Pieszy przeleciał przez maskę. Wypadek nagrała kamera samochodowa (wideo)

@rafcio00
Pieszy nie biegl po pasach. Szedl prawidlowo za zielonym swietle. Przyspieszenie zostalo spowodowane przez lamiacego przepisy kierowce. Nikt nie jest samobojca przeciez.
Albo jestes slepy, albo glupi. Mam nadzieje ze nie masz prawa jazdy.

@norton
Dla jakiej rownowagi? Wypadki sie zdazaja takie i inne. Nie ma symetryzmu.
Skonczcie z tym hejtem na pieszych.
Pieszy prawidlowo przechodzil na przejsciu. Rozejrzal sie, mial zielone swiatlo i kierowca zamiast sie zatrzymac przyspieszyl omal go nie zabijajac.
A koles w komentarzu pisze, ze jego wina bo wbiegl. No jesli tak to nie powinien miec prawa jazdy bo nie jest w stanie ocenic sytuacji na drodze siedzac wygodnie przed ekranem. Co dopiero gdyby prowadzil samochod.
Dziwne, ze w Polsce przejscia dla pieszych sa tak niebezpieczne.
Powtarzam pieszy rozgladal sie na prawo i lewo, szedl.

Jakie światło miał kierowca? Jeżeli czerwone - złamał przepisy. Jeżeli zielone, to jak widać na filmie pieszy wbiegł mu pod koła a winę w tym przypadku pobosi organizator ruchu, który zaaranżował te zdarzenie zapalając zielone światło pueszemu i kierowcy jednocześnie. Podejrzewam ten drugi wariant, bo widzę, że w Rybniku jest dużo takiej organizacyjnej patologii. Prowokuje się do wypadku a jednoczesnie w innych miejscach zabawia w cyrk migając swiatłami zmienianymi losowo. Potem kierowca zaterzymywany po raz tysięczny "dla jaj", robi się mniej ostrozny na pasach. W jednych miejscach ignoruje się bezpieczeństwo a w innych samorządowcy się nim bawią. Przepisy, zasady ok, ale przydalby się też zdrowy rozsądek, który by pozwolił unikać i tworzyć miejsca do tego typu sytuacji

@moneta - tobie prawo jazdy nigdy nie grożą.

~WebAdmin - sygnalizacja jest obiektem automatycznym, nikt nie "aranżuje" sobie kolorów według jego widzimisię. Według zdjęć internetowych z Damrota w Wojewódzką jest sygnalizator ogólny, co oznacza przejazd kolizyjny, w tym przypadku kolizja jest z samochodami z naprzeciwka i z przejściem na ulicy Wojewódzkiej oraz Krasińskiego, więc kierowca powinien spodziewać się pieszego na przejściu i zachować szczególną uwagę i ustąpić pieszemu pierwszeństwa. Sygnalizacja jest tam bez sygnalizatorów ostrzegawczych, więc kierowca nie widział, że na przejściu jest zielone światło. Pieszy prawdopodobnie "schował" się na słupkiem A, nie zachował uwagi przechodząc przez przejście i mamy klops.

Za każdym razem, kiedy pojawia się artykuł o potrąconym pieszym - choćby w tak ewidentnej sytuacji jak na pasach i z zielonym światłem - to treść komentarzy jasno pokazuje, jakimi prymitywnymi patusami są użytkownicy portalu rybnik.com.pl :+D