Górnicy dawali łapówki egzaminatorom

A potem wypadki są na kopalniach,jak te gwiazdy nie potrafią prostego egzaminu zdać.
Dać coś z siebie to nie ma takiego, a krzyczeć wciąż o podwyżki to oni potrafią bez egzaminów i łapówek.
Dotacje,kartki,węgiel itd.bo podobno im się to slusznie należy.Dawno te komunistyczne głupoty powinni znieść.Kto jest za???

zwolnilo sie 130 miejsc pracy?

~marrik Tak tylko że ty nie narażasz życia dlatego żeby taki jeden z drugim jak ty mogli sobie 4 litery grzać w domu...
Człowieku zanim coś napiszesz na temat pracy w kopalni zjedź chociaż raz na dół na ścianę i zobacz jaka to jest praca, takiemu jak ty się dobrze mówi jak się siedzi na powierzchni i jedyne co może spaść na głowę to deszcz.

~zezi nie twierdzę, że to lekka i bezpieczna praca. Jeśli jedynym argumentem jest narażanie życia to to wcale nie jest argument do ciągłych podwyżek i przywilejów. Strażacy w OSP też narażają życie a wcale nie mają z tego kokosów tak samo jak policjanci. Typowy pogląd "górniczej braci"-"co ty wiysz o grubie jak żeś tam nie był, my to tam momy tam tak ciynżko a kaj indzi to je som lajt" Skoro tak wam źle i ciężko to czemu ciągle tam pracujecie?!

~marrik Jeżeli chodzi o strażaków z OSP jak sama nazwa mówi OCHOTNICZA STRAŻ POŻARNA czyli wstępują bo lubią nie dla pieniędzy..
"Jeśli jedynym argumentem jest narażanie życia to to wcale nie jest argument do ciągłych podwyżek i przywilejów"
Nie jedynym argumentem lecz jednym z ważniejszych, do tego można dodać czynniki szkodliwe na drogi oddechowe oraz praca ciężka fizyczna w temperaturze powyżej 30 stopni.

A co do podwyżek to uwierz mi ale nie ma ich za wiele, a dlaczego mamy się nie burzyć jak Dyrektor dostaje ładnych kilka tysięcy podwyżki...

Pracujemy ponieważ ktoś to musi robić czyż nie tak?
Nie mówię, że nam źle lecz oczekujemy za tę pracę adekwatnego wynagrodzenia.

"Typowy pogląd "górniczej braci"

Nie żaden typowy pogląd górniczej braci lecz jak można się wypowiadać w taki sposób jak ty w poprzedniej wypowiedzi nie znając warunków i w dodatku pisać nieprawdę.

~bzk sam jesteś gorol co no furze przijechoł! Pytałem o coś a nikt nie potrafi odpowiedzieć lub nie chce. ~zezi przyznam, że nigdy nie byłem na dole ale mój tata pracował przez 25 lat a wcześniej dziadek i siłą rzeczy trochę na ten temat słyszałem. Ciągłe podwyżki jeśli zakład nie ma zbytu są podcinaniem gałęzi na której się siedzi, przykład JSW. Inną sprawą jest, że na każdej kopalni jest po kilka związków zawodowych gdzie siedzą ludzie zdolni do pracy i nic nie robią a biorą więcej niż ci co fedrują, a jak mieli zjeżdżać na dół to masowo L4 brali no ale niestety na to jest ogólne przyzwolenie. Pomyśl, że robisz na takiego a on się z ciebie śmieje i grzeje 4litery.

W Polsce wydawanie każdego świstka jest korupcjogenne! Od aktu urodzenia po przez świadectwo ukończenia przedszkola, kurs mycia podłóg, uprawnienia do kierowania hulajnogą aż do aktu zgonu włącznie. Wszędzie tam gdzie urzędnik czy inny władny musi zdecydować o czymkolwiek kryje się okazja do wzięcia w łapę. Co drugi tej szansy nie marnuje i tak kombinuje z procedurami, że póki nie dostanie w łapę bądź osiągnie innej korzyści nic z nim nie załatwisz. Ci co dają też czują się podeskscytowani bo myślą, że poszło im łatwiej, szybciej i bez zbędnych formalności. Nie wiedzą tylko, że płacą dodatkowy haracz za coś co należy im się jak psu buda! I tak kręci się polska rzeczywistość.

nikt nikomu nigdy nie zabraniał iść pracować na kopalnie tylko że wiekszość z was nie ma jaj żeby tam pracować lepiej anonimowo za klawiatury narzekać na górnictwo i na ich przywileje poprostu typowe gorole...

