MKKS spotkanie rozpoczął w tradycyjnym ustawieniu: Adam Rener, Batłomiej Kozieł, Mirosław Frankowski, Łukasz Ochodek i Jacek Rduch. Świetnie mecz zaczął Łukasz Ochodek, który zdobył 6 punktów z rzędu tym samym trzykrotnie doprowadził do wyrównania. Ochodek w pierwszych 10 minutach zdobył w sumie 11 punktów z 17 rzuconych przez cały zespół. Mimo to, rybnicki zespół przez większą cześć kwarty gonił rywali. Brakowało skuteczności, a rzuty z dystansu oddawane były w większości przypadków z nieprzygotowanych pozycji. Na 2 minuty przed końcem I kwarty przewinienie techniczne za dyskusję z sędzią otrzymał trener gości - Włodzimierz Środa, a rzuty wolne celnie wykonał Stanisław Grabiec, który chwilę wcześniej pojawił się na boisku i tym samym wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Ostatnie punkty w tej kwarcie zdobywa jednak Rzońca i to goście zeszli na przerwę z 1 - punktową przewagą.
Na początku II kwarty do wyrównania doprowadził Frankowski zdobywając 4 punkty z rzędu. Po przerwie na żądane trenera Adama Kubaszczyka przez kolejne 90 sekund żadnej z drużyn nie udaje się zdobyć punktów. Wkrótce jednak goście odskoczyli na 6 punktów (21:27) głównie dzięki znakomitej grze Grzegorza Kija. Gospodarze nie radzili sobie z kryciem tego zawodnika, a dodatkowo nie walczyli na tablicach, co przy niewielkiej skuteczności pozwoliło kielczanom na powiększanie przewagi. I tylko dzięki celnym rzutom za 3 punkty kolejno: Grabca, Renera i Frankowskiego, rybniczanie doprowadzają kolejny raz do wyrównania. Gdy wydawało się, że MKKS będzie schodził do szatni z 2 - punktowym prowadzeniem, po udanej akcji Ochodka, Hubert Makuch oddaje celny rzut z połowy równo z końcową syreną. II połowa kończy się wynikiem 34:35.
W III kwarcie rybniczanie zaskoczyli nieco zawodników Lafarge agresywną obroną co przekłada się na liczne błędy kielczan. Mirosław Frankowski i Adam Rener pokazali, że potrafią rzucać za 3 punkty, ponownie trafił też Ochodek. Tych trzech zawodników zdobyło kolejnych 19 punktów i MKKS osiągnął przewagę 5 punktów (56:51). W ostatniej minucie dwie "trójki" trafił Rener, czym poderwał liczną, rybnicką publiczność. Przez 90 sek. IV kwarty Rener i Frankowski w sumie 11 punktów doprowadzając do wyniku 76:57. Wydawało się, że mecz jest już rozstrzygnięty. Gospodarze dali pokaz koszykówki rybnickim kibicom, przeprowadzali składne, efektowne akcje. Przewaga gospodarzy powiększała się z sekundy na sekundę. Sześć punktów Ochodka i Rducha oraz dziesięć Grabca ostatecznie przesądziło o losach meczu, który zakończył się wynikiem 99:65.
Po meczu, trener rybniczan - Adam Kubaszczyk, powiedział: - Cieszę się z wyniku, alczkolwiek I połowa absolutnie nie zwiastowała takiego obrotu sprawy. Dzisiejszy mecz jest potwierdzeniem faktu, że wszystko zaczyna się od obrony - jeżeli agresywniej się broni to łatwiej zdobywa się punkty i pozycje rzutowe, funkcjonuje szybki atak. Nie moglismy poradzić sobie z Kijem. W II połowie Jacek Rduch już znalazł sposób, Kij stracił werwę, rzucał na siłę, nie był tak skuteczny. Chciałbym pochwalić zdecydowanie Adama Renera, który w tym właściwym momencie rzucił kilka "trójek" pod rząd. Jednak to cały zespół zasługuje na uznanie.
MKKS Rybnik - Lafarge Kielce 99:65 (17:18, 17:17, 31:22, 34:8)
MKKS Rybnik: Frankowski 27, Ochodek 22, Rener 19, Grabiec 12, Rduch 9, Kozieł 7, Marczyk 3, Gołucki 0, Gawałek 0. Lafarge Kielce: Kij 21, Makuch 13, Rzońca 9, Jurczyk 9, Miernik 7, Karólewski 6.
Joanna Sokołowska
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Kibice Odry Wodzisław nie weszli na sektor gości. Rybnicki klub wyjaśnia
31989Kacper Tkocz opuścił szpital. Innpro ROW Rybnik wydał kolejny komunikat
13274Derby na remis. Na trybunach Lukas Podolski
11791Żużel: przebudzenie Grzegorza Walaska w Łodzi. Innpro ROW na zwycięskiej ścieżce
7249V Bieg Rzemieślnika w Rybniku - zaproszenie
5640Kacper Tkocz opuścił szpital. Innpro ROW Rybnik wydał kolejny komunikat
+134 / -8Zwycięstwo „Rekinów” i fatalna kraksa Kacpra Tkocza
+54 / -11Żużel: Innpro ROW Rybnik wygrał z Arged Malesą Ostrów Wielkopolski w pierwszym meczu przed własną publicznością
+45 / -9Żużel: przebudzenie Grzegorza Walaska w Łodzi. Innpro ROW na zwycięskiej ścieżce
+50 / -18Szermierka. RMKS Rybnik: Laura Misiak o krok od medalu mistrzostw świata w Rijadzie
+30 / -0Biegają po Głębokich Dołach już 17 raz. W tym roku zbierają pieniądze na windę dla Krzysia
3Derby na remis. Na trybunach Lukas Podolski
3Żużel: przebudzenie Grzegorza Walaska w Łodzi. Innpro ROW na zwycięskiej ścieżce
2Majówka z miniżużlem w Chwałowicach (wyniki)
1Pływanie: Anna Duda podwójną mistrzynią Śląska
0Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert