zamknij

Kultura, rozrywka i edukacja

„Studia powinny być częściowo płatne”

2009-10-15, Autor: 
Uczelnie tworzące Zespół Szkół Wyższych w Rybniku oficjalnie zainaugurowały rok akademicki 2009/2010.

Reklama

Tegoroczna inauguracja nowego roku akademickiego odbyła się w auli Akademii Ekonomicznej na ul. Rudzkiej. W uroczystościach wzięli udział rektorzy Politechniki Śląskiej prof. dr hab. inż. Andrzeja Karbownik, Uniwersytetu Śląskiego prof. zw. dr hab. Wiesław Banyś i Akademii Ekonomicznej prof. AE dr hab. Jan Pyka oraz senaty trzech uczelni, studenci i zaproszeni goście.

 

Najważniejszym punktem obchodów była immatrykulacja nowo przyjętych studentów i ceremonia ślubowania. Pasowania na studentów dokonali rektorzy, poprzez uderzenie w lewe ramię rektorskim berłem. Następnie tuż przed odśpiewaniem „Gaude amus igitur”, rektorzy poprzez trzykrotne uderzenie berłem oficjalnie zainaugurowali nowy rok akademicki 2009/2010.

Jednym z ciekawszych zagadnień poruszanych podczas uroczystości, była kwestia wprowadzenia częściowej odpłatności za studia dzienne.- Każdy student pierwszego roku powinien otrzymać od państwa kredyt na opłacenie studiów. Jeśli osiągałby bardzo dobre wyniki w nauce, to kredyt należałoby umorzyć. A jeśli wykazywałby postawę lekceważącą to kredyt musiałby całkowicie spłacić – proponował prof. zw. dr hab. Wiesław Banyś. - Dzięki takiemu rozwiązaniu studenci bardziej docenialiby możliwości jakie daje edukacja. To pozwoliłoby poprawić sytuację polskiego szkolnictwa wyższego, bo osoby z tytułem magistra tworzyłyby elitę, a nie zbiór przypadkowych jednostek. A dzięki mniejszej liczbie studentów, wykładowca stawałby się mistrzem – dodał. Zdaniem rektora Banysia, poprawę przyniosłoby również lepsze wynagradzanie wykładowców. - Gdyby wykładowca akademicki dostawał solidne wynagrodzenie za pracę na państwowej uczelni, to nie musiałby szukać drugiego etatu na uczelni prywatnej. A to zwiększyłoby jego zaangażowanie w nauczanie i działalność naukową – argumentował rektor Banyś.

 

Zespół Szkół Wyższych w Rybniku rozpoczął swoją działalność w roku akademickim 2001/2002. Jako pierwsza swój kierunek otworzyła Politechnika Śląska. Rok później naukę na Kampusie rozpoczęło prawie 200 studentów Uniwersytetu Śląskiego. Wtedy oddano też do użytku Laboratorium Nowoczesnych Technologii Przemysłowych. W następnym roku do dwóch uczelni dołączyła trzecia, czyli Akademia Ekonomiczna. Uruchomiono również Centrum Upowszechniania Technologii Informatycznych.

 

Aktualnie Politechnika Śląska kształci 2 268 studentów, a od 1962 roku wypromowano 7 500 osób. W Ośrodku Dydaktycznym Uniwersytetu Śląskiego studiuje 678 osób, a 1 500 zostało wypromowanych. Akademia Ekonomiczna liczy 1541 studentów, a wypromowano 785 osób.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (22):
  • ~1sas1 2009-10-16
    00:08:24

    0 0

    Wywody szanownego profesora ... Banysia jest dość zaskakujące. Ukończyłem Politechnikę Śląską w Gliwicach kilka lat temu i jakoś nie zauważyłem, żeby kogoś trzymali "na siłę". "Po drodze" spora część kumpli z pierwszego i drugiego roku delikatnie mówiąc odpadła a wielu z nich dziwnym sposobem pokończyła studia zaoczne i wieczorowe (za które płacili). Pan profesor jest frajerem, sądząc ze jego koledzy zrezygnują z pracy na prywatnej uczelni, jeśli otrzymają "solidne wynagrodzenie" (skądinąd pojawia się pytanie co oznacza solidne - 10? 15? czy 20 tyś miesięcznie?). Po ukończeniu studiów przyjąłem się do pracy i jako mgr inż. otrzymałem pierwszą "wypłatę" w wysokości 1100 zł (dzisiaj jakieś 1400 - 1500 zł). Już widzę te tłumy biorące kredyt... Efekt bedzie taki, że dla wielu zdolnych ludzi zamkną się drzwi uczelni.

