Przy szpitalu w Rybniku obowiązują nowe, wyższe ceny za parkowanie

@Lateks - nie personalizuj aut które nie są pacjentami czy odwiedzającymi. Parkingi trzeba oświetlać, odśnieżać, naprawiać, a to kosztuje. Do szpitala można przyjechać autobusem lub przyjść pieszo - jeśli komuś nie odpowiada opłata za parking.

Przy okazji skoro na izbie przyjec czeka sie realnie pare godzin to dostosowano to do
parkingu szpitalnego.Wynajmowana firma ochraniarska dobrze bedzie pilnowala aby oplata zostala uiszczona.
To tez zarobek dla szpitala.W koncu ktos musi odrobic dlugi.
Szkoda ze kosztem pacjenta.Pan dyrektor sie stara jak widac.

~Arteks - "nie personalizuj aut które nie są pacjentami czy odwiedzającymi" - z takim myśleniem ludzi nie dziwię się, że świat stacza się coraz bardziej. Ten parking nie był zawsze płatny. Po prostu ktoś wymyślił sobie, że można na tym kasiorkę trzepać, bo ludzie i tak tam muszą zaparkować. Jakby ten odwiedzający miał mało zmartwień, to jeszcze musi podwójnie płacić za coś, za co już zapłacił i płaci ciągle podwójnie. Szpital i parking to jedno, więc skoro szpital ma pieniądze na utrzymanie szpitala, to parkingu również, a jeśli osobno musi pobierać opłaty za parking, to po prostu jest źle zarządzany. Za chwilę zaczną pobierać opłaty za siedzenie w poczekalni albo płatne windy dla odwiedzających, bo "dostosują to do realiów", bo windy trzeba utrzymywać i krzesła też. Za przechodzenie przez drzwi też pobiorą opłaty, bo drzwi też trzeba utrzymywać... Paranoja totalna.

Arteks - "czemu nie można zbierać środki finansowe na utrzymanie parkingów" - bo to do kurdy nędzy już było wybudowane za pieniądze tych ludzi i mają płacić kolejny raz za to samo... i kolejny... i kolejny??? Normalny jesteś?

"Dlaczego do kierowców ma się dopłacać szpital czy pacjenci którzy nie korzystają z aut? " - dlaczego ktoś ma się dopłacać do publicznego teatru, jeśli nigdy w teatrze nie był? Dlaczego ma się dopłacać do sprzątania parku czy rynku, skoro nigdy tam nie był? Dlaczego ktoś płaci za popiół, skoro go nie produkuje? Dlaczego płaci na publiczne szkoły, skoro mógł tam nigdy nie być ani nie posyłać tam dzieci? Dlaczego płaci za utrzymanie rzek i lasów, skoro nie umie pływać ani nie lubi zbierać grzybów? Dalej mam wymieniać? Wiem, że to do ciebie nie dotrze, bo rozsądek i racjonalizm są "cywilizowanemu europejskiemu światu" (tfuu!) dzisiaj obce, ale całe szczęście normalni ludzie rozumieją o czym piszę.

~Arteks - ale szpital nie jest obiektem rekreacyjnym i powinien być bezwzględnie dostępny dla wszystkich, bez ograniczeń. Tymczasem potężnie dyskryminuje się osoby, chcące przyjechać autem w odwiedziny do pacjenta lub na zabiegi, czy badania. To nie jest fair i tyle.

Pytanie : jak wygląda sprawa pacjenta przyjeżdżając na planowany ~3 dniowy zabieg swoim autem, niepełnosprawny i posiadacz niebieskiej karty parkingowej ?