Przedsiębiorcy wszystkich branż, łączcie się!

Zapis fragmentów wystąpienia w Rybniku Roberta Gwiazdowskiego – przewodniczącego rady Nadzorczej Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

 

Dlaczego przedsiębiorcy powinni się zrzeszać?

 

Trzeba coś zrobić, bo nas wykończą. Kto? Rząd i aparat urzędniczo-państwowy. Politycy działają racjonalnie dopiero wtedy, gdy nie mają wyboru i są postawieni przed ścianą. Przykłady? Rząd podjął rozsądne decyzje w sprawie ACTA dopiero wtedy, gdy tysiące ludzi wyszły na ulice. Rzekomo dobra ustawa refundacyjna została poprawiona dopiero wtedy, gdy ostro zaprotestowali lekarze i farmaceuci. Niestety, przedsiębiorcy i ich rodziny nie mają czasu wychodzić na ulice i pikietować przed sejmem. Biznesmeni muszą codziennie dbać o swoje „cash flow”, bo odpowiadają za byt swój, rodziny i tysięcy osób, które zatrudniają. Warto sobie uzmysłowić, że sektor małych i średnich przedsiębiorstw stanowi ponad 98% polskich firm. Mikro, mali i średni przedsiębiorcy razem z rodzinami, to grupa 4,5 miliona Polaków, a razem z pracownikami stanowią rzeszę 14,5 miliona ludzi. MŚP wypracowują 65% PKB Polski, zatrudniają 75% legalnie pracujących w naszym kraju pracowników. Polska rzeczywistość jest taka, że 200 tysięcy pielęgniarek i 120 tysięcy górników ma większą siłę przebicia niż sektor MŚP. I właśnie dlatego przedsiębiorcy powinni łączyć swoje siły i przez takie organizacje jak Związek Przedsiębiorców i Pracodawców wywierać wpływ na polityków. Taki pozytywny wpływ na polityków jest możliwy, jeśli pokażemy im, że nie jesteśmy ich konkurentami do władzy i jeśli przekonamy ich, że proponowane przez nas zmiany przysporzą im głosów w kolejnych wyborach.

Zaletą przynależności do ZPP jest również pomoc prawna. Korzystanie z pomocy niezależnych adwokatów jest bardzo ważne. Życie pokazuje, że lokalni adwokaci nie zawsze mają interes w tym, by do końca bronić przedsiębiorców, bo po co mają się narażać lokalnym urzędnikom i prokuratorom? Wystarczy wsłuchać się w opowieści Romana Kluski, który zjechał całą Polskę i wystarczająco nasłuchał się o tym, jakie funkcjonują w naszym kraju lokalne układy mafijne.

 

Czy możemy liczyć w przyszłości na godziwe emerytury?

 

Radzę wszystkim wziąć na poważnie słowa wicepremiera Pawlaka i nie liczyć na to, że w przyszłości dostaniemy jakąkolwiek emeryturę. Polacy, zakładajcie firmy, zarabiajcie pieniądze, inwestujcie w złoto i markowe wina, nie wierzcie politykom, że system emerytalny jest wydolny. Mamy idiotyczny system emerytalny. W uproszczeniu wygląda on tak, że pracodawcy płacą ZUS-owi naszą składkę, która ma trafić do OFE. Następnie ZUS przelewa te pieniądze OFE. OFE jest jednak zobowiązane inwestować nasze pieniądze w obligacje skarbu państwa. Więc OFE przelewa naszą składkę skarbowi państwa dostając w zamian obligację. Następnie skarb państwa przelewa ponownie naszą składkę do ZUS, aby ten miał z czego wypłacać emerytury obecnym emerytom. Ten mechanizm jasno pokazuje, że nasze składki wcale nie są odkładane na nasze przyszłe emerytury.

