zamknij

Wywiady

Elity udają, że nie rozumieją autonomii

- Aglomeracja rybnicka to region, gdzie można łatwiej i bardziej bezpośrednio komunikować pewne wartości. To miejsce mocno zakorzenione w śląskości i stąd nasze idee jego mieszkańcom są bliższe

 

– mówi Jerzy Gorzelik – przewodniczący Ruchu Autonomii Śląska, członek Zarządu Województwa Śląskiego.

 

 

Czy wasz sukces w ubiegłorocznych wyborach samorządowych w postaci wprowadzenia 3 radnych do sejmiku, to najważniejsze wydarzenie w historii Ruchu Autonomii Śląska?

 

W wymiarze politycznym na pewno tak. Wprowadzenie do Sejmu 2 posłów w 1991 roku było wydarzeniem nieporównywalnym, bo inna kiedyś była ordynacja wyborcza, łatwiej było wówczas zostać posłem niż dziś radnym sejmiku. Poza tym, 20 lat temu Ruch Autonomii Śląska był niewiadomą, z pewnością wiele osób głosowało na nasz związek z sympatii do nazwy, na pewnej fali entuzjazmu. W 2010 roku mandaty dla naszych 3 radnych były sukcesem, na który trzeba było ciężko zapracować, a wybór dokonany przez głosujących bardzo świadomy.

 

Macie 3 radnych w sejmiku, współrządzicie województwem jako koalicjant Platformy Obywatelskiej. Jakie cele stawiacie sobie będąc u władzy?

 

Najbliższe 4 lata mają przybliżyć nas do celu strategicznego, jakim jest dla nas autonomia dla Śląska w 2020 roku. Nasze działania toczyć się będą dwutorowo. Z jednej strony będziemy kłaść nacisk na wzmacnianie tożsamości regionalnej. Symbolicznym krokiem ku temu jest decyzja o zmianie barw Stadionu Śląskiego. Będziemy prowadzić również typowo organiczne działania, przede wszystkim zmierzające do stworzenia nowoczesnego programu i podręcznika edukacji regionalnej. Chcemy też nadać nową jakość obchodzonym na Śląsku rocznicom, między innymi III powstania śląskiego. Zależy nam, by to świętowanie miało pogłębiony, wielopłaszczyznowy wymiar i było pozbawione dawnych, nacjonalistycznych naleciałości. Z drugiej strony, przez najbliższe 4 lata chcemy zmienić relacje i obyczaje w polityce na linii region – centrala. Teraz jest tak, że większość polityków w regionie zachowuje się jak lojalni żołnierze ogólnopolskich partii. My chcemy to nastawienie zmienić. Być może pierwszym symptomem zmian w mentalności polityków jest sprawa odpłatności za autostradę A1. Nie pamiętam, aby wcześniej lokalne elity polityczne tak wyraźnie stały w opozycji do centrali.

 

A propos „centrali”, nie uważa Pan, że waszą największą porażką ostatnich 20 lat jest nieumiejętność wytłumaczenia elitom, a także zwykłym ludziom, czym jest autonomia? W kraju, ale i na Śląsku jesteście postrzegani jako separatyści, a politycy z pierwszych stron gazet zachowują się tak, jakby nie rozumieli, albo nie chcieli zrozumieć co to autonomia.

 

Nie zgodzę się z tezą, że Ślązacy nie znają naszych idei. Ostatnie badania politologów, czy niezależnej pracowni, która wykonała badanie dla „Dziennika Zachodniego”, pokazują, że nie jest tak źle. Natomiast przyznaję panu rację, że przez ostatnie 20 lat nie potrafiliśmy dostatecznie przebić się na szczeblu krajowym. Politycy w Warszawie udają, że nie rozumieją idei autonomii. To całkowicie zrozumiałe, bo oni reprezentują centralę i w ich interesie nie jest dzielenie na 16 kawałków tortu, którym teraz niemal w całości swobodnie dysponują. Poza tym, patrząc na ten problem szerzej, trzeba powiedzieć, że pierwsze lata naszej działalności były odreagowywaniem czasu komunizmu, wielu naszych członków zachowywało się jak w oblężonej twierdzy. Przejawiało się to w nieufności do mediów oraz ważnych uczestników regionalnego życia publicznego. Dziś się to zmienia. Znani Ślązacy chętniej i otwarcie deklarują poparcie dla idei autonomii Śląska. W tym miejscu wymienię choćby Kazimierza Kutza, Krzysztofa Karwata, czy Michała Smolorza. Powodem do optymizmu jest też zjawisko polegające na tym, że ludzie, którzy często w pierwszym momencie oburzają się na nasze propozycje, po jakimś otwierają się na argumenty. Wtedy rozpoczyna się merytoryczna dyskusja.

