Przy bulwarach stanęły tablice z zakazem dokarmiania nutrii

RDOŚ nadal nie wie, co zrobić z rybnickimi nutriami

Rybnickie nutrie mają dobrze pomimo umieszczenia ich dwa miesiące temu na liście gatunków inwazyjnych, zagrażających rodzimej bioróżnorodności. Nadal możemy znaleźć całe rodziny tych zwierząt przechadzając się wzdłuż Nacyny. Nadal nie wiadomo też, jaka czeka je przyszłość. Jak dowiedzieliśmy się na początku tego miesiąca, RDOŚ w Katowicach nie przeprowadził jeszcze żadnych działań zaradczych.

Przepisy prawa wskazują jasno, że nutria to gatunek podlegający szybkiej eliminacji ze środowiska, zatem do podjęcia działań obliguje nas ustawa o gatunkach obcych oraz Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 9 grudnia 2022 r. (w sprawie listy inwazyjnych gatunków obcych stwarzających zagrożenie dla Unii i listy inwazyjnych gatunków obcych stwarzających zagrożenie dla Polski, działań zaradczych oraz środków mających na celu przywrócenie naturalnego stanu ekosystemów) – poinformowała nas Natalia Zapała, rzeczniczka prasowa RDOŚ w Katowicach.

Przypomnijmy, wg ustawy zwierzęta powinny zostać odłowione, a następnie przekazane do azylu lub uśmiercone. Problem w tym, że pierwsza opcja na razie nie wchodzi w rachubę.

Niestety obecnie nie istnieje podmiot, który posiada stosowne zezwolenie, gdzie nutrie mogłyby zostać odizolowane. Należy nadmienić, że rybnicka populacja nutrii w ostatnich kilku latach stała się bardzo liczna, objęła bardzo długi odcinek rzeki i nawet w przypadku powstania azylu prawdopodobnie nie będzie możliwości przekazania tam wszystkich odłowionych ze środowiska zwierząt – zaznacza Natalia Zapała.

Dodatkowo RDOŚ nie jest w stanie oszacować dokładnej kwoty związanej z procedurą odłowienia populacji rybnickich nutrii.

Jak w każdym przypadku finansowania i prowadzenia działań przez naszą jednostkę obowiązują nas w tym względzie procedury zamówień publicznych – dopowiada rzeczniczka.

Pojawiły się tablice z zakazem. Spacerujący nadal karmią nutrie

W ostatnim czasie możemy się natknąć na nowe tablice przy bulwarach nad Nacyną (z logo UM Rybnika i RDOŚ). Informują o stanowisku inwazyjnego gatunku obcego, jakim jest nutria amerykańska. Możemy wyczytać z nich, że nutrie zostały zaklasyfikowane jako jedne z 100 najgroźniejszych gatunków inwazyjnych na świecie. Powodują duże szkody przyrodnicze, zwiększają w sposób niekontrolowany swój przyrost.

Dalej czytamy, że obecność nutrii w środowisku naturalnym stanowi realne zagrożenie dla obszarów bagiennych i podmokłych, które w całej Europie są uznawane za jedne z najważniejszych i najcenniejszych ekosystemów z punktu widzenia bioróżnorodności i ochrony klimatu.

Z tablicy możemy też wyczytać, by nie dokarmiać tych zwierząt i nie zostawiać resztek jedzenia. Należy również unikać kontaktu z nutriami, bo mogą być one nosicielami różnych chorób wirusowych oraz pasożytów.

Tymczasem co poniektórzy nie widzieli jeszcze tablic lub je ignorują. Byliśmy świadkami „wycieczek” spacerowiczów siedlisk do nutrii. Rozdawali zwierzętom marchewki.

Swoją drogą na bulwarach nadal znajdziemy stare tablice rybnickiego magistratu, informujące o tym, czym można karmić nutrie i żeby nie zostawiać nadmiaru jedzenia. Zwrócili na to uwagę sami spacerujący rybniczanie.

Jedna tablica mówi o zakazie, druga nie. Zrobili chaos z tym gatunkiem inwazyjnym. Jeszcze do niedawna nutrie były traktowane jak maskotki, a teraz są groźne? Jak już mają zniknąć, to lepiej, żeby wszystkie znalazły azyl. Nie zasłużyły na śmierć – usłyszeliśmy od jednego z mężczyzn w średnim wieku.