zamknij

Wiadomości

Wolontariusze: pilarze skracają drzewa o „głowę”. Wysłali petycję do RSM

2023-12-22, Autor: 

Nieformalnej grupie Wolontariuszy Rybnickich Drzew nie podobają się działania Rybnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Twierdzą, że coraz częściej widzą, jak pilarze redukują główne pnie drzew, co w przyszłości doprowadzi rośliny do obumarcia. Wystosowali w tej sprawie petycję i ostrzegli RSM, że nieprawidłowości będą zgłaszane prezydentowi. Co na to sama Rybnicka Spółdzielnia Mieszkaniowa?

Reklama

Apelują o zaprzestanie niszczenia drzew

Wolontariusze z Rybnika wystosowali mocny apel do Rybnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej, by ta przestała niszczyć drzewa.

Drzewa często pozbawiane są całej korony — szaleni pilarze skracają je o „głowę”. Tak potraktowane drzewo umrze w czasie 5-6 lat – alarmują w mediach społecznościowych.

Zostawili w siedzibie RSM petycję.

Coraz częściej obserwujemy na terenie nieruchomości naruszenia zapisów Ustawy o Ochronie Przyrody art. 87a. Artykuł ten stanowi, że prace w obrębie korony drzewa nie mogą prowadzić do usunięcia gałęzi w wymiarze przekraczającym 30% korony, która rozwinęła się w całym okresie rozwoju drzewa. Informujemy, że jako członkowie RSM oraz mieszkańcy Rybnika nie wyrażamy zgody na takie traktowanie drzew – oznajmili na wstępie.

Przypomnieli też, że ustawa dopuszcza cięcia gałęzi, ale nie obejmuje redukcji głównego pnia. To samo dotyczy drzewa wielopiennego.

Drzewa, na których znajdują się ptasie gniazda, powinny zostać wyłączone ze wszelkich zabiegów pielęgnacyjnych. Konieczność ewentualnych prac wymaga wtedy konsultacji z RDOŚ. Stosowana przez RSM tak zwana „pielęgnacja drzewa” polega na ogławianiu ich w sposób, który przepisy kwalifikują jako uszkodzenie lub zniszczenia drzewa. Ponadto drzewa są ogławiane bez względu na porę roku i bez zięcia pod uwagę ich cyklu wegetacji – zauważyli.

Wolontariusze zaznaczyli w piśmie, że drzewa w miejskim krajobrazie to bardzo istotna część jego zielonej infrastruktury.

Zapewniają pożądany w mocno zabetonowanej przestrzeni cień w coraz bardziej upalne lata, zatrzymują wodą opadową, przyczyniają się do zwiększenia wilgotności powietrza, chronią, przed porywistymi wiatrami, tłumią miejski hałas. Są ostoją różnorodności biologicznej ekosystemów miejskich – właśnie pośród drzew i krzewów mają swoje siedliska owady, ptaki, czy małe ssaki. Drzewa pochłaniają dwutlenek węgla, produkują tlen, zatrzymują zanieczyszczenia powietrza – wymienili.

Ostrzegli RSM

Wolontariusze Rybnickich Drzew zaapelowali o „natychmiastowe zaprzestanie działań prowadzących do dewastacji drzewostanu znajdującego się na terenach RSM”.

Konieczne prace powinny być realizowane zgodnie z zasadami w przywołanej wyżej ustawie oraz w okresie odpowiednim do tego rodzaju zabiegów, z uwzględnieniem wymogów konkretnego gatunku drzewa – czytamy w petycji.

Padło też ostrzeżenie.

Każde zauważone przez nas nieprawidłowości związane z nieprawidłowo wykonanymi zabiegami prowadzącymi do uszkodzenia drzew, będą zgłaszane z prośbą o kontrolę poprawności wykonanych cięć do Prezydenta Miasta Rybnika – zaznaczyli wolontariusze.