 

Jak dziś definiujecie autonomię, o którą walczycie?

 

W najprostszych słowach można powiedzieć, że dziś życie naszego regionu toczy się według reguł ustalanych w Warszawie. Każdy prezydent, burmistrz i wójt wie o czym mówię. Dostaje „znaczone” pieniądze, które może wydawać tylko na określone cele, a zwykle tych środków na edukację, opiekę społeczną itp. jest za mało. Nasze szerokie rozumienie autonomii to stanowienie prawa przez parlament regionalny. Z tego samostanowienia byłyby wyłączone tylko określone dziedziny takie jak: polityka zagraniczna, kwestie obronności, polityka monetarna i infrastruktura o znaczeniu krajowym. Ważnym elementem autonomii ma być Skarb Śląski, który rozliczałby się z centralą. Z tego Skarbu na jasnych zasadach przekazywane byłyby środki na wspomniane przed chwilą zadania państwa oraz wspieranie biedniejszych regionów. Dziś tak naprawdę nie wiemy co z wypracowanymi przez każdego z nas środkami się dzieje. Zaryzykuję tezę, że państwo polskie łamie podstawową zasadę demokracji, odmawiając obywatelowi prawa do informacji o udziale poszczególnych regionów w finansowaniu funkcjonowania Rzeczypospolitej. Autonomia dałaby obywatelom możliwość większej społecznej kontroli nad wydawaniem naszych podatków. W większości zostawałyby one tu, na Śląsku. W rzeczywistości autonomicznej większa byłaby kontrola nad działaniami polityków. Podam przykład: dziś prawo górnicze nowelizowane jest w Warszawie. W komisjach poselskich tym tematem zajmują się osoby, które niejednokrotnie nie mają zielonego pojęcia o tej dziedzinie i nie ponoszą konsekwencji swych decyzji. W efekcie my na Śląsku otrzymujemy buble prawne. Czy gdyby była autonomia, poseł Sejmu Śląskiego mógłby sobie pozwolić na nieodpowiedzialność w tej dziedzinie? Pomijając to, że „zjedliby go” wyborcy, sam, jako mieszkaniec tego regionu naraziłby się na straty.

I jeszcze jedna ważna kwestia: my chcemy autonomii nie tylko dla Śląska, ale dla wszystkich regionów. Nam bliższe jest zachodnioeuropejskie myślenie, według którego państwo silne jest regionami.

 

W 2010 roku odnieśliście sukces w wyborach samorządowych. Czy ten wynik chcecie jakoś zdyskontować w tegorocznych wyborach parlamentarnych?

 

Nie ukrywam, że to dla nas znacznie mniej ważne wybory niż samorządowe. Póki co, z powodu ordynacji wyborczej, samodzielne wprowadzenie posłów do Sejmu jest nierealne. Jednocześnie jestem sceptycznie nastawiony do wystawiania naszych kandydatów na listach którejkolwiek partii politycznej. Wiele więc wskazuje na to, że skorzystamy z możliwości wystawienia swoich kandydatów do Senatu, gdzie możemy startować samodzielnie. Powtarzam jednak, że w perspektywie długofalowej ważniejsze dla nas są wybory samorządowe.

 

Jesteście stowarzyszeniem, nie partią, ale chcecie osiągać cele polityczne, typowe dla partii. Mam wątpliwości czy ich realizacja będzie możliwa z powodu braku sprawności działania struktur. Wasza słabość została obnażona np. podczas wyborów na prezydenta Rybnika. Startujący tu Rudolf Kołodziejczyk nie miał poparcia pana, ani zarządu RAŚ. Wiekowy kandydat sprawiał wrażenie człowieka oderwanego od rzeczywistości i tym samym zaprzepaściliście szansę na wykreowanie, poważnego, perspektywicznego polityka, w tak ważnym dla was mieście jak Rybnik.

