zamknij

Wiadomości

Mieszkanka Jejkowic miała rację. Kupiła zanieczyszczony pellet

2023-09-13, Autor: 

Wracamy do głośnej sprawy mieszkanki Jejkowic, która kupiła pellet za 5 tys. złotych. Okazało się, że jest on zanieczyszczony. Dopiero po interwencji Polskiego Alarmu Smogowego i badaniach w Poznaniu pani Olga odzyskała pieniądze. Musiała czekać na to kilka miesięcy. - Przeraża mnie to, że sprawa koniec końców trafiła do organizacji społecznej, która musiała wyłożyć pieniądze na badania. To tragedia! - komentuje Zdzisław Kuczma z Rybnickiego Alarmu Smogowego.

Reklama

Kupiła pellet, który się nie palił

Ogrzewanie – to temat, który coraz częściej przejawia się w naszych rozmowach. Nie ma się co dziwić. Pogoda jeszcze dopisuje, ale sezon grzewczy nadchodzi już dużymi krokami. Liczymy, jakie wydatki poniesiemy za ciepło w naszych domach, obojętnie czy korzystamy z pompy ciepła, kotła gazowego, na węgiel, czy pellet. Ważna jest też jakość kupowanego przez nas paliwa.

Olga Prus z Jejkowic chciała być „eko”. Wymieniła więc stary piec węglowy na nowoczesny kocioł na pellet. Za dwie palety musiała zapłacić ponad 5 tys. złotych. Wysoka cena nie przełożyła się jednak na jakość. Zamiast drobnego jak mąka popiołu, w popielniku zaczęły się gromadzić twarde i błyszczące spieki, a nawet niedopały pelletu. Producent i sklep nie widzieli niczego złego w swoim postępowaniu, a Powiatowy Rzecznik Konsumentów miała związane ręce. Więcej pisaliśmy na ten temat w artykule »Kupiła pellet za ponad 5 tys. zł. Zamiast popiołu były błyszczące spieki. Ekspert: absurdalne tłumaczenia producenta«

Sprawą zainteresował się Polski Alarm Smogowy, który postanowił pomóc mieszkance Jejkowic. Dzisiaj mamy do przekazania nowe informacje.

Laboratorium z Poznania stwierdziło zanieczyszczenie

W pomoc pani Oldze zaangażowali się Emil Nagalewski i Zdzisław Kuczma. Pokazali nam wyniki badań, które zostały zlecone Poznańskiemu Instytutowi Technologicznemu.

Wynika z nich, że dwa parametry zostały przekroczone. Na pierwszy rzut oka nie wygląda na to, by było w nich coś niepokojącego. Diabeł tkwi w szczegółach. Na worku pelletu dostarczonego przez panią Olgę czytamy, że zawartość azotu nie powinna przekraczać 0,3%. Tymczasem badanie wskazało na wartość 0,52%. W normalnym pellecie azot powinien występować w śladowej ilości. Z kolei, jeżeli chodzi o zawartość popiołu – producent gwarantował go na poziomie do 0,7%. Nam wyszło 3,8% - wymienia Emil Nagalewski.

Co to oznacza? Przedstawiciel Polskiego Alarmu Smogowego nie ma złudzeń.

Pani Olga miała pellet z wielokrotnie przekroczonymi normami. Paliwo było zanieczyszczone, a mieszkanka Jejkowic została wprowadzona w błąd – zaznacza.

Olga Prus dodaje, że kupiła najdroższy pellet na rynku.

Mając takie paliwo mam chyba prawo przypuszczać, że nie ma w nim dodatków, a pellet nie jest chrzczony. Prawdopodobnie w produkcie, który kupiłam był też piasek. Producent mielił korę sosny (w której osadzał się kwarc), zamiast samą sosnę. Worki zamiast 15 kg ważyły bowiem 14 kg i mniej – słyszymy.

O tym samym mówił Andrzej Bogocz, ekspert z branży ciepłowniczej. Alarmował nie tak dawno, że niektórzy producenci pelletu nic sobie nie robią z tego, jakie paliwo produkują. Dzieje się tak, ponieważ polskie prawo przewiduje śmiesznie małe kary za prowadzenie tego typu procederów.

Przypomnijmy, że producent pelletu i sklep nie poczuwali się do odpowiedzialności, wskazując na złe ustawienia parametrów kotła pani Olgi. Ich tłumaczenia zostały więc podważone przez wyniki niezależnych badań.

Wcześniej producent zrobił badania chyba organoleptycznie. Przeraża mnie to, że sprawa koniec końców trafiła do organizacji społecznej, która musiała wyłożyć pieniądze. To tragedia! - zauważa Zdzisław Kuczma.

Mieszkanka Jejkowic otrzymała zwrot pieniędzy za felerny pellet. Mając tak konkretne wyniki badań, do działania mogła włączyć się już Powiatowa Rzecznik Konsumentów w Rybniku.

Podobnych przypadków jest więcej. Gdzie są instytucje?

Emil Nagalewski pozostał w kontakcie z poznańskimi badaczami.

Będą podsyłali mi podobne przypadki. Już teraz wiem, że jedna z placówek wychowawczych w Polsce kupiła pellet za 20 tys. złotych. Nie da się nim palić, a 70 dzieciaków musi kąpać się w zimnej wodzie. Byłem przekonany, że to jednostkowe sprawy, że przecieramy szlak. Usłyszałem, że non stop ludzie kontaktują się z poznańskim instytutem, bo potrzebują wyników, żeby móc odzyskać pieniądze. Podobnych przypadków może być znacznie więcej. Trzeba ten dziki rynek w końcu uporządkować – apeluje Nagalewski.

Zdzisław Kuczma zwraca uwagę, że zanim pani Olga trafiła do PAS, próbowała zwrócić się z pomocą do różnych instytucji państwowych.

Nie zrobiły nic w tej kwestii. To zwykli ludzie musieli wyłożyć pieniądze i udowodnić, że pellet nie spełnia wymogów – dodaje.

Badanie pelletu kosztowało PAS 1000 złotych. To może być dla wielu osób zaporowa cena. Mieszkanka Jejkowic przekonuje jednak, że warto zaryzykować.

Ważne są nawet podstawowe badania. Widać, że państwo nie działa. Trzeba by chyba założyć jakiś komitet obywatelski, by problem został w końcu zauważony przez rządzących – mówi.

Tymczasem jak wskazuje Emil Nagalewski – rośnie liczba kupowanych kotłów na pellet.

Patrząc na ostatnie miesiące programu Czyste Powietrze, wzrosła liczba wniosków o dofinansowanie do kotłów na biomasę. Ludzie zmieniają źródło ciepła i narażają się na frustracje, uszkodzenia kotła – zaznacza.

Czy i jakie instytucje mogą się zająć nieuczciwymi producentami pelletu? Czy reagują na każdy sygnał dotyczący jakości tego paliwa? Jakimi środkami zaradczymi mogą się posługiwać? Do tego tematu jeszcze wrócimy.

Oceń publikację: + 1 + 51 - 1 - 14

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~makovioyuriy 2023-09-13
    15:38:30

    4 0

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

  • ~przemmat 2023-09-13
    18:23:49

    59 0

    Dlaczego w artykule nie została podana nazwa sprzedawcy i producenta pelletu? Mamy go dalej kupować? Poziom dziennikarstwa 0

  • ~uokoee 2023-09-14
    18:44:54

    0 0

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5343