RSM: to są incydenty, a nie masowe działanie

O skomentowanie sprawy poprosiliśmy Marka Newe, prezesa zarządu Rybnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Potwierdza, że petycja trafiła do zarządu RSM.

W najbliższym czasie pisemnie na nią odpowiemy – odpowiedział.

Jak skomentował opisywaną w piśmie sytuację?

Jeżeli ktoś dokumentuje zdarzenie fotograficznie, to jest to niezaprzeczalne. Natomiast biorąc pod uwagę skalę naszych przycinek i wycinek, to takie nadmierne przycinanie koron drzew jest zupełnie incydentalne. Jeżeli nie musielibyśmy robić przycinek, to byśmy ich nie robili. To są dla nas dodatkowe koszty, a po drugie nie jesteśmy wrogami zieleni, czy drzew. Robimy to z powodów obiektywnych, przede wszystkim na wnioski mieszkańców. Jeżeli drzewa rosną w sąsiedztwie balkonów, chodników, miejsc postojowych, ewentualnie przysłaniają lampy oświetlenia publicznego, czy monitoringu, to wtedy dokonujemy przycinek. Robimy to zarówno swoimi siłami, jak i przez firmy zewnętrzne. Wykonawcy są świadomi, w jaki sposób powinni przycinać drzewa. Natomiast najczęściej, jeżeli już dochodzi do nadmiernego przycięcia drzewa, to jest to zazwyczaj na prośbę mieszkańców. Pracownicy prowadzą przycinkę, podchodzą do nich mieszkańcy i proszą o przycięcie trochę więcej drzewa. Natomiast nigdy mi się nie zdarzyło, aby którekolwiek z przyciętych drzew obeschło całkowicie – zaznaczył Marek Newe.

„Jestem po ich stronie”

Prezes RSM dodał, że spółdzielnia wykonuje rocznie po kilkadziesiąt, kilkaset przycinek.

Jeżeli zdarzy się kilka sytuacji, że drzewo jest przycięte nadmiernie, to jest to incydent, a nie masowe działanie. Rozumiem, że ta grupa nieformalna Wolontariuszy Rybnickich Drzew pisząc do nas petycję, chciała zwrócić uwagę, aby nie przesadzać z przycinkami, czy wycinkami drzew. Ja to rozumiem i jestem po ich stronie, aby dbać o zieleń i dokonywać przycinek z głową – oznajmił.

Marek Newe dodał przy okazji, że RSM wycinając jedno drzewa, sadzi trzy kolejne.

Wycinane są drzewa chore, które trzeba usunąć. Wycinane są też drzewa, które w jakiś sposób kolidują z prowadzonymi pracami remontowymi, czy inwestycyjnymi. Jesteśmy świadomi chyba wszyscy tego, że kiedyś drzewa sadzono w sprzeczności ze zdrowym rozsądkiem. Teraz drzewa sadzimy tak, by nikomu i niczemu nie przeszkadzały. Jednak z zaszłościami musimy sobie radzić – zauważył nasz rozmówca.

Jak uważacie, czy wolontariusze mają rację co do przycinanych w Rybniku drzew?

Oceń publikację: + 1 + 33 - 1 - 35

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (6):
  • ~antezak 2023-12-22
    14:08:21

    34 11

    Tak sobie życzą mieszkancy ,a teren spółdzielni to ich własnosć,drzewa drzewa też.Zasadzili za wlasne pieniadze,przycinają, sadzą nowe.Urzad miasta od poczatku istnienia osiedla ani złotowki celowej nie wlozył.Mieszkam tu od poczatku i żadne drzewo nie uschło. Jezeli cos wytniemy to jak przedzkadza.jak np posafzone3m od okien które po rozroście walą w szyby i rania elewacje. Żaden ekoterrorysta jak nie chce pomagać niech nie przeszkadza. Zapraszam ich na droge miejską Chabrows przy garazach.