 

Mam wrażenie, że niektórzy kandydaci dużych partii politycznych w wielu miastach też byli „oderwani od rzeczywistości”. A jeśli chodzi o nas, to rzeczywiście przez lata RAŚ był swoistym pospolitym ruszeniem i to była – i w pewnej mierze jest nadal - nasza siła. Zgadzam się, że dziś trzeba większej profesjonalizacji naszych działań. Nie zamierzamy przekształcać się w partię, bo to niczego nie daje. Potrzebne są jednak zmiany statutowe, które usprawnią nasze działania.

 

Jak zamierza pan rozwiązać „rybnicki problem”, który polega chyba na konflikcie pokoleń?

 

To prawda, widać wyraźny rozdźwięk między zasłużonymi działaczami, założycielami RAŚ, a młodym pokoleniem. Ciągle liczę na to, że nastąpi tu w sposób naturalny i demokratyczny zmiana warty i młodzi dojdą w końcu do głosu, a starsi działacze będą wspierać ich doświadczeniem.

 

Na czym polega fenomen polegający na tym, że w Rybniku i subregionu rybnickim macie najwyższe poparcie na całym Śląsku?

 

To region, gdzie można łatwiej i bardziej bezpośrednio komunikować pewne wartości. To miejsce mocno zakorzenione w śląskości i stąd nasze idee jego mieszkańcom są bliższe. Zaznaczam jednak, że w samym Rybniku poparcie dla RAŚ w wyborach samorządowych było niższe niż w innych śląskich miastach, takich jak Chorzów, czy Katowice. To też poniekąd jest odpowiedź na pytanie o efektywność działania Koła RAŚ w Rybniku i kolejny argument za tym, że potrzeba tu pokoleniowej zmiany warty.

 

Ważnym wydarzeniem w historii RAŚ był spis powszechny w 2002 roku. Pomimo nieprzychylności Głównego Urzędu Statystycznego i rachmistrzów, wielu obywateli zadeklarowało narodowość śląską. Czego należy spodziewać się w tej kwestii podczas tegorocznego spisu?

 

Jeśli chodzi o nastawienie GUS, sytuacja jest znacznie lepsza niż 9 lat temu. Wtedy to, prezes GUS unikał przekazania opinii publicznej informacji, że ludzie mają prawo do zadeklarowania narodowości śląskiej. Dziś mówi się otwarcie, że nie ma ku temu żadnych przeciwwskazań. Oczywiście słabym ogniwem tej układanki są rachmistrzowie. Nie można wykluczyć, że pomimo szkoleń i wytycznych, wielu z nich ugnie się pod własnym światopoglądem i będzie wprowadzało spisujących się obywateli w błąd, sugerując im, że nie mogą zadeklarować narodowości śląskiej. Tego ryzyka całkowicie wyeliminować się nie da.

 

Dziękuję za rozmowę.

 

Rozmawiał Wacław Wrana

 

 

Jerzy Gorzelik – urodził się w 1971 roku w Zabrzu. Absolwent historii sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim. Doktorat bronił na Uniwersytecie Wrocławskim. Pracownik naukowy Uniwersytetu Śląskiego i Śląskiej Wyższej Szkoły Zarządzania im. gen. Jerzego Ziętka w Katowicach. Od 2003 roku przewodniczący Ruchu Autonomii Śląska. W 2010 roku został jednym z 3 radnych RAŚ w Sejmiku Województwa Śląskiego i członkiem zarządu województwa.

Żonaty, ma trzy córki, mieszka w Katowicach.

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (49):
  • ~aa12345zz 2011-03-24
    21:19:19

    0 0

    popieram pomysł autonomii Śląska i wszystkich innych regionów Polski

  • ~ 2011-03-25
    06:39:22

    0 0

    Pomysł może i wart przemyślenia, ale nie pod wodzą tego pana i całej RAŚ-owskiej kliki, która otwarcie mówi, że nie są Polakami. Separatyści.

  • ~aa12345zz 2011-03-25
    07:29:36

    0 0

    tez sie nie czuje Polakiem, tylko Slazakiem a za separatyste sie nie uwazam, za takie pomowienia Napieralski juz skonczyl w sądzie...

  • ~latajacyholender 2011-03-25
    07:38:20

    0 0

    Absolutnie ugrupowanie o poglądach separatystycznych.Kojarzy mi się z ETA , a jak to tam funkcjonuje wszyscy wiemy.
    Takie przekonania są niebezpieczne.To ,że współrządzą w sejmiku to błąd Platformy Obywatelskiej.Przykład PiS-u , który przejechał się na koalicji z LPRem i Samoobroną jest znamienny.No i jak potraktowano założyciela RAŚ p.Kołodziejczyka ??????

