik odpowiedzą za niegospodarność

2024-01-16, Autor: 

Pamiętacie, kiedy upadł sklep Praktikera w Rybniku? Podobny los spotkał inne markety pod tą nazwą. Okazuje się, że mundurowi z KWP Katowice prowadzili śledztwo w tej sprawie przeciwko prezesowi i pełnomocnikowi spółki, która kierowała siecią sklepów w Polsce. Usłyszeli zarzuty dotyczące niegospodarności, posłużenia się podrobionymi dokumentami i prania brudnych pieniędzy.

Reklama

Śledczy: prali brudne pieniądze, byli niegospodarni

Siedem lat temu – 15 stycznia 2017 roku był ostatnim dniem handlowym marketu Praktiker w Rybniku. Od tamtego czasu miejsce coraz bardziej straszy swoim wyglądem i jak dotąd nie ma pomysłu lub jakiejkolwiek inicjatywy, by to zmienić. Pierwszy zamknął się sklep w Katowicach, następny był Rybnik. Wtedy przedstawiciele spółki zapewniali, że postępowanie sanacyjne pomoże wyjść z problemów finansowych, a tym samym – likwidacji kolejnych marketów. Czas pokazał, że następne Praktikery zaczęły (w wyniku działań komorników) zamykać się jeden po drugim. Podobny los spotkał markety budowlane w Czeladzi, Opolu czy Warszawie. Teraz okazuje się, że upadłość jest związana z wątkiem kryminalnym.

Jak informuje dzisiaj zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą zakończyli śledztwo przeciwko prezesowi i pełnomocnikowi spółki Praktiker Polska, którzy kierowali siecią 25 największych marketów budowlanych w Polsce. Co więcej, do sądu wpłynął akt oskarżenia w sprawie.

Postępowanie w tej sprawie trwało kilka lat. Śledczy z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach zgromadzili obszerny materiał dowodowy. Policjanci zabezpieczyli i przeanalizowali około tysiąca segregatorów z dokumentacją finansowo-księgową, informatycznymi nośnikami danych i przesłuchali wielu świadków. Sprawa była bardzo zawiła i wymagała zajęcia stanowiska przez fachowców z danych dziedzin, dlatego do akt postępowania dołączono opinie biegłych z zakresu informatyki, opodatkowania międzynarodowego i rachunkowości – wyjaśnia komisarz Sabina Chyra-Giereś, oficer prasowa KWP w Katowicach.

Jak dodaje, te czynności pozwoliły zgromadzić na tyle mocny materiał dowodowy, że w lipcu ubiegłego roku policjanci zatrzymali prezesa i pełnomocnika. Mężczyźni w wieku 54 i 57 lat działali na niekorzyść spółki, którą kierowali. 57-letni pełnomocnik wykorzystywał przy tym szereg kontrolowanych przez siebie podmiotów gospodarczych w Polsce, Szwajcarii i na Litwie, gdzie zajmował stanowisko prezesa zarządu lub posiadał pełnomocnictwo.

W sprawie prowadzonej pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu mężczyźni usłyszeli między innymi zarzuty niegospodarności, posłużenia się podrobionymi dokumentami i prania brudnych pieniędzy – dowiadujemy się w policyjnym komunikacie.

Starszy z mężczyzn został tymczasowo aresztowany, wobec młodszego - prezesa byłej spółki zastosowano policyjny dozór i poręczenie majątkowe w wysokości 100 tysięcy złotych. Zabezpieczono też warty 1 200 000 złotych majątek mężczyzn.

Szkody na prawie 15 mln złotych. Prokuratura zebrała 250 tomów akt

Jak podkreśla Waldemar Łubniewski – rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu, dwie oskarżone osoby miały zawierać kilka niekorzystnych umów dla Praktikera, wskutek czego poniosła ona szkodę majątkową w wysokości prawie 15 mln zł.

W śledztwie prokurator zgromadził obszerny materiał dowodowy zawarty w około 250 tomach akt oraz 100 tomach załączników różnego rodzaju dokumentacji, w tym dotyczącej egzekucji komorniczej prowadzonej przeciwko Praktiker Polska. Przesłuchano ponad 100 świadków, pozyskano dokumenty dotyczące prowadzonej przez Praktikera działalności. Prokurator uzyskał opinię biegłych z zakresu księgowości, pisma ręcznego, czy informatyki śledczej. Sam akt oskarżenia liczy ponad 260 kart – wymienia.

Rzecznik PO w Sosnowcu podaje też przykład niegospodarności.

Chodzi o podpisanie umowy kupna za 400 tys. zł praw do korzystania ze znaku towarowego firmy, po czym nastąpiło przeniesienie tych praw do innego podmiotu gospodarczego, powiązanego kapitałowo i osobowo z jednym z oskarżonych, a następnie zawarcie z tym podmiotem niekorzystnej dla Praktikera umowy na korzystanie z tych samych praw do znaków towarowych za kwotę rocznej opłaty licencyjnej, która byłą kilkukrotnie wyższa od kwoty za której nabyto prawa – mówi jednym tchem Waldemar Łubniewski.

57-latkowi grozi 15 lat pozbawienia wolności, natomiast 54-latek może trafić do więzienia na 10 lat.

