Nerwowa końcówka

Fot. Adam Doliba.

Rybnicka drużyna przystąpiła do dzisiejszego meczu z Unią osłabiona brakiem podstawowych graczy - Gabriela Nowaka i Marka Kubisza. Ich nieobecność była jednym z głównych czynników słabej postawy ROW-u. Na słowa uznania zasługuje jednak Grzegorz Dzięgielowski, który dobrą grę udokumentował dwiema bramkami: - Rozegrałem jeden z najlepszych meczów w swojej karierze – komentował szczęśliwy „Dzięgiel”. Zwracał jednak uwagę na słabą grę drużyny, szczególnie w końcówce: - Stracona bramka po rzucie karnym zmobilizowała gości, a w nasze szeregi wkradła się nerwówka. Za wszelką cenę chcieliśmy jednak zdobyć trzy punkty i udało się – dodał bohater meczu. Niewiele jednak brakowało, żeby to Unia cieszyła się ze zdobyczy punktowej. W ostatnich minutach przyjezdni zmarnowali kilka dogodnych sytuacji.

Cieszy zwycięstwo, martwi jednak styl, w jakim zostało ono osiągnięte: - Wygląda na to, że w trzy dni oduczyliśmy się grać w piłkę – mówił zdenerwowany drugi trener ROW-u – Paweł Kaszyca. Miejmy nadzieję, że rybniczanie szybko przypomną sobie, jak się gra w piłkę. Okazję do poprawienia wizerunku będą mieli już w najbliższą sobotę w Mszanie, gdzie o godzinie 17:00 rozpocznie się mecz z tamtejszym Startem.

Energetyk ROW Rybnik - Unia Racibórz 2:1 (1:0)

Bramki: 30 min. Dzięgielowski - 1:0, 58 min. Dzięgielowski - 2:0, 67 min. Frydryk (karny) - 2:1.

Skład: Buchalik - Procek, Reclik, Starowicz, Pacholski - Dzięgielowski, Jary, Kostecki, Kuś - Piełka (79' Mitura), Buchała (71' Jaśkiewicz).

Żółte kartki: 65 min. Pacholski, 85 min. Mitura.

XXII kolejka
GKS Grunwald Ruda Śląska - KS Przyszłość Rogów 0:1
KS Energetyk ROW Rybnik - RTP Unia Racibórz 2:1
GKS Pniówek Pawłowice Śląskie - LKS Start Mszana 2:0
BKS Stal Bielsko-Biała - KS Polonia Marklowice 2:0
GKS II Jastrzębie - GKS Wawel Wirek 0:0
KS Polonia Łaziska Górne - GKS Victoria Jaworzno 5:0
KS Beskid Skoczów - LKS Łąka 2:0
LKS Skałka Żabnica - LKS Czaniec 0:0