Szybko zniwelowały straty

Rybnickie koszykarki z medalami za VII miejsce. Fot. Łukasz Kozik.

W rywalizacji o VII miejsce FGE podopiecznym Mirosława Orczyka przyszło się zmierzyć z ŁKS-em Łódź. W pierwszym meczu obu drużyn wygrały łodzianki 84:71. Rewanż w Rybniku lepiej rozpoczęły gospodynie: - ŁKS prowadził 13:0 przed meczem i przyjechał spokojny. Nasze dziewczyny zapaliły dobrze i szybko zniwelowały straty – mówił trener Orczyk. Jego zawodniczki po dwóch kwartach prowadziły już 38:15. Po przerwie nastąpiła metamorfoza przyjezdnych, które pierwsze minuty wygrały 12:0! Na parkiecie zrobiło się nerwowo. Więcej zimnej krwi zachowały jednak rybniczanki, które ostatecznie wygrały 67:50. Najlepszą zawodniczką meczu była Joanna Górzyńska-Szymczak: - Był to jeden z moich lepszych meczów w tym sezonie. Trudno było przejąć grę po dziewczynach, które ciągnęły ją przez cały sezon. Stworzyłyśmy fajną ekipę i całą drużyną ciężko pracowałyśmy na wygraną – mówiła szczęśliwa zdobywczyni 24 punktów.

 

Fot. Łukasz Kozik.

Zwycięstwo z ŁKS-em dało rybniczankom VII miejsce w tabeli Ford Germaz Ekstraklasy. Jak na beniaminka to duży sukces. Apetyty kibiców zostały jednak mocno pobudzone dobrą grą na początku sezonu: - Teraz mogę powiedzieć, że gdyby wszyscy byli zdrowi przez cały sezon, tak jak na początku, to bylibyśmy w czwórce najlepszych drużyn – komentował trener Orczyk, który swoje plany musi odłożyć na następny sezon.

  

UTEX ROW Rybnik - ŁKS Siemens AGD Łódź 67:50 (16:8, 22:7, 14:21, 15:14)

 

UTEX ROW: Joanna Górzyńska-Szymczak 24, Minja Siljegović 17, Magdalena Skorek 11, Edyta Błaszczak 7, Olena Proszczenko 6, Małgorzata Chomicka 2.

 

ŁKS: Jennifer Humphrey 15, Dorota Sobczyk 13, Renata Oliveira 11, Sylwia Wlaźlak 7, Katarzyna Kenig 4, Agnieszka Wilk 0, Birute Dominauskaite 0.

 

Pierwszy mecz: 71:84.