Nauczyciel z Rybnika w TV. Ma kwarantannę

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

Nowe zakażenia #koronawirus (5) na Śląsku:
- młoda kobieta, nadzór w Tychy
- kobieta w sile wieku (dom)
- mężczyzna w sile wieku, szpital Częstochowa (wrócił z Anglii)
-kobieta w sile wieku, nadzór w Gliwice (była w Austrii)
- mężczyzna w sile wieku, szpital Bytom (też Austria).

po pierwsze: nauczyciel był na Malcie ponieważ... miał wakacje w środku roku szkolnego?- raczej nie, myślę że był na jakiejś wymianie (których większość była odwołana już pod koniec lutego) lub tych wszystkich śmiesznych projektach szkoleniowych dla nauczycieli finansowanych w 100% przez EU, podczas gdy uczniowie mają zajęcia na zastępstwach- nie będę się wypowiadał na ten temat bo już brak mi słów. Druga sprawa, też nauczam j angielskiego jednakże jestem lektorem i już nie pracuję w placówkach publicznych, moje nauczanie kontynuuję bez problemu poprzez komunikatory i wiele innych narzędzi (nie wymieniam z nazwy- zachęcam do zrobienia badania w sieci). Nie ma problemu z wprowadzaniem nowego materiału, prowadzę zajęcia online a nie wysyłam zadań do pracy samodzielnej. Niestety moje umiejętności to rzadkość wśród nauczycieli więc dodatkowo musiałem szkolić kolegów i koleżanki z różnym efektem. Na obronę chciałem powiedzieć że nie jest łatwo w tak krótkim czasie opanować i przekonać się do narzędzi IT, ale tu mamy lata zaniedbań w szkołach co jest winą nie tylko ministerstw ale również dyrektorów i samych nauczycieli, którzy może i są otwarci na nowe technologie, ale używanie ich ograniczają do minimum ( w polskiej szkole liczy się podręcznik, podręcznik, podręcznik i notatki słowo w słowo co powiedział nauczyciel). Mógłbym jeszcze wiele napisać o moich 15 letnich doświadczeniach w nauczaniu ale po co... Życzę zdrowia i wytrwałości wszystkim.

~arkussinus - Tak jak przewidywałem: "uderz w stół a..." rozumowanie 5-8 latka też dobre ( taki hejcik) jakie narzędzia ? ależ proszę, z ręką na sercu ilu nauczycieli zna narzędzia google takie jak hangouts , google docs, google calendar które dobrze sprzężone działąją fenomenalnie- platforma zoom ? Pseudopomoc... ja za swoją pracę otrzymuję godne zarobki i tak też ją wyceniam, nie opowiadam bzdur o misji. W moim przypadku jeśli nie przepracuję z moimi uczniami godzin to nie zarabiam, w przypadku placówek państwowych... Wysłanie nr stron z zadaniami i ich sprawdzenie (lub nie w niektórych przypadkach) zajęłoby mi o wiele mniej czasu. Tak na marginesie w wielu firmach korporacyjnych ww narzędzia i ich używanie to standard w dzisiejszych czasach. Proszę się zastanowić na co szkoły wydają pieniądze aby corocznie podnosić kwalifikacje grona pedagogicznego?! Ciągłe szkolenia o dysleksjach- lub zagrożeniach dopalaczy przeprowadzane przez ludzi z poradni??To nauczyciele decydują czego chcą się nauczyć! Grzech zaniechania też dobre: w moim przypadku wyszkoliłem wielu świetnych nauczycieli j angielskiego (ale to już inna opowieść). Nikogo nie chcę zbawiać, ja jestem samozatrudniony, prowadzę biznes szkoleniowy, moi uczniowie to moi klienci. To całkiem inna bajka. W szkole państwowej- proszę mi wierzyć chciałem wiele zmienić ale grono i dyrekcje to beton przez który niewiele można zrobić. Jeszcze jedno: Nauczycielu: masz tablicę interaktywną w szkole, kamerkę w smartfonie i zestaw słuchawkowy i poł. z internetem- to wystarczy nie płaczcie że nie macie narzędzi. Pozdrawiam ciepło

Szesnastoosobowa grupa wrocławian utknęła w Indiach. Zwiedzali je od 11 marca. Powrót planowali na najbliższą niedzielę. Jednak jutro o godz. 7 w Indiach będzie wprowadzony obywatelski stan wyjątkowy z powodu pandemii koronawirusa. Lotnisko zostanie zamknięte.
Na samolot w ramach akcji Lot do domu wrocławianie nie mogli zdążyć. Mówią, że informację wylocie otrzymali wieczorem, 11 godzin przed planowanym startem. Byli wtedy w oddalonym od New Dehli o 350 km mieście Ranikhet. Samolot wyleciał do Polski w piątek o 6 rano. Było w nim 30 wolnych miejsc. Na kolejny samolot nie mogą liczyć.
Tanie wczasy mimo ostrzeżeń GIS, a teraz płacz.

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

Panie Wojtku, wystarczy zainteresować się tematem, i wpisać w Google’a „ Darmowa platforma e-learning”, tłumaczyć na polski nie muszę chyba?, Dla chcącego nic trudnego.....?