  • ~qwerty 2011-03-25
    09:37:10

    0 0

    jak wyglada sprawa propozycji wprowadzenia gwary slaskiej jako oficjalnego jezyka na terenie ewentualnej autonomii? ktos wie?

  • ~kuba09 2011-03-25
    09:57:59

    0 0

    Jężyk śląśki ma być DOBROWOLNYM, drugim obok języka polskiego, językiem na Śląsku. Nikt nie będzie nikogo zmuszał do nauki jężyka śląskiego, ani do posługiwania się nim. Projekt języka śląskiego został złozony w Sejmie prze posła Marka Plurę i czeka na pierwsze czytanie.

  • ~messi 2011-03-25
    11:09:56

    0 0

    Autonomia dla Górnego Śląska i innych regionów konieczna. Dynamiczne kierownictwo RAŚ wróży sukces. Pan Kołodziejczyk sam się "autuje" nieodpowiedzialnymi działaniami takimi jak np. "luzackie" podejście do kampanii wyborczej na prezydenta Rybnika. To nie kabaret a poważna polityka. Deklarujmy w NSP narodowość i język śląski a będziemy bliżej uniezależnienia regionu od centrali.

  • ~qwerty 2011-03-25
    12:53:30

    0 0

    nie istnieje cos tkaiego, jak jezyk slaski. jest gwara. pytanie tylko czy zamierzeniem RAŚ jest oficjalne uznanie gwary jako jezyka i wymuszanie np. nauczania w tym jezyku uczniow w szkole? bo jesli tak, to marnie widze wynik referendum (ja osobiscie bym sie na to nie zgodzil).

  • ~Alpha 2011-03-25
    13:31:35

    0 0

    Tak, a kto nie będzie mówił w języku śląskim będzie bity. :)

  • ~Arteks 2011-03-25
    13:46:19

    0 0

    RAŚ w wydaniu Gorzelika co raz bardziej mi się podoba. Ciekawy człowiek :) Język śląski w szkołach mi nie przeszkadza. A jeśli chodzi o postrzeganie Polski i Polaków w zach. Europie to lepiej nie przyznawać się do tego bo to po prostu kompromituje. Opinię Polska ma zjechaną na maksa i po najeździe polskich robotników ona się jeszcze bardziej powiększyła. PO w ostatnich latach bardzo szkodziła Śląskowi, a już region rybnicki nie ma żadnych powodów aby głosować na nieudaczników z PO. Na PiS wielu ludzie nie chce głosować bo kojarzą się z Kaczyńskim, zacofaniem i ojcem Rydzykiem. Myślę, że czarnymi końmi mogą być na Śląsku: RAŚ i SLD.

  • ~qwerty 2011-03-25
    16:44:37

    0 0

    Arteks - nie przeszkadza Ci, ze Twoje dzieci BEDA MUSIALY pisac wypracowania w jezyku slaskim, a nie beda mogly w polskim? Ze w urzedzie nie bedzie wolno uzywac polskiego, tylko trzeba bedzie uzywac slaskiego ?

  • ~messi 2011-03-25
    16:45:33

    0 0

    Vafel-podobnie jak wielu innych mylisz autonomizm z separatyzmem. Poszukaj w słowniku. podobnie latającyholender ! Język śląski musi być wsparty środkami ministerialnymi by się rozwijał. Nikt nikogo nie będzie zmuszał by nim mówił. W wyborach sejmowych RAŚ samodzielnie nie wystąpi ale warto wesprzeć ich kandydatów do Senatu RP. Warto też zadeklarować narodowość i język śląski w spisie. "nasi" obecni posłowie w nosie mają Górny Śląsk - trudno będzie wybrać kogoś sensownego do Sejmu !Autonomia to klucz do rozwoju naszego regionu.

  • ~messi 2011-03-25
    16:47:54

    0 0

    qwerty-język śląski ma być językiem pomocniczym! Nikt nie zmusi Twojego dziecka do jego używania !

  • ~ 2011-03-25
    17:39:14

    0 0

    Język śląski? Czyli dialekt z naleciałościami polskimi, niemieckimi, czeskimi, dialekt cieszyński, dolnośląski czy górnośląski? Który? Nie ma jednolitego ""języka"".

