I liga futsalu kobiet: TS ROW Rybnik w siódemkę rozbił MTS Knurów

Przed meczem z MTS-em Knurów rybniczanki miały problem ze skompletowanie składu. Aż 6 dziewczyn z podstawowej ekipy z boisk trawiastych nie mogło zagrać, a poza tym cała młodzież wyjechała na eliminacje mistrzostw Polski do lat 17. W tym bramkarka ROW-u, młodziutka Karolina Sok. Do Knurowa pojechało jedynie 7 piłkarek, a po stronie gospodyń miejscowy trener wystawił komplet 14 zawodniczek.

Nikt nie wątpił w zaangażowanie rybnickich „Frelek”, ale obawiano się o ewentualne kontuzje. Gra przez 40 minut w hali to ogromny wysiłek. Początek spotkania to badanie się przez oba zespoły i zwalnianie tempa przez rybniczanki, tak aby mecz wytrzymać kondycyjnie. Po otwarciu wyniku przez Marlenę Jaszyk, dla której ten sezon jest pierwszym w Rybniku, przewagę przejął TS ROW. Do przerwy zdobył w sumie 3 bramki, grając zdecydowanie, ale oszczędnie. Druga połowa to już pełna dominacja, a bramki knurowianek to wykorzystywanie faktu, że w bramce stała zawodniczka z pola, świetnie spisująca się Sabina Nowosielska. Mecz ostatecznie zakończył się zwycięstwem ROW-u 10:2.

W Knurowie na trybunach spory procent stanowili kibice z Rybnika. Wszyscy podkreślali bardzo dobre warunki panujące w tamtejszej hali. Jest to o tyle smutne dla rybnickiej drużyny, że sytuacja futsalistek ROW-u nie zmienia się od lat.

Przypomnijmy, że w 2018 roku nasze dziewczyny zdobyły tytuł mistrza Polski. Jedyny w 100-letniej historii rybnickiego sportu w grach zespołowych, a następny mecz w roli gospodyń zagrają... w Żorach.

I liga PLF „Makroregion III” – 3. kolejka:
Raków Częstochowa – KS Unia Opole 4:2
MTS Knurów – TS ROW Rybnik 2:10
AZS Uniwersytetu Śląskiego – LKS Plon Błotnica Strzelecka 4:0