Oceń publikację: + 1 + 157 - 1 - 11

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (13):
  • ~waria(n)t 64" 2024-01-16
    16:43:43

    46 22

    Z treści wynika że zmarnowano 0,2 sasina.
    Czyli czekamy na wyrok sądowy i na zasadzie proporcji oczekujemy że oryginał dostanie wyrok 5 razy wyższy od nąladowcy

  • ~DobryK 2024-01-16
    17:41:44

    33 13

    "Od tamtego czasu miejsce coraz bardziej straszy swoim wyglądem i jak dotąd nie ma pomysłu lub jakiejkolwiek inicjatywy, by to zmienić. "
    Ta, swego młode chłopaki - jakieś dwa lata temu - znaleźli sobie miejscówkę żeby ćwiczyć jazdę w poślizgu tak żeby nikomu nie przeszkadzać - właśnie tą halę po praktikerze. To co zrobiło miasto? Zasypali wjazdy hałdami piasku i zastawiono barierkami drogowymi xD

  • ~lewysierpowy 2024-01-16
    18:04:11

    57 55

    Szkody w całej sieci na Polskę to 15 mln zł , a sam Giertych jest podejrzany o 92 mln zł i czemu nie siedzi ? To się nazywa liberalno lewacka sprawiedliwość i wolne sądy !

  • ~Lu_Ke Sky_Walker 2024-01-16
    18:34:35

    56 43

    Do lewysierpowy: Roman Giertych to mały pikuś przy twoim prezesiku z Nowogrodzkiej co dwie wieże miał budować ino kasę innych chciał wyciągnąć. Ale spokojnie, poczekamy aż prokurator pokolei wyłuska PISowskich przestępców. Twoi dwaj koledzy już siedzą, reszta też się doczeka. Słychać wycie? Znakomicie!

  • ~lewysierpowy 2024-01-16
    20:32:54

    38 55

    ~Lu_Ke Sky_Walker - będziesz się miał czym ekscytować zasuwając na szparagach u bauera.

  • ~Franek 7 2024-01-17
    07:17:40

    33 19

    Lewy Sierpowy- Giertych nie siedzi ponieważ sąd stwierdził, że czekiści Ziobry nie uprawdopodobnili tego przestępstwa. Czyli sprawa jest lipna i chcieli go na siłę wrobić , tak jak Kamiński z Wąsikiem Leppera za co teraz siedzą i pierdzą w pasiaki.
    Więc szukaj lepszych porównań na przykład do strat przy budowie elektrowni w Ostrołęce albo przy zakupie respiratorów. Na szczęście nowa władza już te sprawy podejmuje od nowa i będą szli w pasiaki jak Kamiński z Wąsikiem.

  • ~Franek 7 2024-01-17
    07:19:09

    34 21

    A co do wyjazdu na szparagi to może się to okazać zbawienne dla niektórych PiSowcow po podstawówkach, którzy byli do niedawna dyrektorami w spółkach skarbu państwa.

  • ~Lu_Ke Sky_Walker 2024-01-17
    10:37:00

    24 13

    Lewysierpowy ciemny PISowcu: wolę szparagi zbierać niż na złodzieji z PISu przy korycie patrzeć, na patologię PiSowską na wszystkich stołkach oraz na małego człowieka z Żoliborza trzęsącego się z nienawiści do wszystkich wokoło. Na szczęście mam kasę za swoją pracę więc szparagami się nie martwię w przeciwieństwie do twojej chorej głowy.

  • ~Otto 2024-01-17
    11:24:27

    7 14

    Ja, ja Franka. Pol nie powinni sami rządzić. Potrzeba im bat na dupa. Ty tak chcesz dla Polska.
    To jednak ciezka praca dla EU i Berlin - nie ma za darmo!!!

  • ~Otto 2024-01-17
    11:29:28

    7 14

    Brawo SkyWalker!!! Ty bedziesz podcierac Tylek ia potem zbierac Szparag.
    Lepiej to niz zeby niskie ceny i na miejscu dobra zycie, bo ty nie lubi PIS!

  • ~exploriurbex 2024-01-17
    11:51:57

    15 0

    No to teraz się wyjaśniło czemu to stoi puste i budynek nie został sprzedany.

  • ~Franek 7 2024-01-17
    13:51:05

    15 8

    Lewy sierpowy- a co powiesz na taką informację?:

    Fundacja Profeto kierowana przez ks. Michała Olszewskiego za pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości buduje w Warszawie centrum pomocy dla ofiar przestępstw. Resort Zbigniewa Ziobry zwiększał kwotę dotacji i sposób wypłaty aneksami. Ostatni z nich podpisano dziewięć dni po wyborach.

    Ów ksiądz to słynny egzorcysta wypędzający szatana salcesonem. Tak się rozkrada to państwo. Rozkradało… ;)

  • ~Franek 7 2024-01-17
    21:30:57

    14 4

    Telewizja Polska przelała na konto Joanny Kurskiej, żony Jacka Kurskiego, byłego prezesa TVP, 1 milion 532 tysiące złotych - podał Onet. Jak dodał, Kurska przepracowała w państwowej telewizji w sumie niewiele ponad rok. Oznacza to, że za miesiąc pracy otrzymywała średnio 117 tysięcy złotych.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.