Naprawdę? Ciekawe ilu z tych pracujących tam poszło, bo to było marzenie ich życia, skończyć szkołę górniczą i iść na dół. To chyba tylko nasi pradziadowie. Kto myślał rozsądnie i faktycznie chciał iść na kopalnię to szedł do technikum albo na studia, a nie pchał się na dół. Tak nikt nie zbraniał, bo też mało kto się pchał, tak samo jak nikt nie zabraniał temu drugiemu wybrać sobie pracę lżejszą, spokojniejszą i nie musiałby narzekać jak to ma niebezpiecznie.
Akurat mamy sezon urlopowy. Był ktoś nad morzem? Ile razy idę portem to podziwiam pracę rybaków. Bez względu na pogodę, też w niebezpiecznych warunkach, ręce w zimnej morskiej wodzie. Czas najwyższy przyjąć do wiadomości, że istnieje całe mnóstwo równie niebezpiecznych zawodów, oraz bezpiecznych, ale za to obciążonych odpowiedzialnością. Każdy miał prawo wyboru, jak wybrał dół to niech nie kreuje się na niedocenionego cierpiętnika.

Na pewno dawali łapówki aby mieć uprawnienia na haszpel bo to jest najbardziej skomplikowane urządzenie na kopalni.

wiatraczek1 - dobrze gadasz , jak ktos naprawde chciał isc pracowac na kopalnie to szedł do techniku lub na studia , ja robiłem technikum mechaniczne o specjalizacji maszyny i urzadzenia górnicze i pracuje na kopalni i mam lekka fajna dobrze płatna robote , na nic nie narzekam , owszem tez jestem narazony na czynniki szkodliwe na dole ( pył , hałas , drgania , wirujace elementy , gazy , duże cieżary itp itd ) ale ja wiedziałem na co sie pisze i byłem tego swiadomy. Jeżeli chodzi o tych górników co narzekaja ze ciagle im mało pieniedzy to sa to typowi górnicy ze scian tzw slepry , ryle , trole itp i to sa ludzie którzy juz przepracowali conajmniej 20lat w górnictwie i oni sa nauczeni non stop narzekac , bo co innego on ma robic jak chłop ma tylko podstawówke lub zawodówke skonczona , bo kiedys wyksztalcenie sie nie liczyło ?? ale tu nie chodzi o nich , w kazdym zawodzie co roku powinna sie zwiekszac stawka bo przeciez co roku wszystko drozeje a ze górnicy umia sie upomniec o swoje a inne grupy zawodowe nie to juz wasza sprawa ... jak zazdroscisz górnikom fajnbych zarobków ( chociaż nie jeden by sie zdziwił ile sie zarabia na kopalni bez odpowiedniego wykształcenia i papierów i zaraz by stamtad popitoł ) to szuraj na jastrzebska do boguszowic papiery skaładac na kopalnie - ale gwarantuje ci ze w tej chwili bez conajmniej wykształcenia technicznego w kierunku kopalnianym lub baardzo wysoko postawionych znajomych czy rodziny nie dostaniesz sie na kopalnie ...TRZA BYŁO SIE UCZYĆ!

wiatraczek1 - dobrze gadasz , jak ktos naprawde chciał isc pracowac na kopalnie to szedł do techniku lub na studia , ja robiłem technikum mechaniczne o specjalizacji maszyny i urzadzenia górnicze i pracuje na kopalni i mam lekka fajna dobrze płatna robote , na nic nie narzekam , owszem tez jestem narazony na czynniki szkodliwe na dole ( pył , hałas , drgania , wirujace elementy , gazy , duże cieżary itp itd ) ale ja wiedziałem na co sie pisze i byłem tego swiadomy. Jeżeli chodzi o tych górników co narzekaja ze ciagle im mało pieniedzy to sa to typowi górnicy ze scian tzw slepry , ryle , trole itp i to sa ludzie którzy juz przepracowali conajmniej 20lat w górnictwie i oni sa nauczeni non stop narzekac , bo co innego on ma robic jak chłop ma tylko podstawówke lub zawodówke skonczona , bo kiedys wyksztalcenie sie nie liczyło ?? ale tu nie chodzi o nich , w kazdym zawodzie co roku powinna sie zwiekszac stawka bo przeciez co roku wszystko drozeje a ze górnicy umia sie upomniec o swoje a inne grupy zawodowe nie to juz wasza sprawa ... jak zazdroscisz górnikom fajnbych zarobków ( chociaż nie jeden by sie zdziwił ile sie zarabia na kopalni bez odpowiedniego wykształcenia i papierów i zaraz by stamtad popitoł ) to szuraj na jastrzebska do boguszowic papiery skaładac na kopalnie - ale gwarantuje ci ze w tej chwili bez conajmniej wykształcenia technicznego w kierunku kopalnianym lub baardzo wysoko postawionych znajomych czy rodziny nie dostaniesz sie na kopalnie ...TRZA BYŁO SIE UCZYĆ!