  • ~hiso 2009-10-16
    15:30:56

    0 0

    Nie widzę nic zaskakującego w słowach pana Banysia. Sam też byłem na studiach dziennych tzw. bezpłatnych na utrzymaniu rodziców. Niestety moim rodzicom ciężko było wykładać pieniądze na te "bezpłatne" więc musiałem iść do pracy i nie wieczorówkę. Powiem że poziom wcale nie był niższy, a może nawet było trudniej, bo po pracy trzeba było iść do szkoły i myśleć a nie do knajpy jak to robili dzienni. Potem dochodziło robienie laborek i to tylko w weekendy bo wieczorem padało się na ryj. Przesiew był taki sam tzn. po pierwszym semestrze odpadała połowa a nawet 2/3 studentów. Ci co zostawali jakoś dawali radę. Dzięki płatnym studiom, bardziej ceniłem to, że chodzę na studia, nie musiał mnie nikt sprawdzać czy chodzę na zajęcia, bo przecież za nie zapłaciłem i wiem ile mnie to trudu kosztowało, żeby mieć na studia. Popieram płatne studia, bo ci co płacili bardziej to doceniali niż mózgowcy z dziennych, którzy potem robili następne fakultety a tak naprawdę byli nieprzydatni dla społeczeństwa, bo tylko szkół pilnowali.

  • ~1sas1 2009-10-16
    22:26:30

    0 0

    Bardzo mi przykro kolego hiso, że Twoi rodzice nie mogli sfinansować Ci studiów, jednak Twoje słowa tylko potwierdzają to, co wcześniej napisałem. Nie widzisz nic zaskakującego w słowach profesora ale to nie znaczy, ze musisz patrzeć na sprawę z perspektywy "psa ogrodnika". Wprowadzenie opłat za studia dzienne spowoduje, że tylko dzieci bogatych rodziców z nich skorzystają i o ile dzisiaj spora grupa rodziców finansuje studia swoich dzieci, to po wprowadzeniu płatnych studiów sytuacja diametralnie się zmieni.

  • ~malil 2009-10-17
    06:51:59

    0 0

    Z jednej strony prawda to co tutaj ponizej jest wypisane ale o ksiazkach dojazdach , itd zaden nie wspomnial !!
    Niech sa platne ale najpierw niech zbadaja sytuacje rodzinna ! I twoj papierek czy gdzies pracujesz! niech jest sprawiedliwosc!!
    Po co komus kto ma kasy po uszy studia bezplatne ! On sobie zawsze przecierz moze zaplacic a biednemu co niema czasem na chleb w domu a chce sie wykształcić zeby coś osiągnąć a kasy nie ma ;??! hmmm to jest pytanie

    Przy zapisach na studia powinna byc podana info. na temat rodziny i dochodow. I pozniej nawet jak weekendowo by się pracowało to miec na to potwierdzenie! Niech maja , a nie od wynikow uzaleznione. Komus raz sie noga podwinie i co ! Skad kase wezmnie potem na spłatę!!

  • ~malil 2009-10-17
    06:53:12

    0 0

    ZApomnialbym ! profesorki chca wiecej kasy i dlatego tak wymyslaja !!! ;)

  • ~ziupo 2009-10-17
    21:10:43

    0 0

    Myślę, że też chodzi o to, aby wykształcenia wyższe miała tylko ta część obywateli, która naprawdę jest jego warta. Dawniej o dyplom uczelni wyższej nie było tak prosto jak dziś i nie każdy mógł się nim pochwalić. A dziś, no cóż... dziś dyplom uczelni wyższej jest równo warty z dyplomem np technika, bo dla pracodawcy liczą się głównie umiejętności i wiedza w praktyce. Najlepiej żeby pracownik był młody, po studiach i z długim stażem pracy i bogatą wiedzą praktyczną ;) PS: Poza tym zdanie p. prof. Banysia dobrze znamy nie od dziś, więc nie rozumiem skąd takie nagłe oburzenie. Jemu chodzi raczej o wprowadzenie opłat za studia magisterskie [i wyżej] oraz zastąpienie stypendiów kredytami, które byłyby umarzana gdyby student uzyskiwał wynik, który dziś jest potrzebny aby dostać stypendium. Wynik ten sam, ale inna treść. Ja bym wpierw jednak wprowadził stary porządek rekrutacji i przywrócił egzaminy.

