Interia: możliwe obostrzenia od 1 grudnia

Lockdown zabija wszystko tylko nie wirusa. Przerabialiśmy to i wiadomo, że to nie działa. A szczepienia jak widać nie działają. Widać to szczególnie w krajach, które mają 90% i więcej zaszczepionych jak Singapur, Dania, Islandia… Najlepiej poradziła sobie Szwecja gdzie nie było żadnych obostrzeń.

Kwinto ja też cię lubię ale ;))… Narrację w sprawie szczepień doskonale pamietam bo było to całkiem niedawno. Początkowo mówiono o 95% skuteczności przeciwko zarażeniu. Następnie o tym, że hamuje transmisję wirusa a później kiedy okazało się, że to nieprawda zjeżdżano coraz niżej z tą cudownością szczepień. Dziś już tylko, że chroni przed ciężkim przebiegiem i śmiercią choć nie wiem na jakiej podstawie tak twierdzą. Przypomina mi się historia faceta, który w PRLu wymyślił sobie sposób na łatwy zarobek. Mianowicie rozsiał informację, że ma wtyki na Uniwersytecie Warszawskim i potrafi za pieniądze załatwić zdane kolokwium. Nikogo tam nie znał i był to blef ale przychodziły do niego matki studentów z kopertą pieniędzy. On brał ale prosił żeby synowi/córce o niczym nie mówić żeby się uczył/ła normalnie do egzaminu. Jeśli ów student zdał egzamin to twierdził on, że to jego zasługa i on to załatwił. Jeśli nie zdał oddawał pieniądze i przepraszał, że nie udało się załatwić.
Tak samo jest z tą rzekomą skutecznością chroniącą przed hospitalizacją i zgonem. Niektórzy niezaszczepieni ludzie również przechodzą Covid łagodnie z lekkim katarem. Ja uważam, że lepiej się szczepić bo to jak z wiarą w Boga- nie zaszkodzi ale czy pomoże to się okaże. Dziś są na to mizerne dowody. Zobaczymy też ewentualne skutki długofalowe bo przypominam, że do dziś dnia preparaty te ( bo tak się nazywają, a nie szczepionki ) dopuszczone są warunkowo przez Europejską Agencję leków.
A służba zdrowia to powinna być tak przygotowana aby było miejsce dla wszystkich i to jest rola rządzących.
Moim zdaniem problem z niską ilością zaszczepionych wynika stad, że kłamano na temat skuteczności szczepień na początku akcji i to właśnie powoduje nieufność ludzi. Trzeba było odrazu powiedzieć, że chronią tylko przed ciężkim przebiegiem i zgonem i byłoby inaczej.

Wyszukiwarka google:
Niemcy covid

Wykres szczyt zachorowań (Bez SZCZEPIEŃ) :
20 grudzień 36.000tyś

ROK PÓŹNIEJ zachorowania z 70% wyszczepieniem 1 dawką, i 68% dwoma dawkami:
23 listopad2021 68.000tyś
i wykres ciągle pikuje w górę!

*****

Europosłanka Ute Bergner przedstawiła w parlamencie Turyngii badanie dotyczące nadmiernej śmiertelności w okresie od 6 września do 10 października 2021 r. w porównaniu z latami poprzednimi. Wyniki są zaskakujące.

W badaniu naukowcy prof. dr Rolf Steyer i dr Gregora Kapplera napisali, że nadmierna śmiertelność w Niemczech wydaje się być ściśle związana ze wskaźnikiem szczepień. Analizowane w dokumencie dane dotyczą okresu od 6 września 2021 r. do 10 października 2021 r. i oparte są na publikacjach Federalnego Urzędu Statystycznego oraz Instytutu Roberta Kocha. W badaniu porównano dane z 16 krajów związkowych dotyczące śmiertelności w 2021 r. w stosunku do średniej z lat 2016-2020.

W związku z tym Wolne Kraje Saksonii i Turyngii radzą sobie obecnie najlepiej z najniższymi wskaźnikami nadmiernej śmiertelności. Oba kraje związkowe mają również najniższe wskaźniki szczepień.

Najwyższa nadmierna śmiertelność wynosi około 16 procent, a wskaźnik szczepień 66 procent
w Meklemburgii-Pomorzu Przednim. W dużych krajach związkowych śmiertelność przekracza o 10%, a wskaźnik szczepień wynosi od 65 do 71 %.

W szczególności badanie mów:

„Korelacja wynosi+ 0,31, jest zadziwiająco wysoka i przede wszystkim idzie w nieoczekiwanym kierunku. Właściwie powinna być ujemna, żeby można było powiedzieć: im wyższy wskaźnik szczepień, tym niższa nadmierna śmiertelność. Nadmierna śmiertelność może być określona we wszystkich 16 krajach Liczba zgonów z powodu Covid zgłoszonych przez RKI w badanym okresie stanowi tylko stosunkowo niewielką część nadmiernej śmiertelności, a przede wszystkim nie może wyjaśnić krytycznej kwestii: Im wyższy wskaźnik szczepień, tym wyższa nadmierna śmiertelność.”



Korelacja między nadmierną śmiertelnością w krajach związkowych a ich wskaźnikiem szczepień, ważona względną liczbą mieszkańców stanu, wynosi 0,31. Ta liczba jest zdumiewająco wysoka
i byłaby ujemna, gdyby szczepienia miały zmniejszyć śmiertelność.

08:03:06
0 0
, a jak nie to bedziemy czekać aż ci ,którzy zainwestowali w projekt pandemiczny, zarobią biliony. To może potrwać, bo interes jak na razie kręci się świetnie.

Droga LILKO , my pieniędzy nadrukowanych mamy bezmiar,nawet szejki chcą od nas pożyczać,więc gospodarka ma się świetnie.Nawet Euro nie potrzebujemy....