@MiSza: Powiedz teraz ile z tej twojej dobrej, lekkiej pracy jest dotowane z budżetu - myślisz, że te pieniądze się biorą z powietrza. Mam dla Ciebie wiadomość - pieniądze masz, bo my, pracujący na niesubsydiowanych miejscach pracy dopłacamy do Twojej pensji i będziemy dopłacać do Twojej kokosowej emerytury. Ja będę w wieku 60 lat pracował jeszcze a Ty od 15 czy 20 lat już będziesz "wolnym" człowiekiem. DLA MNIE JESTEŚ ZŁODZIEJEM i tym się to różni od zwykłego rabunku, że jest to złodziejstwo zalegalizowane. I niech postawi krzyżyk, każdy kto się ze mną zgadza.

zgadzam się z Pawelito postawie XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX a moze więcej

pawełilto jak ci tak źle zapraszam na kopalnie!!!pisac podania przyjmują czemu nieidziesz na kopalnie robic??bo jesteś leber i boisz się ciężkiej pracy taka prawda!!!!

Tyle gadania na temat trudnej i ciężkiej pracy górnika i po co się pytam?Czy rolnik,stoczniowiec,hutnik,policjant na drodze mają łatwą pracę?czy taki gość który pracuje np na rybnickiej elektrowni pod jedną z firm ma lekką pracę?No ale od czasów towarzysza Edwarda tak im wbili w główki że sie należy i z ojca na syna jest to wpajane iż ciężko jest zmienić mentalność.
Czy u prywaciaża nie zależnnie od trudności i ryzyka można płakać o podwyżkę się pytam? nie bo zaraz padnie odpowiedź nie podoba się to nie musisz tu wcale pracować.
A górnik co- postrajkuje postraszy i zawsze coś wywalczy.Pytam się w jakim innym sektorze w tym kraju jest tyle związków zawodowych co w górnictwie? Pewnie nie ma a nie mówiąc już w firmie prywatnej.
A temat dotacji i przywilejów powinien zniknąć z zniknięciem komuny.
Zawsze mnie śmieszy jak ktoś mówi że w polsce obalono komunę.
A ZUS i związki zawodowe w górnictwie to co to jest? czysta komuna koledzy i koleżanki.
Ja jestem za tym by każdy co miałczy że pracuje w trudnych i niebezpiecznych warunkach zamienił się z tym co pracuje w podobnych warunkach lecz bez dodatków i przywilejów i jakiś 1000 zł na wypłacie mniej.
Pewnie nie jednemu by otworzyły się oczy że nie tylko on sam wykonuje ciężką pracę.
A na koniec braci górniczej chcę przypomnieć o ich kolegach na dole lecz pracującymi pod spółkami,czemu oni też wykonując tą samą pracę nie strajkują i nie wadzą się o przywileje?????????

tomeczku aż tak źle nie masz bo ponad 2500 lekko wychodzisz i co byś jeszcze chciał

do roger- czy uważasz że sytuacja kiedy pracodawca mówi ,że jak sie nie podoba to wypie....,jest normalna bo ja uważam że nie i wszyscy powinni się za to wziąść by żyło się lepiej,bo to jest ta niesprawiedliwość, Pracownik zatrudniony w firmie wykonującej prace na dole który posiada odpowiednie kwalifikację, wykształcenie i wiedzę górniczą zarabia niejednokrotnie więcej niż na kopalni wiem to z pewnych źródeł, a tzw pomoc dołowa czyli pracownik niwykwalifikowany zarabia mało chyba to logiczne bo tak jest wszędzie

Nie ma nierentownych kopalń bo te zostały zamknięte,nie ma zadłużonych kopalń bo rząd je najpierw zadłużył a potem oddłużył, a poza tym kopalnie nie zadłużyły się sametylko dlatego że są kopalniami i pracują na nich nienażarci górnicy tylko rządzący tą wielką machiną politycy, państwo nie nie dopłaca do wydobycia lecz do inwestycji początkowych i tak sie robi prawie na całym świecie, a kopalnie naprawdę podlegają prawom wolnego rynku to są spólki skarbu państwa.

Nie chodzi tu o "pojechanie" sobie po kimkolwiek, tylko o uświadomienie niektórym, że nie są pępkiem Śląska, Polski, czołówką itd. Hałas i pylica występują również w innych zawodach, ba nauczyciel to podobno zagrożony jednym i drugim ;), a założę się, że stażysta po studiach zarabia tyle, ile ten górnik po technikum.
Jakoś nikt z tych pracujących na kopalni nie odpowiedział na moje pytanie (no, może dlatego, że było kierowane do Tomka), czy ten zawód to był szczyt jego marzeń, bardzo chciał tam pracować itd.

Czyli jednak- dla kasy. Więc po co nam tutaj te górnolotne słowa o czołowej klasie robotniczej (ktoś się chyba zatrzymał w latach 70tych), o pracy dla zapewnienia ciepła naszym tyłkom...