Jak prawdziwa olimpiada

W piątkowych zawodach na basenie przy Elektrowni Rybnik udział wzięło aż 116 zawodników z 17 sekcji olimpiad specjalnych. – Nasza impreza nabiera rozmachu. Z roku na rok liczba zawodników rośnie – mówi organizator imprezy, prezes sekcji terenowej „Promyka” Rybnik – Anetta Gawrysiak. – Przed zawodami założyłam się z moimi znajomymi nauczycielami wychowania fizycznego, że trybuny podczas zawodów będą pełne widzów. Jak widać wygrałam zakład – dodaje z uśmiechem organizatorka.

 

Rzeczywiście atmosfera podczas zawodów była imponująca. Nie dość, że na mityng przybyło mnóstwo widzów, to jeszcze przez kilka godzin publiczność żarliwie dopingowała niepełnosprawnych zawodników. A ci mogli się poczuć jak na prawdziwej olimpiadzie. Sędziowie, podium, medale, fanfary – tak wyglądała organizacja zawodów. Nad bezpieczeństwem uczestników przez cały czas czuwali wolontariusze. M.in. dzięki nim udział w imprezie mogły wziąć osoby najciężej upośledzone, które płynęły przy pomocy specjalnych urządzeń pneumatycznych.

 

Warto dodać, że po zakończeniu każdego z biegów na podium stawali wszyscy uczestnicy, czyli nawet 8 sportowców. I właśnie tam, na podium można było podziwiać wspaniałą, autentyczną radość, jaką niepełnosprawni czerpią z uprawiania sportu.