  • ~ 2011-03-25
    17:42:21

    0 0

    "III powstania śląskiego. Zależy nam, by to świętowanie miało pogłębiony, wielopłaszczyznowy wymiar i było pozbawione dawnych, nacjonalistycznych naleciałości." Może jeszcze szanowny Pan Gorzelik zacznie twierdzić, że Korfanty wcale nie powiedział, że Ślązacy, to przede wszystkim Polacy? RAŚ zakłamuje historię, a sam ma pretensje o to samo do PRL-u.

  • ~hindenburgstrasse 2011-03-25
    18:14:22

    0 0

    @qwerty - Ty naprawdę chyba jesteś jakimś zakompleksionym Polaczkiem z Nowin, który nie potrafi znaleźć sobie pracy i przeklina każdego, kogo napotka (od Fudalego po Gorzelika) jednocześnie nie wiedząc, o czym mówi. Śląski ma być językiem regionalnym, a nie językiem państwowym czy też jedynym językiem na Śląsku. Język regionalny to pojęcie prawne - nie musi być prawdziwym językiem, wystarczy, by był skodyfikowany. Z resztą, stwierdzenie, czy coś jest językiem czy dialektem jest niemożliwe, to jedynie kwestia oceny samych jego użytkowników. Różnica pomiędzy polskim a słowackim jest dużo mniejsza niż pomiędzy dialektem westfalskim a szwabskim w Niemczech. Z resztą, sytuacja języka niemieckiego jest podobna do sytuacji śląskiego - mnóstwo bardzo różnych dialektów. Język niemiecki został oparty na Biblii Lutra napisanej narzeczem saksońsko-turyngijskim, ale gdyby wziąć jakiegoś Bawarczyka, który mówi tylko swoim dialektem, miałby on bardzo wielkie problemy ze zrozumieniem standardowego niemieckiego. Wracając jednak do śląskiego, żadne dzieci nie będą pisały żadnych wypracować po śląsku. Dzieci, których rodzice wyrażą na to zgodę będą mogły chodzić na zajęcia śląskiego, ale nie będzie to przymusowe.

  • ~qwerty 2011-03-25
    18:25:12

    0 0

    wiec od tego pytania wyszedlem. czy ktos wie na 100% jakie sa plany RAŚ w tej wlasnie kwestii? nie przypuszczenia, nie domysly internetowych krzykaczy, tylko twarde fakty, najlepiej potwierdzone jakims opublikowanym dokumentem RAŚ odnoszacym sie wlasnie do tej kwestii.

  • ~hindenburgstrasse 2011-03-25
    18:57:40

    0 0

    Śląski działałby jako język regionalny, tak jak obecnie kaszubski czy niemiecki. Nikt nie zmusza pomorskich dzieci do nauki kaszubskiego, nas to chodzą tylko chętni.
    Poczytaj chociażby projekt statutu organicznego autorstwa RAŚ. Nie jest doskonały, ale nie wspomniano tam nawet słowem o obowiązkowym nauczaniu dzieci śląskiego. Z resztą, nawet autonomiczny, Śląsk (przynajmniej nasza jego część, bo Opawa to co innego) pozostanie w Polsce, a w Polsce językiem urzędowym jest język polski.

  • ~aa12345zz 2011-03-25
    22:10:27

    0 0

    tak tak a narodowości śląskiej nie ma... na samym facebooku juz prawie 13 ty.s osob zadeklarowało ze poda narodowość śląską w nadchodzącym spisie: http://www.facebook.com/home.php?#!/event.php?eid=125909464142785

  • ~BzK 2011-03-26
    01:58:56

    0 0

    Pan Jerzy to bardzo mądry człowiek, kto go poznał osobiście o tym doskonale wie. Pytanie czy idee, które pragnie realizować w dzisiejszej Polsce przejdą. Mi niestety wydaje się, że nie bo w Warszawie beton większy niż w PZPN.

    Ja bym się cieszył chociaż jakby RASiowi udało się j.śląski/gwarę doprowadzić do poziomu języka regionalnego. To i tak byłby jakiś sukces.

    Mnie również cieszy, że RAŚ po części przypomniał ludziom o tragedii górnoślązaków po wojnie... ta sprawa była przez lata przemliczana. Pamięta się o obozach pracy w czasie II WŚ a zapomina się o tym co dzialo się po niej.