 

O systemie podatkowym

 

Polski i europejski system podatkowy jest zły, bo opodatkowana jest praca, a co za tym idzie, mamy bardzo wysokie koszty pracy. Z założenia, każdy podatek jest zły, ale pośród nich najgorsze są właśnie te opodatkowujące pracę. Do takich wniosków doszła już nawet w oficjalnej ekspertyzie Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, która stwierdza, że kraje Unii Europejskiej ze swoim chorym systemem podatkowym dochodzą do ściany. Niemożliwy jest dalszy rozwój gospodarczy przy tak wysokich kosztach pracy. Żeby uświadamiać społeczeństwu jak wysokie są koszty pracy proponuję wszystkim pracodawcom, aby zatrudniając pracownika, rozmawiali o kwotach brutto, a nie netto. Ja na przykład, zatrudniając do mojej kancelarii prawnej młodego prawnika mówię mu, że mam dla niego 4100 złotych. Gdy ten promienieje z radości, mówię mu, że to całość kosztów, jakie ja ponoszę, chcąc zapłacić mu średnią krajową 3400 zł brutto. A z tej kwoty brutto, on dostanie na rękę 2400 złotych.

Dlatego w Centrum Adama Smitha wymyśliliśmy propozycję nowego systemu podatkowego, który oparty jest na opodatkowaniu nie pracy, a konsumpcji. Zakłada on m.in. wprowadzenie zryczałtowanego podatku VAT dla firm, wprowadzenie dla pracodawców jednego podatku na fundusz wynagrodzeń, który stanowiłby nie 65%, a 25% wynagrodzenia netto oraz likwidację ZUS i Urzędu Skarbowego.

 

Co nam grozi ze strony Niemiec i Francji?

 

Duet „Merkozy” czyli kanclerz Merkel i prezydent Sarkozy postulują wprowadzenie w przyszłości spójnego systemu podatkowego dla krajów Unii. To dla nas bardzo niebezpieczna idea. Unifikacja systemu podatkowego spowoduje, że polscy przedsiębiorcy nie będą mieli jak konkurować z firmami „starej Unii”. Żeby dogonić gospodarczo Niemcy i Francję musimy mieć lepsze podatki, a nie takie same. Gdybyśmy uprościli system podatkowy 20 lat temu, prawdopodobnie nasza gospodarka już teraz byłaby konkurencja dla zachodnich potęg.

 

O umowach śmieciowych

 

Drażnią mnie krytyczne opinie na temat firm, które zatrudniają młodych pracowników na tzw. umowy śmieciowe. Pytam się: czy przy obecnych wysokich kosztach pracy lepiej byłoby, gdybyśmy niedoświadczonych absolwentów zatrudniali na „gębę” lub w ogóle nie dawali im pracy?

 

Spotkanie z R. Gwiazdowskim odbyło się 18 kwietnia w Powiatowej i Miejskiej Bibliotece Publicznej.

 

Robert Gwiazdowski jest doktorem habilitowanym nauk prawnych, adwokatem, profesorem Wyższej Szkoły Handlu i Prawa im. Ryszarda Łazarskiego w Warszawie, Prezydentem Centrum im. Adama Smitha – Pierwszego Niezależnego Instytutu Badawczego w Polsce. Prowadzi własną działalność gospodarczą „Gwiazdowski Consulting” zajmująca się doradztwem prawno – podatkowym oraz finansowo – ekonomicznym. Konsultant dla spółek prawa handlowego, przedsiębiorstw państwowych, fundacji i osób fizycznych, między innymi takich jak: PKN Orlen, PGNiG, Grupa PZU, XIV Zachodni Fundusz Inwestycyjny NFI, IX NFI im. E Kwiatkowskiego. Członek Rad Nadzorczych spółek Skarbu Państwa oraz spółek prywatnych. Autor licznych publikacji wydawanych zarówno w kraju jak i zagranicą oraz komentarzy na tematy podatkowe i gospodarcze dla wiodących stacji telewizyjnych i radiowych.