Ad difficultas: jak to mówią - chwila kretyńskiej, zupełnie nic nie dającej, taniej "zabawy"...a później: areszt, procedury, biurokracja, wezwania, rozprawa, konwoje, doprowadzenia, koszty (dla wszystkich), grzywny, zawiasy (lub nie), dozór na kilka lat, często komornik, zwykle kolejny delikt, itd., itd. Ciężkie to życie w szponach bezmyślności...
~KeRim 2012-04-16
11:51:05
Najbardziej rozwala mnie ucieczka na piechotę w szczerym polu.
~ 2012-04-16
11:57:44
gdyby nie rybnickie drogi, to by uciekli ;)
~ 2012-04-16
18:43:08
Ad difficultas: jak to mówią - chwila kretyńskiej, zupełnie nic nie dającej, taniej "zabawy"...a później: areszt, procedury, biurokracja, wezwania, rozprawa, konwoje, doprowadzenia, koszty (dla wszystkich), grzywny, zawiasy (lub nie), dozór na kilka lat, często komornik, zwykle kolejny delikt, itd., itd. Ciężkie to życie w szponach bezmyślności...
~ 2012-05-01
12:54:00
Nie Rybnickie tylko Marklowickie a dokładniej Kormoranów Zana Bławatkowa Wiosny Ludów no i Orla