    Do latajacyholender: Twoje porownanie jest smieszne. Wiesz co robila ETA? Chyba nie. Ja nie pamietam zeby RAS przeprowadzil jakis zamach bombowy i inne tego typu akcje ;)

  • ~IBOP 2011-03-26
    13:22:05

    0 0

    Ślonsk dla Ślązoków, gorole RAUS!!!!!

  • ~remik780 2011-03-26
    14:17:45

    0 0

    czy o to walczyli nasi dziadowie w powstaniach

    i co zrobić z Jastrzębiem przecież tam w blokowiskach prawie same gorole

  • ~kuba09 2011-03-26
    15:25:05

    0 0

    Mamy XXI wiek, ponad 20 lat demokracji, wiec juz chyba najwyzsza pora nauczyć się żyć obok siebie i współpracować ze sobą. Ja, jako Ślązak od pokoleń nie mam zamiaru nikogo stąd wyrzucać, ani nakazywać mu uczenia się naszego języka, ale niech zajmują się swoimi sprawami, nie przeszkadzają nam w kultywowaniu tradycji naszych ojców i dziadków.

  • ~Woziwoda 2011-03-26
    16:38:34

    0 0

    Pisanie o autonomistach jako o separatystach to nonsens albo głupota wynikająca z niewiedzy lub z organiczenia nieprzyjmowania czyichś wyjaśnień. Skoro ktoś mówi, że jest za autonomią w kształcie proponowanym przez RAŚ i nie jest za żadną formą separatyzmu a ktoś inny mówi, że ten Ślązak jest separatystą to dalej nie ma sensu z idiotą rozmawiać. Idiota wie lepiej.
    Natomiast porównywanie autonomii z bandyckimi działaniami ETA to skończony debilizm; z debilem (do tego skończonym) też oczywiście nie ma o czym gadać.
    Natomiast pewne wywody Gorzelika nie są tak oczywiste i nie brzmią tak pewnie jak ton Jego wypowiedzi. Też byłbym za tym aby obchody powstań śląskich w dzisiejszych czasach były wielowymiarowe i nienacechowane nacjonalizmem. Jednak jako wnuk powstańca jestem przekonany, że gdy nasi przodkowie walczyli ze sobą o polskość lub niemieckość tej ziemi, to argument nacjonalistyczny był dla wielu z nich najważniejszy, podstawowy. I o tym trzeba pamiętać.
    Nie rozpraszałbym się też popularyzacją autonomi innych regionów Polski. Skupmy sie na Śląsku. Inni dotychczas autonomię Śląska wykpiwali lub wyszydzali (lub nią straszyli jak ten debil od ETA). Dbajmy przede wszystkim aby ewentualna autonomia nam ułatwiła życie. I wszystkim, którzy zdecydyją się tu żyć z nami.

  • ~messi 2011-03-26
    18:32:55

    0 0

    MÓWIMY O AUTONOMII Górnego Ślaska bo tu żyjemy. Trudno nam się wypowiadać w imieniu mieszkańców innych regionów ale jesteśmy za Polska Regionów.
    Język śląski/gwara/ślonsko godka - jakkolwiek by to nazwać winien być uznany za język regionalny, pomocniczy. Nasze dzieci powinny mieć możliwość lepiej go poznawać - także w szkole. Oczywiście na zasadzie dobrowolności. Uznanie naszej godki za język regionalny pozwoli finansować m.in. badania i działania nad jego uporządkowaniem, wydawnictwa i inne inicjatywy.
    Powstania Śląskie, czy się to komu podoba, były formą wojny domowej sterowanej z Berlina, Warszawy, Krakowa czy Poznania.Bracia stawali przeciwko braciom tumanieni przez nacjonalistów z obydwu stron. Śląsk był kartą w grze pomiędzy odradzającą się Polską a przegranymi w I WŚ Niemcami /Prusami/. Nie możemy lekceważyć przelanej po obydwu stronach krwi naszych przodków ! Dlatego do obchodów tej bolesnej rocznicy należy podejść z rozwagą i obiektywizmem, w oparciu o fakty.

