Tym razem wyjątkowo Wojciech Parzych ogląda biegowe zmagania z pozycji widza. W innych okolicznościach zapewne „kręciłby kółka” z innymi biegaczami. Dzisiaj jego koledzy, koleżanki, znajomi i miłośnicy sportu biorą udział w jedynej takiej imprezie – poprzez bieg zbierają dla niego pieniądze na rehabilitację po poważnym wypadku drogowym.
Tym razem wyjątkowo Wojciech Parzych ogląda biegowe zmagania z pozycji widza. W innych okolicznościach zapewne „kręciłby kółka” z innymi biegaczami. Dzisiaj jego koledzy, koleżanki, znajomi i miłośnicy sportu biorą udział w jedynej takiej imprezie – poprzez bieg zbierają dla niego pieniądze na rehabilitację po poważnym wypadku drogowym.