  • ~Hopsasa 2023-12-22
    14:11:50

    10 26

    W boguszowicach to samo i mimo zgłoszenia do prezesa spółdzielni i mimo jego kbietnic jest to samo. Bo to tępole robią- prościej uciąć pień niż "bawić się" w skracanie gałęzi.

  • ~lewysierpowy 2023-12-22
    17:35:50

    14 1

    Spółdzielnia wydała rozporządzenie o wycince , a to znaczy więcej niż paragrafy i ustawy . prawda że proste ?

  • ~JoBu 2023-12-22
    17:46:28

    19 9

    Pan prezes mija się z prawdą. Na przykład drzewo wielopienne z zieleńca przy Grunwaldzkiej NIE rośnie w sąsiedztwie balkonów, chodników, miejsc postojowych, NIE przysłania lamp oświetlenia publicznego ani monitoringu, jest oddalone nawet od ścieżki, którą podąża sporo pieszych. Nie miało żadnego suszu, było zdrowe i piękne. Było...
    Natomiast wyboista i błotnista ścieżka kilkanaście metrów od tego drzewa jakoś nie zasłużyła na uwagę zarządcy terenu. A łatwo na niej się poślizgnąć i coś sobie złamać.
    Nie ma pieniędzy na ścieżki? Zaoszczędźcie na niszczeniu drzew!

  • ~Maksymilian Popeć 2023-12-23
    17:48:08

    4 8

    Od paru lat obserwuję nagminne łamanie przepisów w tym temacie na osiedlu przy którym mieszkam. Wycięto już w ten sposób większość dużych drzew. Najpierw ogałacają drzewo praktycznie do zera. A za kilka lat, gdy zaczyna dogorywać, dostają bezproblemowe pozwolenie z UM, bo drzewo stwarza zagrożenie, bo jest zbutwiałe. Oczywiście, że jest zbutwiałe, bo zostało wcześniej zdewastowane. Ale na osiedlach to tylko mały problem. Wiosną, gdy życie budzi się do życia, tną trawę na okrągło, leją roundup i wyrzynają żywoploty tak ażeby zawszwe wyglądały jak suche badyle. Jesienią walczą z opadłymi liśćmi, tak jakby miały zeżreć im ten trawnik. Zimą niezależnie od temperatury walą tone soli, tak ażeby brodzić po kostki w błocie pośniegowym, choć wcześniej był wygodny ubity śnieg. Generalnie odnoszę wrażenie, że część ludzi na osiedlach chce żyć na betonowej czy zielonej pustyni, wszak to żadna różnica. Spółdzielnie od kilku lat solidnie podnosząc czynsz nie wiedzą, co robić z kasą, więc inwestują w sprzęt do niszczenia zieleni. Jeszcze przed pandemią nie było takiej tragedii i jakoś stare drzewa rosły sobie spokojnie. Do tego dramatu dochodzi jeszcze dewastacja drzew przy liniach energetycznych. Do niedawna był 1m. Teraz zmienili chyba na 2m i golą i dewastują drzewa tak, że nóż się kieszeni otwiera. Niestety jako homo sapiens nie ma dla nas ratunku i wymrzemy szybciej niż później...

  • ~Arteks 2023-12-23
    18:56:46

    5 4

    @Maksymilian - najczęściej najbardziej uszkodzone lub osłabione drzewa znajdują się przy głównych ulicach. Znawcy od zieleni mówią, że to ma związek ze spalinami i sypaniem soli zimą na drogi. Co do osiedli to podam ci kilka rybnickich osiedli w Rybniku które... toną w zieleni: Tysiąclecia, Nowiny, os. Południe, os. Morcinka, Dworek, Wrębowa. Czasami są wycinki np. z powodu jakieś inwestycji, powiększania parkingu itd. Przez auta niestety pozbywamy się przestrzeni zielonej na osiedlach tak samo jak i przy chałupach gdzie w miejscu sadu stoi bardzo często garaż.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5354