zamknij

Kultura, rozrywka i edukacja

Cukierki z grysiku i ziemniaków

2008-03-22, Autor: 
Wielkanocny koszyk ze „święconką” nie zawsze był tak obfity jak współcześnie.

Reklama

Dziś kolejna porcja wspomnień Kazimiery Drewniok o zwyczajach wielkanocnych:

 

- Wielka Sobota na Śląsku przede wszystkim kojarzy mi się z nawiedzeniem kościoła w tym dniu. Adorowało się grób Pański oraz całowało krzyż. Dla dzieci całowanie krzyża wiązało się przede wszystkim z „podkładem”, czyli słodkościami jakie dostawały w kościele, a które to wcześniej przygotowywali rodzice. Szczególnie w pamięci utkwił mi czas wojny, kiedy to moja mama chcąc podtrzymać tradycję „podkładu” sama robiła marcepanowe cukierki. Prócz cukru dodawała do nich ziemniaków, grysiku i odrobinę kakao. Przypominały one trochę cukierki, jakie można dziś kupić na straganach odpustowych. Inne ważne wydarzenie Wielkiej Soboty to oczywiście święcenie pokarmów. Kiedyś koszyk ze święconką może nie był tak obfity jak dziś, ale zasadnicze, najważniejsze pokarmy nie rożniły się zbytnio od współczesnych. Były to: pieczony baranek z ciasta, święcelnik (ciasto drożdżowe z kiełbasą i szynką), jajka, chleb, chrzan, sól i szynka – oczywiście własnej roboty – wspomina pani Kazimiera.




Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jak zamierzasz spędzić wakacje 2024?





Oddanych głosów: 330