Osobiście nie obawiam się nikogo, kto uczciwie i restrykcyjnie odbywa kwarantannę. Nie ma znaczenia kiedy i skąd kto wrócił, bo co to właściwie zmienia? Natomiast krew mnie zalewa kiedy słyszę, jak ludzie mający ją odbywać są widywani to tu, to tam. Zero pomyślunku, kompletna lekkomyślność. A potem lamenty, że zakład pracy mu zamknęli i jest bez wypłaty, albo żonie działalność upadła z braku klientów. Ani Czesi, ani Rumuni się z takimi nie patyczkują i pewnie dzięki takim bezkompromisowym działaniom u nich ten obłęd się skończy o wiele szybciej niż u nas.

~master4k -nic dodać nic ująć.

awaks: jeśli wstawię linki to zaraz usunie redakcja
- Komunikat dla podróżujących (nr 32) Warszawa, 25 lutego 2020 r. (Opracowano na podstawie danych ECDC oraz WHO) (strona GIS)
- A pierwsze ostrzeżenie - komunikat pojawiło się 21 stycznia 2020
poniżej jego treść:

Zachorowania na zapalenie płuc w Wuhan (Chiny) spowodowane nowym koronawirusem 2019-nCoV

Na dzień 20 stycznia 2020 r., odnotowano łącznie 205 laboratoryjnie potwierdzonych przypadków zakażenia nowym koronawirusem (2019-nCoV).

Występowanie przypadków jest obecnie ograniczone do miasta Wuhan (201 przypadków). Odnotowano 3 przypadki zgonów wśród osób obciążonych innymi schorzeniami. Zanotowano również sporadyczne przypadki stwierdzenia zachorowań u osób powracających z miasta Wuhan do krajów regionu utrzymujących intensywne stosunki społeczno-gospodarcze z Chinami (Tajlandia, Japonia, Korea Południowa).

Objawy zachorowania obejmują gorączkę, kaszel i duszność. Badania RTG klatki piersiowej wykazały typowe cechy wirusowego zapalenia płuc z rozlanymi obustronnymi naciekami.

Na dzień 17 stycznia 2020 r., źródło infekcji nie jest znane i dlatego zakłada się, że może ono nadal być aktywne i prowadzić do kolejnych przypadków zakażeń w Chinach.

Wystąpienie kilku przypadków bez historii wizyt na rynku żywności sugeruje możliwość szerszego rozprzestrzenienia się źródła infekcji lub przeniesienia wirusa z człowieka na człowieka (podobnie jak w przypadku innych koronawirusów, takich jak SARS-CoV i MERS-CoV).

W świetle aktualnie dostępnych informacji, ECDC uważa, że obecnie istnieje umiarkowane prawdopodobieństwo zakażenia podróżujących z krajów UE/EOG odwiedzających Wuhan.

Według doniesień medialnych, międzynarodowe lotnisko Wuhan Tianhe wdrożyło kontrolę pasażerów wylatujących z Wuhan w Chinach. Mierzona jest temperatura, a pasażerowie gorączkujący są obejmowani tymczasową kwarantanną.

Zalecenia dla podróżnych planujących podróż do Wuhan w Chinach:

unikanie bliskiego kontaktu z osobami chorymi, w szczególności z objawami ze strony układu oddechowego,
unikanie odwiedzania rynków/targów lub innych miejsc, w których znajdują się żywe lub martwe zwierzęta i ptaki,
unikanie kontaktu ze zwierzętami, ich wydalinami lub odchodami,
przestrzeganie zasad higieny rąk,
podróżni z ostrymi objawami ze strony układu oddechowego, którzy przebywali w Wuhan powinni zgłosić się do lekarza i przekazać informację o historii podróży do tego miasta.

Ponadto, ze względu na obecnie wysoką aktywność grypy sezonowej w Chinach, podróżni powinni otrzymać szczepienia przeciw grypie co najmniej dwa tygodnie przed podróżą, zgodnie z odpowiednimi zaleceniami krajowymi i międzynarodowymi.

Główny Inspektorat Sanitarny na bieżąco monitoruje sytuację epidemiologiczną.

-

Trzeba też wziasc pod uwagę politykę biur podróży, wycieczka do Indii do tanich nie należy, ludzie mieli powplacane pieniądze i stracili by je bo biura podróży nie obchodzi zdrowie ludzi , chyba że w miejscu podróży wybuchła by wojna... Rząd powinien całkowicie zablokować wszelkie możliwe wyjazdy, więc też nie można obarczać winą tylko uczestników...

~bikerek
Tak jak podejrzewałem: nie wkleiłeś treści ostrzeżenia, bo takiego GIS nie wydał. Przywołujesz komunikat z dnia 26. stycznia. Mówię „sprawdzam”. A więc, jak czytamy w treści tego komunikatu: „Główny Inspektor Sanitarny nie zaleca podróżowania do Chin oraz Korei Południowej, Włoch (w szczególności do regionu Lombardia, Wenecja Euganejska, Piemont, Emilia Romania), Iranu, Japonii, Tajlandii, Wietnamu, Singapuru i Tajwanu.”

NIKT w tym czasie nie spodziewał się, że wirus rozprzestrzeni się w takim tempie i będzie siał takie spustoszenie. Rząd zaostrzył przepisy w zeszłym tygodniu.

Nie siej więc zamętu i nie oceniaj ludzi publicznie. Twoje komentarze sieją równie wielkie negatywne skutki co wirus. Zastanów się kolejnym razem.

Jak wrócą , a kiedyś przecież wrócą dopiero
będą mieli co opowiadać , normalnie podróż życia .Nie ma ryzyka nie ma zabawy ;)