zamknij

Kultura, rozrywka i edukacja

Bawili Kuzyni

2007-09-10, Autor: 
W miniony piątek, po dwumiesięcznej przerwie, Klub Energetyka znów rozbrzmiewał śmiechem – wróciło kabaretowe Larmo.

Reklama

Kabaret Noł Nejm.

Fot. K. Nowak.

Zgodnie z zapowiedziami organizatorów, w odmiennej nieco formie, nawiązującej do pierwszych edycji imprezy, odbywających się jeszcze w MDK-u.

 

Na początku zaprezentowały się więc rybnickie kabarety – Noł Nejm, N.O.C., Kabaret Chwilowo Kaloryfer oraz Tadeusz Kolorz. Wszyscy wystąpili w skeczach specjalnie napisanych na Larmo, związanych z tematem wakacji - szeroko, jak się okazało, pojmowanym. I tak, w przypadku Kaloryfera numer dotyczył poszukiwania pracy za granicą, Noł Nejm przedstawił mini-cykl „Budka na wakacjach”, stworzony na podstawie kultowego już ich skeczu, natomiast najmłodsi kabareciarze m.in. dzwonili do uczelnianego dziekanatu czy zapraszali na festiwal piosenki, zaś Tadeusz wystąpił z kolejnym, niezmiennie zabawnym, poematem.

 

Druga część programu to już, oczywiście, gwiazda – i tu jednak nastąpiło odejście od tradycji zapraszania kabaretów znanych z telewizji, obecnie popularnych. Tym razem bowiem zagrał dla nas krakowski kabaret Kuzyni, na co dzień związany z Piwnicą pod Baranami, swego czasu zwycięzca licznych przeglądów, które zdobywał szturmem, otrzymując niemalże wszędzie nagrody Grand Prix.

 

Kabaret Kuzyni.

Fot. K. Nowak.

Obecnie jest to jednak grupa mało znana, choć z pewnością reprezentująca wysoki poziom i ogromne doświadczenie sceniczne. Ich program „Bardzo dobry” to właściwie kompilacja cyrkowych numerów, gwarantująca zabawę z dzieciństwa, „czysty śmiech”, bez jakichkolwiek nawiązań do polityki, komentarzy współczesności itp. Nie wszystkim przypadł do gustu ten rodzaj humoru, z pewnością jednak większość bawiła się świetnie.

 

Ostatnim punktem programu, zapowiedzianym na początku jako niespodzianka, przez tradycyjnie prowadzących wieczór Marka i Amosa z kabaretu Noł Nejm, był pierwszy odcinek długo – bo niemalże od roku – oczekiwanego pierwszego odcinka serialu „Lost: Potraceni”, kręconego przez rybnickie środowisko kabaretowe. Film spodobał się, zebrał brawa (zwłaszcza sceny z angielskimi lotnikami), wszyscy czekamy więc na kolejne odcinki.

 

Pozostaje tylko mieć nadzieję, że obejrzy je większa, niż w piątek, publiczność; bo choć cena biletów pozostała bez zmian, a informacja o imprezie była do znalezienia w mediach i na plakatach, tym razem na widowni stało sporo pustych krzeseł. Być może jednak była to wyjątkowa sytuacja, a publiczność Larma pozostanie wierni imprezie i zaufa organizatorom, przychodząc także na występy może mniej znanych grup kabaretowych. Czego sobie i Państwu życzę.

 

Agnieszka Ogrodnik

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~geo 2007-09-11
    08:21:02

    0 0

    Dodajcie Potraconych do działo video. Będziecie mieli sporą ogladalnośc :D

  • ~atom 2007-09-20
    17:01:59

    0 0

    A ja sądzę, że te puste miejsca zapewniła organizatorom sława gwiazdy wieczoru... rozumiem, już jak to się stało, że "z pewnością większości publiczności podobał się program". :)))))

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.