Ciekawy sparing

Mecz rozegrano na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy Stadionie Śląskim w Chorzowie. W pierwszej połowie katowiczanie wystąpili w najsilniejszym składzie. Dla odmiany w rybnickim zespole nie zagrali: Skorupa, Szewieczek, Kacprzak i kontuzjowany Święty.

Do przerwy 1:0 prowadził GKS. W II połowie Energetyk ROW dwukrotnie doprowadzał do wyrównania. Pierwszego gola strzelił Grzegorz Dzięgielowski, a drugiego młodzieżowiec - Wojciech Francuz.

- Jestem zadowolony ze sparingu z wymagającym rywalem. Tak jak w meczach ligowych szwankowała u nas skuteczność. Nie wykorzystaliśmy czterech, pięciu znakomitych okazji bramkowych. Gole traciliśmy po ewidentnych błędach w obronie. Jednak na tle renomowanego rywala nasi chłopcy zaprezentowali się bardzo dobrze – powiedział nam trener Energetyka ROW – Piotr Piekarczyk.

Cóż, rybnickim piłkarzom należy życzyć, aby z tym samym rywalem zmierzyli się za pół roku w barażach o III ligę...

GKS Katowice – ROW Rybnik 2:2 (1:0)

Bramki: 1:0 - Gielza – 25’, 1:1 - Dzięgielowski – 65’, 2:1 - Sadowski - 72’, 2:2 - Francuz – 87’.

ROW: Danel (46' Skrocki) - Kożuchowski (46' Krzysztoporski), Sitko, Piekarczyk - Malcher (46' Kaczmarczyk), Nowak (46' Francuz) - Reclik (46' Dziegielowski), Krupa, Kuś (60' Cichecki) - Piełka (46' Wodecki), Jaśkiewicz (46' Tomiczek).