Dzieci z SP5 pojechały na wakacje do Grecji

Wycieczka do Grecji odbyła się w dniach 18-29 lipca. Uczniowie i przyjaciele Szkoły Podstawowej nr 5 w Rybniku zwiedzili jedne z najważniejszych i najsłynniejszych miejsc Hellady.

Organizatorką corocznych wyjazdów jest Maria Sworowska, która w ramach podsumowania tegorocznego wyjazdu napisała poniższy tekst:

„HELLADA, HELLADA…

Daleka droga przed nami,
lecz cel podróży wspaniały,
kolebkę cywilizacji zwiedzić pragniemy
i do Grecji z się udajemy.
Kilka granic, noc w autokarze
i oczy przecieramy ze zdumienia,
widok z okien hotelu na pasmo Olimpu się rozpościera.
Riwiera Olimpijska z Zeusem zbratana, złotym piaskiem na plaży jest usłana.
Krótki był nasz odpoczynek,
czas ruszać w dalszą drogę.
Strzeliste skały Meteorów dech w piersiach zapierają,
to istny cud natury, a mnichów azyl oznaczają.
W pracowni ikon w szał zakupów wpadamy, a potem szczęśliwcy w loterii wygrywają.
W Termopilach gorące źródła zdrowia nam dodają,
oleandry jak chwasty rosną, arbuzy niczym ziemniaki na polach.
Wesoły nasz autokar na Peloponez dociera,
hotel Calamos Beach się zowie.
Pyszne greckie jedzenie i Greków spokój nam się udziela.
Kąpiele w Morzu Egejskim słony smak na skórze pozostawiają.
Liczne konkursy, mnóstwo zabaw, czas nam umilają,
nagród wór się rozchyla i walka o arbuzy się rozpoczyna.
Dosyć „plażingu - smażingu”,
stolicę czas zwiedzić - Ateny i Pireus - wielki port przed nami,
Akropol – na wzgórzu majestatycznie się jawi.
Uff, jak gorąco! Lody, granita, frappe dla ochłody.
Trochę śmieszni przystojniacy, wartę trzymają.
Kanał Koryncki robi wrażenie,
świętego Pawła drogą kroczymy.
Zima w Grecji, to nie nowina,
u stóp Parnasu stacja narciarska zbudowana,
oprócz pięknych widoków, przez nas podziwiana.
Wyrocznia w Delfach przepowiada,
że za rok czeka nas kolejna eskapada.
(The)Saloniki, to nie francuskie pokoiki,
spore miasto z Białą Wieżą,
bulwarem nadmorskim spacerem na typowy targ grecki dochodzimy.
Powoli kończymy naszą grecką przygodę, jeszcze tylko w Waterlandzie się zabawimy.
Czas szybko płynie,
szczególnie spędzony tak mile.
Szkoda, że już się nasz pobyt kończy,
łza się w oku sączy.
Pora wracać do domów, setki zdjęć na pamiątkę zostaną.
Do zobaczenia !!!”