Detektyw R. za kratkami

Wczoraj funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymali w Katowicach Krzysztofa R. - najbardziej znanego i kontrowersyjnego detektywa w Polsce. Prokuratura Okręgowa w Katowicach stawia mu zarzuty prania brudnych pieniędzy, wystawianie fałszywych faktur VAT i powoływania się na wpływy w ministerstwach i u polityków. Grozi mu do 10 lat więzienia. Detektyw nie przyznaje się do winy.

Kłopoty detektywa zaczęły się wraz z wygaśnięciem na jesieni zeszłego roku jego mandatu poselskiego (w zeszłej kadencji Sejmu był posłem Samoobrony). Co ciekawe, pierwsze starcie Krzysztofa R. z wymiarem sprawiedliwości miało miejsce w Rybniku za sprawą głośnej akcji w Książenicach. W związku z tą sprawą w lutym tego roku Prokuratura Rejonowa w Rybniku postawiła R. zarzuty. Przy okazji wyszło, że firma detektywistyczna Krzysztofa R. działa bez prawomocnej licencji (czytaj więcej). Detektyw komentując stawiane mu zarzuty twierdził, że mają one podłoże polityczne.

Firma Krzysztofa R. brała też udział w poszukiwaniach zaginionego w Rybniku 8-letniego Mateusza Domaradzkiego (czytaj więcej).