  • ~charlie 2009-10-19
    11:03:59

    0 0

    Oczywiście studia powinny całkowicie płatne. Model podobny do tego w USA. Czy widziałeś kiedyś zdolnego człowieka, który by tam nie skończył studiów? Prawda jest taka, że na studia w 95% chodzą matoły i nieważne jakie czy dzienne czy zaoczne. Kiedy w końcu do was dotrze, że oceny nie są żadnym miernikiem waszej inteligencji i wiedzy. To, że masz piątki oznacza tylko, że się potrafisz uczyć. Niestety, ale większość osób, które ukończyła studia wyższe (dzienne) nie potrafi nic poza umiejętnością uczenia się. Więc nie widzę sensu żeby z podatków dotować bandę debili. Ostatnio coś czytałem chyba na onecie. Był tam taki odnośnik do bloga, w każdym bądź razie ciekawił mnie temat, ale nawet nie zacząłem go czytać, dlaczego? Po prawej stronie jest opis osoby prowadzącej blog. I tam był taki opis. Licencjat z politologi. Temat "Myśl polityczna Janusza Korwina Mikkego" Temat ma 5 słów a on tam zrobił 3 byki. Ja nie wiem komu pozwalamy zdobywać wykształcenie. Studia powinny być elitarne dla wybranych. A opłaty? Nie martw się, jeśli studia będą elitarne i liczba studentów drastycznie zmaleje, a Ty będziesz dobry, firmy będą się zabijać o to żeby mogły Ci te studia opłacić. Oczywiście to, że zapłacisz nie powinno od razu wpływać na to czy studiujesz czy nie. Najważniejsza jest rekrutacja, która powinna się odbywać poprzez rozmowę kwalifikacyją a nie na podstawie papieru, na którym jest tylko napisane czy dobrze się uczysz.

  • ~cige 2009-10-20
    16:26:35

    0 0

    ćharlie01 - ciekawe jaka będzie twoja immatrykulacja co? weź, nie obrażaj innych, zdolnych ludzi ok?; to że przeginasz z tablicami rejestracyjnymi typu SR SRB SWD czy innymi to każdy wie, ale i tak dostanie ci sie i za to; oczywiscie same studia to nie wszystko, liczy sie doświadczenie życiowe, zainteresowanie w danej dziedzinie; inteligencja emocjonalna też jest wazna; ponadto wystarczy wpisac do google samo "charlie01" i namierzymy kogoś od razu; więc dostanie ci sie za profil na naszej klasie SR Rybnik .....itp

  • ~charlie 2009-10-21
    13:53:34

    0 0

    ahahahahahahahahahaha to nie mój profil. Jesteś w błędzie jeśli sądzisz, że w moim myśleniu jestem osamotniony. Nie będę się powtarzać. Widać stary komuch przefarbowany na socjalistę z Ciebie. A może za tych biednych studentów się jeszcze wysrać? Jeśli ktoś nie potrafi sobie zarobić na studia to znaczy, że jest do niczego. Studia to przede wszystkim zainteresowania a za te jak za każde inne powinno się płacić. Widać lewakom takim jak Ty najlepiej wszystko podać na tacy.

