To już tradycja, że w drugiej połowie października uroczysko Głębokie Doły, zlokalizowane w lasach Książenic, wypełnia się uśmiechniętymi twarzami biegaczy. Nie inaczej było tym razem. To jedna z tych nielicznych imprez biegowych, podczas których walka o podium schodzi na drugi plan a dla zgromadzonych najważniejsza jest dobra zabawa, rozmowy z przyjaciółmi, i doświadczanie piękna lokalnej przyrody.
To już tradycja, że w drugiej połowie października uroczysko Głębokie Doły, zlokalizowane w lasach Książenic, wypełnia się uśmiechniętymi twarzami biegaczy. Nie inaczej było tym razem. To jedna z tych nielicznych imprez biegowych, podczas których walka o podium schodzi na drugi plan a dla zgromadzonych najważniejsza jest dobra zabawa, rozmowy z przyjaciółmi, i doświadczanie piękna lokalnej przyrody.