MDK nie otworzy się zgodnie z planem. Ustalamy dlaczego

„Drodzy państwo, kochane dzieciaki! Nasza radość trwała bardzo krótko!!! Z przyczyn od nas niezależnych jesteśmy zmuszeni przesunąć naszą przeprowadzkę o cały miesiąc!!! Bardzo przepraszamy i żyjemy nadzieją, że już za miesiąc będziemy mogli zaprosić was do naszego nowego budynku!!!” - tej treści post zamieścił 8 marca na swoim FB Młodzieżowy Dom Kultury w Rybniku.

Poszliśmy tym tropem, by wyjaśnić, co stanęło na przeszkodzie w otwarciu MDK 1 kwietnia. Rozmawialiśmy z dyrektorką Młodzieżowego Domu Kultury, która nie kryła radości z przeprowadzki do nowej lokalizacji.

- Do końca kwietnia MDK będzie normalnie działał w dotychczasowej lokalizacji, przy Broniewskiego. W spółdzielni mieliśmy co prawda złożone wypowiedzenie, które było trzymiesięczne i obowiązywało do końca marca, jednak po telefonie do spółdzielni udało się przedłużyć najem na miesiąc kwiecień - mówi Barbara Zielińska, dyrektor MDK.

W rozmowie z Rybnik.com.pl wyjaśnia, że wszyscy, łącznie z inspektorem budowlanym zapewniali ją, iż nie będzie problemów z odebraniem przebudowanego obiektu dotychczasowej Szkoły Życia. Wszystko było budowane zgodnie z projektem, który był przyjęty i zatwierdzony przed rozpoczęciem prac.

Zatwierdzony projekt okazał się niepełny?

Rybnicki magistrat uspokaja jednak, że nic się nie dzieje.

- Procedura odbioru jest w trakcie. Wobec powyższego przedwczesne jest spekulowanie o przyczynach potencjalnych powodów nieoddania budynku do użytkowania. Nie ma jeszcze dokumentów po spotkaniu na placu budowy, są to standardowe procedury dotyczące odbiorów, nie dzieje się nic wyjątkowego — zapewnia Agnieszka Skupień, rzecznik prasowa UM w Rybniku.

Tymczasem inspektor budowy MDK powiedział nam, że straż pożarna dopatrzyła się nieprawidłowości. Strażacy mieli dopatrzyć się błędnych rozwiązań przeciwpożarowych, a w zasadzie ich braku. W budynku nie zostały wykonane klapy odcinające na kanałach wentylacyjnych.

Wskazuje on, że w ogólnym projekcie budowlanym jest opis zabezpieczeń przeciwpożarowych, które jednak nie zostały naniesione na projekt wykonawczy.

- Ogólny projekt budowlany był zatwierdzony przez rzeczoznawcę. Opisane są w nim wszystkie zagadnienia wykonawczo — branżowe i na tym etapie wszystko było dobrze. Opisane jest jak rozpatrywany jest budynek, co ma w nim być na etapie budowy, a później w projekcie wykonawczym się to nie znalazło. Każdy etap budowy był przeze mnie zatwierdzany, bo wszystko szło zgodnie z projektem wykonawczym - dowiadujemy się od Piotra Wieczorka, inspektora budowy.

Mimo wielu prób nie udało nam się skontaktować z pracownią projektową „PROJEKT STUDIO 2000” arch. Beata Domińczyk- Łyśniewska z Opola, która przygotowywała projekt budowlany za bagatela 129 150 zł brutto.

Co dalej z nowym MDK

Nie jest znana dokładna data przenosin Młodzieżowego Domu Kultury do nowego budynku, co uwarunkowane jest koniecznością przeprowadzenia dodatkowych prac. Wykucie wspomnianych klap wiążą się z dużą ingerencją w budynek i ponowne uczynienie z niego "placu budowy". Możliwe jest alternatywne rozwiązanie, mniej ingerujące w ściany budynku. Mowa o wykonaniu instalacji hydrantowej. Wszystko jednak zależy od decyzji rzeczoznawcy, który musi podpisać stosowną dokumentację.

Sam MDK wskazuje na FB, że otwarcie placówki w nowym miejscu przesunięte zostaje o miesiąc, czyli na początek maja, jednak obecnie trudno przewidzieć, czy tak się stanie.