Wiadomości
Jan Mela w Rybniku: "Bóg robi różne jaja w naszym życiu"
- Marzenia nie spełniają się tylko marzenia trzeba spełniać. I nie jest to jakaś romantyczna sprawa tylko naprawdę ciężka robota! - mówił dziś Jan Mela podczas konferencji medycznej z zakresu opieki paliatywnej. Podróżnik opowiadał o trudnościach, które musiał przezwyciężyć by spełnić swoje największe marzenia.
Jan Mela to podróżnik i działacz społeczny, który jest również założycielem Fundacji Poza Horyzonty. Mimo swej niepełnosprawności został najmłodszym zdobywcą dwóch biegunów w jednym roku dzięki czemu stał się wzorem do naśladowania dla wszystkich, którzy chcą spełniać swoje marzenia. Dziś odwiedził Rybnik i opowiadał uczestnikom konferencji o swojej drodze i przeżyciach, a także podzielił się ze zgromadzonymi swoją receptą na sukces.
- Pan Bóg robi różne jaja w naszym życiu, i z największych trudności potrafi coś dobrego wyciągać! Pamiętam okres, kiedy wydawało mi się, że przywaliłem w taki wielki znak STOP, który mówił: nie poradzisz sobie, jesteś niepełnosprawny. To był moment strasznie trudny i wiele osób pomogło mi żeby przez ten czas przejsć i jakoś przetrwać. Dziś jestem naprawdę zadowolony ze swojego życia, ze swojego otoczenia i tego co się dzieje wokół. Wszystko w życiu dzieje się po coś! - podsumował gość konferencji.
Zobacz także
W 2002 Jan Mela został porażony prądem, kiedy wszedł podczas deszczu do niezabezpieczonej stacji transformatorowej na placu zabaw w Malborku. Gdy odzyskał przytomność został niezwłocznie przewieziony do szpitala w Gdańsku, gdzie po trzech miesiącach leczenia podjęto decyzję o amputacji lewego podudzia i prawego przedramienia. Mimo wypadku, który uczynił go niepełnosprawnym, nie stracił wiary w siebie i dokonał nieprawdopodobnych czynów - w jeden rok odbył podróż na dwa bieguny. Zrobił to jako pierwszy niepełnosprawny na świecie!
- Nie wiadomo co by się wydarzyło i jakby wyglądało moje życie gdyby nie tamte tragiczne wydarzenia. Myślę, że życie to jest taki ciąg przyczynowo-skutkowy i to było mi w jakiś sposób potrzebne by uwierzyć w siebie. Ktoś kiedyś powiedział "nigdy nie wstawaj z pustymi rękoma". Staram się z każdej porażki czy upadku wyciągnąć tak dużo, że jestem za nie tak naprawdę wdzięczny! - zdradził podróżnik.
Jaki jest więc jego klucz do sukcesu? Jaką ma radę dla ludzi, którzy podobnie jak on chcą spełnić swoje wielkie marzenia?
- Marzenia nie spełniają się tylko marzenia trzeba spełniać. I nie jest to jakaś romantyczna sprawa tylko naprawdę ciężka robota! Można to porównać do biznesu, który nie wypali bez dobrego biznesplanu. Sztuką jest realizowanie tego biznesplanu krok po kroku - radził podróżnik.
Spotkanie z Janem Melą w Rybniku odbyło się w restauracji Europa w ramach konferencji medycznej "Wielkokierunkowość w specjalistycznej opiece paliatywnej". Była to już trzecia edycja konferencji organizowanej przez Fundację PULS-MED "Blisko Ciebie". Patronem medialnym wydarzenia był Rybnik.com.pl.
Zobacz także
Komentarze (5):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Najwyżej oceniane
-
Tyle dalekobieżnych pociągów z Rybnika jeszcze nie było. Sprawdź, gdzie dojedziesz
+650 / -19 -
Nowy ordynator chirurgii: pacjenci z nowotworem nie mogą czekać
+275 / -14 -
Maluszek silnie krwawił. Mundurowi eskortowali go do szpitala
+217 / -11 -
Paweł Rek leci do Bangkoku na przeszczep komórek macierzystych!
+206 / -4 -
Pies miał ranę jak melon, a właścicielka się śmiała (drastyczne)
+129 / -10
Najczęściej komentowane
Alert Rybnik.com.pl
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alertSonda
Czy to dobrze, że konferencja "Tęczowa zaraza - antychrześcijańska rewolucja w Polsce” nie odbyła się?
Oddanych głosów: 2747
~master4k 2019-04-25 18:06:14
"Pan Bóg robi różne jaja w naszym życiu, i z największych trudności potrafi coś dobrego wyciągać!"
Ostatnio we Francji podobno nawet jakiś bardzo stary kościół podpalił. To Ci dopiero psotnik.
A tak zupełnie na poważnie: Panie Janie, dużo zdrowia, wytrwałości i spełnienia wszelkich marzeń. Wszystko co Pan już osiągnął i najpewniej jeszcze osiągnie w przyszłości zawdzięcza Pan sobie samemu. Proszę o tym nie zapominać, bo jest Pan dla wielu ludzi nieocenioną inspiracją. Pozdrawiam.
~Iwona Knop 2019-04-26 15:22:22
pozytywna osoba super
~afterglow 2019-04-27 11:53:59
Niesamowita energia i radość bijąca od Jaśka mimo tego co spotkało jego rodzinę i jego samego jest inspirująca. Spotkanie na konferencji zmusza do refleksji. Było świetnie!
~afterglow 2019-04-27 12:04:30
Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.
~Arkadiusz Mokrzycki 2019-04-30 19:14:56
Gościu jest takim samym "podróżnikiem"jak mój plecak albo peleryna. Plecak i pelerynę noszę ja a tego typa ciągnął Kamiński. O nim ani słowa, Mela ma się za podróżnika...