  • ~cige 2009-10-22
    15:56:55

    0 0

    ćharlie01 dobra dobra akurat ktoś sobie wymyslił identyczną ksywe mam podac twoje imie i nazwisko? chcesz sie zes...? publicznie?
    i nie wyjeżdżaj mi od komuchów durniu bo moje poglądy są zasadniczo inne; wiesz co Piłsudski sądził o komunistach? to zamknij sie;
    a o moje dyplomy się nie martw = własną i tylko własną wiedzą zostały obronione; acha nikt niczego mi jeszcze nie podał na tacy

  • ~jhania 2009-10-22
    19:24:03

    0 0

    Uważam, że płatne studia to dobry pomysł.
    Nikt nie powiedział, że każdy ma za nie płacić! Jeżeli ktoś rzeczywiście się przyłoży, będzie się uczył to dla niego i tak te studia będą darmowe (w artykule mowa o umorzeniu kredytu). Teraz - nie ma się co łudzić - każdy kto chce mieć wyższe wykształcenie będzie je miał. Napewno są trudne kierunki, gdzie jest duzy "odsiew", ale jest wiele takich, na które wystarczy się zapisać, za x-tą poprawką zdać egzaminy... a w życiu? Nikt nie pyta czy masz magistra z tróją czy piątką, tym bardziej jeżeli pracuje się w innym niż wyuczony zawód.
    Piszecie, że kogoś na płatne może nie stać, owszem. Właśnie te osoby, których dochody sa niskie nie decydują się na studia dzienne. Oni idą do pracy, by zarabiać, bo nie stać ich na "bezrobotne" siedzenie na studiach dziennych, wybiarają zaoczne - płatne. Ta część, których rodziny stać na ich utrzymanie moze sobie pozwolić na dzienne studia.
    Poziom na studiach dzienncyh i zaocznych jest zbliżony. Różnica polega na tym, że studiujący zaocznie mają mniej godzin i sami musza przyswoić część materiału.
    Faktem jednak jest, że pomysł wprowadzenia opłat moze spowodować odejście mniej zdolnych uczniów na prywatne uczelnie, gdyż te mogą okazac się tańsze i łatwiejsze.

  • ~znejsc 2009-10-22
    22:47:12

    0 0

    "Poziom na studiach dzienncyh i zaocznych jest zbliżony. Różnica polega na tym, że studiujący zaocznie mają mniej godzin i sami musza przyswoić część materiału" ehehehehe niezle bzdety ;] smiem twierdzic ze takie Twoje zdanie na ten temat jest podyktowane tym ze sama uczesczasz/skonczylas kierunek zaocznie...

  • ~charlie 2009-10-22
    22:54:19

    0 0

    Dawaj moje nazwisko. Proszę bardzo, tylko, że jak to nie będzie moje nazwisko to ja powiadomię osobę, która jest właścicielem tego konta na naszej klasie, że ujawniasz czyjeś dane osobowe bez jego wiedzy. To raz a dwa. Piłsudski? To ten, który nie był komunistą, ale do ich zwalczania używał tych samych "narzędzi"? procesy brzeskie, zatrzymania, więzienie za poglądy polityczne... Ktoś kto nie jest za wolnym rynkiem i prywatną własnością jest socjalistą i komuchem. Jesteś przeciwny prywatnej służbie zdrowia, prywatnym uczelniom= jesteś socjalistą, lewakiem. To tak samo jakby powiedzieć, nie lubię gejów, ale homofobem nie jestem.

  • ~jhania 2009-10-23
    16:09:27

    0 0

    Znejsc - Twoje stwiedzenie jest błędne ;) Skończyłam studia dzienne i były one łatwiejsze od zaocznych, wiele wynosiło się z zajęć, nie z samodzielnego studiowania literatury. Kiedy pojawiał się jakiś problem, w czasie zajęć omawiało się go z wykładowcą, rzadko na konsultacjach. Na zaocznych nie ma na to czasu. A co do WYMAGANYEGO poziomu to akurat na mojej uczelni mam pewność, że jest taki sam, bo wykładowcy pozwalają nam przychodzić na egzaminy na studia dzienne, gdyż pytania są te same.

  • ~znejsc 2009-10-23
    16:48:55

    0 0

    ~jhania zabawne heh bo akurat ja robie 2 kierunki, dziennie i zaocznie i dziwie sie ze te zaoczne w ogole sa szkola nazywane, placisz=masz ;] przykladowo politechnika, wiem jaki jest material z maty na dziennych i zaocznych i nie wmowisz mi takiego czegos ze pytania na egzaminie czy tez zadania sa takie same, tak samo jak i material, pytanie wiec sie pojawia? jaka Ty uczelnie konczylas? prywatna?

