Z taką reakcją musiał się liczyć radny Radosław Knesz. Nie udało mu się na pierwszym spotkaniu z mieszkańcami przedstawić wariantów zagospodarowania ul. Kominka. Zamiast tego była awantura, podczas którego rybniczanie nie gryźli się w język. Emocje udzieliły się samemu wiceprezydentowi Masłowskiego. Dzisiejsze popołudnie nie można spisać całkiem na straty.
Z taką reakcją musiał się liczyć radny Radosław Knesz. Nie udało mu się na pierwszym spotkaniu z mieszkańcami przedstawić wariantów zagospodarowania ul. Kominka. Zamiast tego była awantura, podczas którego rybniczanie nie gryźli się w język. Emocje udzieliły się samemu wiceprezydentowi Masłowskiego. Dzisiejsze popołudnie nie można spisać całkiem na straty.