  • ~pit75rk 2011-03-26
    20:50:42

    0 0

    ~latajacyholender siedź se w tej warszawie i nie odzywaj się jak nie znasz tematu, ETA hehe nawet nie wiesz co piszesz. Czy my robimy zamachy jak ETA?
    ~qwerty nie potrzeba żadnej propozycji wprowadzania gwary, ona zawsze była i jest i będzie, ja idąc gdziekolwiek np. do jakiegoś urzędu zawsze godom po naszymu i jeszcze nie zdarzyło się by kto potrzebował tłumacza.2011-03-25 12:53:30
    ~qwerty ten wpis to poprostu głupota 2011-03-25 16:44:37
    ~qwerty paranoja głupka
    u naszych zachodnich sąsiadów wszystkie landy są autonomiczne tak jak stany w USA, Brazylii czy Meksyku i jakos wszędzie tam jest jeden język, narodowy ( USA angielski, Meksyk Hiszpański, Brazylia Portugalski) ale każdy ma swój rząd i tylko promil podatków odprowadza do centrali. U nas też tak było zanim ruscy nie przyszli i jak widać zostali do dziś a potomkowie niektórych nawet tutaj wpisy swoje mają.

  • ~hans60 2011-03-26
    21:30:33

    0 0

    Prosze wszystkich o zapoznanie sie z historia Slaska.Publikacji mamy pod dostatkiem.To nie zadni ruscy a wojewoda Grazynski chyba ze byl tej nacji.

  • ~latajacyholender 2011-03-26
    22:59:29

    0 0

    do Arteksa miałem kiedyś możlwość rozmowy z liderami lokalnego RAŚ na temat ich polityki (p .R. i inni panowie w wieku bardzo dojrzałym) na początku bardzo miło, grzecznie z czasem coraz bardziej emocjonalnie akcentowali swoje racje w kwestii konstytucji Śląska i autonomi. Wszyscy Ci starsi panowie po dłuższej rozmowie nie ukrywali jakie są prawdziwe dążenia Ruchu .Przejawiali niebywałe skłonności separatystyczne.Zaskoczony byłem tym,że Ci starsi panowie o Polsce i Polakach mówili z taką wrogością, a przecież żyjemy w Polsce.Nie mam cienia wątpliwości ,że eskalowanie tych dążeń jest złe i niebezpieczne.Z wolności trzeba umieć korzystać.

  • ~latajacyholender 2011-03-26
    23:37:49

    0 0

    do pit 75rk,bzk,woziwody ( i vice versa) RAŚ=ETA=Sinn Fein . To separatyzm w czystej postaci .RAŚ jest na początku tej drogi .
    Po waszych wypowiedziach można odnieść wrażenie ,że Wy chętnie podzielilibyście nas wszystkich na lepszych i gorszych ślązaków.
    Do woziwody WOLNOŚĆ GŁUPCZE ! jest dla mądrych nie dla gł...ch!

  • ~kurier 2011-03-27
    00:11:05

    0 0

    Śląsk jest okradany i zawsze jest na szarym końcu ale czy tu jest potrzebna jakaś autonomia? A może Śląsk zasługuje na lepszych wojewodów, marszałków, powinien mieć lepszą reprezentacje w parlamencie? Co o tym sądzicie?

  • ~pit75rk 2011-03-27
    11:48:24

    0 0

    ~latajacyholender nie rozmawiałeś nigdy z nikim z RAŚ i nie zapalaj tutaj jakichś nienawiści do Ślązaków. Po twoich wypowiedziach nawet zagorzały pacyfista chce sięgnąć po broń. My nie dzielimy nikogo na lepszego czy gorszego, to wy tak robicie i chcecie nam to wpoić ale niestety nie udaje się wam (tzw. gorolom) to z nami. Może i urodziłeś się tutaj ale nigdy nie będziesz związany z tym regionem i nigdy nie będziesz ślązakiem bo pewnie twoi rodzice lub dziadkowie przyjechali wydoić conieco od śląska i myślisz że jesteś ślązakiem? Moije korzenie są na Śląsku i z tego co wiem najstarsze wzmianki o moich przodkach są z 1275r więc jestem w 100% Ślązakiem. A TY? Wiesz kim jesteś? Dużo ludzi właśnie nie wie a chcą przynależeć do różnych nacji lub kultur.

