Jeszcze na kwadrans przed końcem Energetyk ROW prowadził z Termalicą 2:1. Gole dla rybniczan zdobyli Daniel Feruga i Kamil Kostecki. W 75. minucie, po wątpliwym rzucie karnym, wyrównał Jakub Biskup. W doliczonym czasie gry na bramkę ROW-u strzelił Rafał Kujawa. Sytuację próbował ratować Marcin Skrzeszewski. Czy piłka całym obwodem przekroczyła linię bramkową? Trudno rozstrzygnąć. Sędzia liniowy nie miał jednak wątpliwości i Termalica wygrała w Rybniku 3:2.