zamknij

Kultura, rozrywka i edukacja

„Pieta” w Rybnickim Centrum Kultury

2012-03-26, Autor: 
Rybnickie Centrum Kultury zaprasza na spektakl „Pieta” w reżyserii Zenona Fajfera.

Reklama

Spektakl „Pieta” zostanie wystawiony w Rybnickim Centrum Kultury w czwartek 29 marca o godzinie 19:00. W rolach głównych wystąpią Beata Schimscheiner (Maria) i Tomasz Schimscheiner (Obcy oraz Apostoł). Bilety w przedsprzedaży kosztują 30 zł, a w dniu spektaklu – 40 zł.

„Musi opowiedzieć o tym, że w jej życiu nie było nic normalnie, że najpierw niepokalane poczęcie, potem królowie odwiedzający jej dziecko i konieczność patrzenia z ukrycia na niemowlęta zabijane przez Heroda, który przecież mordował, bo szukał jej Syna”. I właśnie o takiej Matce Boskiej, ściągniętej z piedestału, opowiada spektakl, w którym grają Beata Schimscheiner i Tomasz Schimscheiner.

 

Czy po czymś takim można normalnie zasnąć? Czy można cieszyć się życiem?

 

Beata Schimscheiner, która pokazała w tym spektaklu swoje nowe, zaskakujące aktorskie oblicze, zanosi się szlochem i jest to płacz normalnej kobiety, która straciła wszystko i wcale nie ma poczucia misji, poczucia swojej świętości. Tak płaczą kobiety w szpitalu na wieść o tym, że nic więcej nie da się zrobić dla ich dzieci. Taki martwy wzrok mają matki, którym przed chwilą lekarz powiedział, że musiał już odłączyć respirator.”

 

A wszystko zaczyna się Prologiem. Do miejsca realizacji przychodzi kloszard ,człowiek z nieodłącznymi plastikowymi siatkami, jakiego możemy spotkać codziennie na naszej ulicy. Przyszedł, bo musiał, bo życie jest nie do zniesienia, kiedy w żyłach nie tańczy procentowa pocieszycielka. Ale nie zastał nikogo.

 

Wszyscy wyszli na ulicę zobaczyć, jak prowadzą na śmierć Tego Człowieka. Maria z „Piety” to zagubiona, bliskarozpaczy kobieta, która zdaje się za swoim Synem powtarzać: „Eli, Eli, lema sabachthani”?

 

W bogatej litanii takiego wyobrażenia Marii oczywiście nie ma. No bo jaką pocieszycielką strapionych może być ktoś, kto stracił ukochane dziecko? Ktoś w stanie skrajnego zwątpienia i rozpaczy? Ktoś, kto sam potrzebuje pocieszenia? Matka Boska, która z tej wizji się wyłania, to Matka Boska Cierpiąca, pełna poczucia winy. To kobieta, która złożyła Bogu tak wielką ofiarę, że teraz ma prawo wypowiedzieć wszystko...

 

Kiedy słucha się delirycznej opowieści, skierowanej do wyimaginowanej kobiety, zwyczajnie ma się ochotę napić. Żeby mniej bolało, żeby nie myśleć o tym człowieku z siatkami, który w zimie przysiadł na naszej klatce schodowej i też potrafił recytować Homera.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5507