  • ~jhania 2009-10-23
    18:41:46

    0 0

    Przerobiony materiał, a wymagania to dwie różne rzeczy! Wyraźnie napisałam, że na dziennych jest więcej czasu i materiał przerabiany jest na zajęciach, zaoczni muszą zaznajomić się z częścią sami. Nie wiem jak jest na matematyce - tego kierunku nie kończyłam, ale jak jest na dziennych studiach w polsl i zaocznych w ae wiem i ja (jak i część osób, które studiowały ze mną na obydwu kierunkach) jestem zdania, że ta druga opcja jest trudniejsza. Poza tym ja nie mam zamiaru niczego wmawiać personalnie Tobie, nie znam Cię - pojęcia nie mam kim jesteś i co rzeczywiście robisz, ale wyrazić swoją opinię na temat płatnych studiów tutaj mogę. Ja Ci swojego zdania nie narzucam i nie uważam, że każda opinię trzeba krytykować.

  • ~znejsc 2009-10-23
    19:01:39

    0 0

    a ja mowie, ze zarowno material jak i wymagania na dziennach sa wieksze i prosze nie mow juz mi ze to trzeba w doma a tu Ci maja super bo im wytlumaczy wykladowca... material jak i wymagania sa mniejsze, skoro nie wiesz jak jest przykladowo na matematyce to Ci juz powiedzialem... a zreszta, nie bede sie kopal z koniem

  • ~znejsc 2009-10-23
    19:05:23

    0 0

    dla przykladu, mam znajomego na dziennym budownictwie i znajomego na zaocznym budownictwie, i ten z zaocznego sam przyznal, ze tego materialu co jest na dziennych co widzial jest 2 RAZY WIECEJ, nie że on to ma przerobic w domu tylko wcale tego nie ma

  • ~charlie 2009-10-23
    20:34:34

    0 0

    A co ma piernik do wiatraka? powiedzcie mi. Zaoczne, dzienne co to za różnica? tylko taka, że za zaoczne trzeba płacić. Skoro dzienne są trudniejsze to dlaczego nie idziesz na zaoczne? Tylko mi nie mów, że Twoja chęć nauki jest tak wielka, że po prostu chcesz przerobić więcej materiału. Powiedzieć Ci dlaczego nie idziesz na zaoczne? bo jesteś za tępy żeby równocześnie pracować i się uczyć. Gdyby każdy musiał płacić pozbylibyśmy się tępaków, ludzi mało zaradnych a co za tym idzie mało inteligentnych. Później kończy taki szkołę i nie wie co ze sobą zrobić bo przecież jedyne co on potrafi to się uczyć. Szkoła powinna być płatna, to nauczy życia każdego. Oczywiście to nie oznaczałoby, że jeśli zapłacisz to się dostaniesz czy zdasz te studia.

  • ~znejsc 2009-10-23
    21:26:46

    0 0

    o kur... charlie jestes glupszy niz ustawa przewiduje :D skoro jestes tak tepy ze dla ciebie zadna roznica dzienne czy zaoczne to tylko pogratulowac ;]

  • ~znejsc 2009-10-23
    21:28:26

    0 0

    a taka to roznica ze na tym "papierku" pisze inż czy mgr jest napisane czy stacjonarne czy nie i sa pracodawcy co na to patrza, wiem ze do dla ciebie szok ale tak jest syneczku ;)

  • ~Marcin_K 2009-10-29
    12:07:54

    0 0

    tak tylko są kierunki studiów których na których nie ma innej opcji niż dziennie. Np. kilka kierunków na Politechnice Śląskiej, np na wydziale chemicznym. I co charlie01 - tez powiesz, że ktoś kto np jest na technologii chemicznej jest za tępy żeby jednocześnie się uczyć i pracować? To Ci powiem, że bardzo dużo osób studiuje dziennie i do tego pracuje - często nocami, żeby wyrobić na dojazdy, pomoce naukowe, itd. I jeśli wprowadziliby opłaty za np studia chemiczne, to nie byłoby ludzi na nie stać nawet z ich kredytem do umorzenia za wyniki w nauce - bo wiadomo, że nie wszyscy są w stanie jechać na samych 4 i 5. Po prostu nie można ot tak opłaty za studia wprowadzić na wszystkich kierunkach - bo niektóre są specyficzne i nie da się np. porównać studiów humanistycznych wprost do technicznych.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5453