zamknij

Kultura, rozrywka i edukacja

DK Chwałowice: „Pierwszy i ostatni ośmiotysięcznik Jerzego Kukuczki”

2014-01-21, Autor: 
Agencja Extreme Group i Dom Kultury w Chwałowicach zapraszają na kolejne spotkanie w ramach działalności Klubu Miłośników Gór.

Reklama

Gościem specjalnym spotkania będzie Ignacy „Walek” Nendza, a tematem przewodnim – „Pierwszy i ostatni ośmiotysięcznik Jerzego Kukuczki”, czyli Lhotse. Impreza zostanie zorganizowana w czwartek 23 stycznia o godz. 18:00 w DK Chwałowice. Wstęp – 8 zł.

Gdzie wola, tam droga

Na szlaku z Dingboche do Chukung stoi tybetański czorten. Przypomina o Polakach – bohaterach południowej ściany Lhotse. Najwybitniejszy z nich pochodził z Katowic.

Jerzy Kukuczka, legenda światowego himalaizmu. Ślązak z krwi i kości urodził się 24 marca 1948 roku w Bogucicach. Sercem również góral, bo jego rodzina pochodziła z Istebnej, w październiku 25 lat temu wyruszył na wyprawę, z której nie było mu dane wrócić. Zginął w ścianie, która była jego marzeniem. Zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia, kiedy w 1979 stanął u jej podnóża i rozpoczął podbój Himalajów. - Jak Jurek i Andrzej Czok zobaczyli tę ścianę, od razu stwierdzili, że trzeba tamtędy atakować, niestety, nie było zezwolenia - opowiada Ignacy Nendza, uczestnik wyprawy, który znał Jerzego Kukuczkę praktycznie od dziecka.

„Houk”

Poznali się w tzw. Alpach Wełnowieckich. Ten pofałdowany teren ze zwaliskami po biedaszybach był miejscem zabaw. Ignacy Nendza pochodzący z Wełnowca miał właśnie zbiórkę drużyny harcerskiej. Podeszło trzech chłopców. Jeden przebrany za Indianina. - To był Jurek - wspomina Ignacy Nendza. Zbiórka się skończyła, każdy poszedł w swoją stronę, ale po dwóch latach znów się spotkali. - Jurek przyszedł uczyć się zawodu w Zakładach Wytwórczych Urządzeń Sygnalizacyjnych w Katowicach. Poznałem go od razu i pozdrowiłem po indiańsku: „houk” - wspomina I. Nendza. - Domagał się zawsze takiej pracy, w której mógłby się wyżyć, więc kazałem mu kuć. Mógł walić młotem cały dzień - opowiada Ignacy Nendza.

Jerzy Kukuczka i Ignacy Nendza działali wspólnie w harcerstwie. Jerzy Kukuczka wstąpił też do Harcerskiego Klubu Taternickiego. Tam uczył się wspinaczki. Potem Kukuczka z Ignacym Nendzą wspinali się na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej i w Tatrach. - Był silny, wytrzymały i zwinny. Te trzy cechy dobrego wspinacza rozkładały się u niego bardzo harmonijnie. Nieraz potrafił zaskakiwać innych wspinaczy. Kiedyś Jurek z Piotrem Skorupą w ciągu jednego popołudnia wspięli się na przewieszoną skałę zakończoną kapeluszem, przylegającą do muru zamkowego w Olsztynie. Następnego dnia rano wybuchła z tego powodu afera, bo grupa wspinaczy z Częstochowy miała pretensje, że od 3 miesięcy oblegają tę skałkę, a tu jakichś dwóch Hanysów im ją „wykosiło” - relacjonuje Ignacy Nendza. W końcu śląscy wspinacze ruszyli w wyższe góry.

O tym, co było dalej opowie Walek Nendza już 23 stycznia w Domu Kultury w Chwałowicach.



Ignacy „Walek” Nendza - ur. 16 stycznia 1944 r. w Katowicach - Wełnowcu. Wieloletni instruktor PZA, uczestnik himalajskich wypraw z lat 70-tych i 80–tych. Poza bogatą działalnością skałkową i tatrzańską wspinał się w różnych górach Europy i nie tylko: Riła, Bucegi, Dolomity, Alpy, Korsyka, Atlas Wysoki, Autaj, Himalaje, Karakorum, Andy, wulkany Indonezji. Brał także udział w wyprawach jaskiniowych. Członek i działacz PTTK, długoletni harcerz i działacz ZHP Chorągwi Śląskiej oraz Harcerskiego Klubu Taternickiego. Przez 43 lata pracował w Zakładach Wytwórczych Urządzeń Sygnalizacyjnych w Katowicach, ostatnie 23 lata jako mistrz warsztatu elektrycznego, tam też przez 7 lat pracował z nim Jerzy Kukuczka.

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5373