Wielka gratka czeka miłośników owoców morza czy też smaków rodem ze staropolskich, a wręcz i średniowiecznych dworskich stołów. Restauracja Spichlerz Gliwice wprowadza właśnie nowe menu. A już w ostatni weekend marca gratka specjalna – swoje autorskie dania serwować będą Sous Chefowie Adrian Halusiak i Szymon Grzenia.
Ponownie odwiedzamy restaurację Spichlerz Gliwice. Poprzednio byliśmy z wizytą w listopadzie ubiegłego roku, kiedy lokal otwierał się na gości po rocznej przerwie wywołanej gruntownym remontem. Byliśmy ciekawi, jak ta słynąca z doskonałej kuchni bazującej na oryginalnych średniowiecznych dworskich przepisach, z własnych wędzonych wędlin, mięs, serów czy dań z owocami morza prezentuje się w nowej odsłonie.
Tym razem okazja jest podwójna. Otóż już w weekend 26 i 27 marca swoje autorskie dania zaserwują Sous Chefowie.
- W mojej odsłonie menu znajdziecie Państwo tradycyjne produkty, w ciekawej odsłonie smakowej – zachęca Sou-Chef Adrian Halusiak, młody utalentowany kucharz, który ma już za sobą stanowiska zastępcy jaki i szefa kuchni w renomowanych hotelach i restauracjach Dolnego Śląska. Łączy ekstrawagancję i klasykę na talerzach pokazując siebie. Przy współpracy z Head Chefem Spichlerza Gliwice Łukaszem Szymonem Gamoniem tworzy niezapomniane połączenia smakowe.
Z kolei Sous-Chef Szymon Grzenia o swoim menu degustacyjnym mówi:
- Drodzy Goście! Serdecznie zapraszam Was w progi restauracji Spichlerz Gliwice z moim udziałem. Specjalnie dla Was przygotowałem autorskie menu, w którym nowoczesna sztuka kulinarna łączy się ze średniowieczem. W moim menu znajdziecie Państwo dania skomponowane ze świeżych warzyw w połączeniu z darami polskich słodkich wód jak miętus pospolity – mówi kucharz.
Pozostaje zachęcić Was do rezerwowania stolika, póki czas. Drugi raz taka okazja może się nie powtórzyć!
Ale menu degustacyjne to nie jest jedyny powód, dla którego ponownie odwiedzamy Spichlerz Gliwice. Już 9 kwietnia startuje nowe wiosenno-letnie menu skomponowane przez Head Chefa Łukasza Szymona Gamonia:
- W wiosennej odsłonie mojego menu chcę Państwa przeprowadzić przez kuchnię lekką i świeżą, oczywiście ze sznytem średniowiecza jak i nowoczesności. Zaprezentujemy nowalijki w ciekawych odsłonach stir-fry. Tatarskiego tatara z koniny jak i ciekawe pozycje vege. Oprócz tego polskiego królika, dziczyznę i ciekawe ryby słodkowodne jak i morskie. Znajdziecie również ciekawe sałaty i koktajle owocowe. Nie wspomnę o sezonowanych stekach i osobnym daniu typu filet mignon z polędwicy wołowej z krowy mlecznej – zachęca Łukasz Szymon Gamoń.
Przykładowa potrawa z nowego menu: Śledź bałtycki / grillowane pory / majonez szczypiorkowy / jajko / nasturcja
Warto w tym miejscu wspomnieć, że Spichlerz Gliwice posiada własną szafę do sezonowania mięs. Porcje mięsa sezonowane są nawet 100 dni, by odpowiednio skruszeć i nabrać pełnego bukietu smaków! Trudno wskazać drugą restaurację, w której kucharze do tego stopnia dbają o przygotowanie mięsa na steki.
To wszystko mieści się we wnętrzach zabytkowego budynku z XVII wieku. Miejscowi mówią o nim zamek. Wiadomo, że w XIX wieku masywna budowla służyła jako spichlerz. Jakie historie działy się w nim wcześniej? Do końca nie wiadomo. Mówi się o klasztorze, kościele czy zamku. Ślady minionych stuleci napotyka się tu na każdym kroku. Są dawne stoły, krzesła, komody, piękna serwisantka, a nawet bujany konik.
Fantastyczna kuchnia, klimatyczne wnętrza – jeśli jeszcze nie odwiedziliście Spichlerza Gliwice, koniecznie to zróbcie!
Znajdziecie nas też na Facebooku
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert