Do takiego spotkania dochodzi w Rybniku niezwykle rzadko. Tym bardziej warto je odnotowywać. Wczoraj (16 kwietnia) po 102 latach od opuszczenia Rybnika przez rodzinę Haasów, nasze miasto odwiedził potomek tej słynnej rybnickiej familii. Miguel Bacal (Haase) wraz z żoną Dominique przylecieli do nas aż z Miami. Mieli okazję zobaczyć spuściznę pozostawioną przed laty przez tę szanowaną w Rybniku rodzinę. My mieliśmy za to okazję porozmawiać z niecodziennymi gośćmi.
Do takiego spotkania dochodzi w Rybniku niezwykle rzadko. Tym bardziej warto je odnotowywać. Wczoraj (16 kwietnia) po 102 latach od opuszczenia Rybnika przez rodzinę Haasów, nasze miasto odwiedził potomek tej słynnej rybnickiej familii. Miguel Bacal (Haase) wraz z żoną Dominique przylecieli do nas aż z Miami. Mieli okazję zobaczyć spuściznę pozostawioną przed laty przez tę szanowaną w Rybniku rodzinę. My mieliśmy za to okazję porozmawiać z niecodziennymi gośćmi.