zamknij

Sport i rekreacja

Uroki śląskiej Wigilii

2007-12-22, Autor: 
- Moja przyszła teściowa uśmiechnięta dała mi na drogę paczkę ze słodyczami mówiąc: „Weź, bo jesteś paskudny!!” - opowiada o swoich pierwszych świętach na Śląsku Arkadiusz Skowron.

Reklama

Arkadiusz Skowron
W okresie świąteczno - noworocznym codziennie publikujemy „kwestionariusze świąteczne” wybranych rybniczan, którzy uchylają rąbka tajemnicy o ich świętowaniu Bożego Narodzenia i Sylwestra. Dziś zwierzenia dyrektora Bushido Arkadiusza Skowrona:

 

Najbardziej w pamięci utkwiły mi święta Bożego Narodzenia w roku...
1988, ponieważ były to moje pierwsze śląskie święta Bożego Narodzenia. Spędzałem je u moich przyszłych teściów. Na stole wigilijnym pojawiły się nieznane dla mnie potrawy. Nie bardzo chciałem je próbować. Dzisiaj już wiem ile pyszności straciłem, jednakże tamtego wigilijnego wieczoru „nie pojadłem”. Na dodatek pod choinkę prezenty przyniosło Dzieciątko, a nie Św. Mikołaj, a na koniec kiedy już wracałem w moje rodzinne strony, moja przyszła teściowa uśmiechnięta dała mi na drogę paczkę ze słodyczami mówiąc: „Weź, bo jesteś paskudny!!” … całą podróż powrotna przemyśliwałem o co chodziło, bo u nas w „gorolowicach” słowo paskudny oznacza: zły, niedobry…

 

W tym roku pod choinkę chciałbym dostać...
zegarek na rękę, bo ten mój ma już swoje lata i zaczyna odmawiać mi posłuszeństwa.

 

Moją ulubioną potrawą wigilijną jest...
MOCZKA, właśnie ta potrawa najbardziej odrzucała mnie na pierwszej śląskiej Wigilii – nie miałem odwagi jej spróbować.

 

Ulubiona kolęda...
to „Dzisiaj w Betlejem”, bo znam nawet dwie zwrotki oraz alternatywną jej wersję.

 

Najbardziej w pamięci utkwił mi Sylwester...
w roku 2005, ponieważ była to pierwsza prywatka przebierańców. Zaskoczyłem swoich znajomych mundurem żołnierza z II wojny światowej. W tajemnicy powiem, że byłem podobny do Hansa Klosa.

 

W tym roku Sylwestra spędzę...
w gronie przyjaciół w naszym domu. Tym razem temat Sylwestra to Dziki Zachód. Nie bardzo wiem, czy iść w znanego rewolwerowca, czy znanego wodza indiańskiego. Z tą druga postacią jest problem .. nie jestem opalony.

 

Życzę sobie na Nowy Rok ...
to łatwe pytanie, ale wypowiem je sobie tylko w myślach w momencie kiedy pojawi się pierwsza gwiazda na wigilijnym niebie.

 

Rybniczanom w Nowym Roku życzę …
Najdłużej związany jestem z rybnickim sportem, więc życzę Rybniczanom, żeby plany sportowych inwestycji na Rudzie nabrały już w przyszłym roku wymiaru rzeczywistego, bo kluby i mieszkańcy potrzebują tych obiektów, a profesjonalnym klubom sportowym życzę pozyskania  sponsorów, takich którzy daliby stabilność finansową nie tylko na rok, ale na kilka lat.


 

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5491