  • ~pit75rk 2011-03-27
    11:56:52

    0 0

    ~Woziwoda Nic dodać nic ująć. Moi dziadkowie też walczyli we wszystkich 3 powstaniach i jak trzeba będzie to i ja chwycę za broń (teraz się zacznie że ja niby separatysta hehe) Separatystami byli np. żołnierze AK, którzy rozpoczęli powstanie warszawskie, w którym wiedzieli że nie mają szans i dzięki nim zginęło 10tyś. polskich żołnierzy i aż 200tyś. cywilów ale co tam dziś przynajmniej mają sławę. pomniki i muzea. To kpina po prostu.

  • ~inzynier 2011-03-27
    12:48:50

    0 0

    do pit 75rk. Żywy przykład dialogu przedstawicieli RAŚ. Dzięki takim jak ty,który mówisz z pogardą o tych (gorolach) Miał kto na Śląsku pracować jak większość ślązaków spieprzyła do Reichu ( ciekawe na jakich papierach ?).To zastanawiające co mówisz o powstaniach śląskich Twoi starsi koledzy z RAŚ mają dalece odmienne bardziej krytyczne zdanie o Powstaniach .Z tym łapaniem za broń nie przesedzaj "pies ,który szczeka zazwyczaj nie gryzie".Popyskować na forum w twoim przypadku żadne bohaterstwo.Kończąc trzeba za wszelką cenę przed eskalacją RAŚ przestrzegać i bronić mieszkańców.

  • ~aa12345zz 2011-03-27
    12:53:59

    0 0

    przestrzegac to nalezy przed nacjonalistycznymi oszołomami a nie przed stowarzyszeniem regionalnym. autonomia ma być dla wszystkich mieszkańcow, niezaleznie od pochodzenia, koloru skory, czy jezyka jakim sie posluguje. autonomia terytorialna, to nie autonomia w sensie etnicznym...

  • ~pit75rk 2011-03-27
    14:49:51

    0 0

    ~inzynier Widać żeś inż. bo samo to że tobie ktoś pyskuje świadczy o tym że masz manie wyższości. Co do "goroli" to ja nimi (wami) nie pogardzam tak jak wy rdzennymi mieszkańcami. Piszesz że miał kto pracować, tu zawsze radzono sobie dobrze bez przyjezdnych a co byście robili gdyby nie śląski węgiel? Pewnie ci co żyją z rolnictwa dali by radę lecz tam gdzie są tylko "doradzcy" i spekulanci tak jak w Warszawie padliby. Już niejeden przyjezdny mówił że gdyby nie oni to to czy tamto i najśmieszniejsze to że mówią że niby kultury nas przyjechali nauczyć (wierz mi mamy swoją podziwianą przez większość Polaków) ale sami nam naszej zazdroszczą bo swojej nie znają lub wcale nie mają.~aa12345zz ma rację że autonomia i śląsk jak każdy region jest dla wszystkich ale to wy musicie się przystosować do naszej kultury lub ją zaakceptować. Jadąc np. nad morze nie nakłaniam nikogo by godoł po naszymu lecz mówię płynna polszczyzną. W trakcie rozmowy z kaszubem czy góralem nie mądrzę się by mówił polszczyzną lecz jak czegos nie rozumiem to po prostu pytam co znaczy jakieś słowo w ich gwarze. Ciekawe czy obraziłbyś się na górala gdyby nazwał Cię Ceprem. Dla nas gorol to zawsze będzie gorol i to wbrew pozorom nie jest obraźliwe a jeśli ktoś się tak czuje to jego problem bo nie zmieni tego nikt. Ja się nie obrażam jak ktoś mi powie że jestem Hanys no bo jestem (nie od imienia Janek).Pozdrawiam wszystkich niezależnie od pochodzenia.

  • ~inzynier 2011-03-27
    15:57:03

    0 0

    do pit75rk nie ino ty je żeś Hanys.Nie wszystkim Hanysom podobo sie RAŚ. Nom nie trza autonomi.Bo Ślonsk je bezpieczny jak je
    w Polsce.Nie trza nom nowych instytucji ,żeby sie kabzy ponapychali , a potym popitajom jak sie zamiele.Momy dość doświadczyń
    w naszyj ślonskij historii.Mało ich podpisywało volkslisty.Jak była komuna to se poprzipominali ,że som niemcami i w d...pie mieli ślonsk.Dzisio paru intyligentom sie przipomniało.że mogom se zrobić kariera polityczno i ino po to je RAŚ.I mi sam nie pindol.

  • ~Jan R. 2011-03-27
    16:12:09

    0 0

    Cyt.: "Pan zstąpił z nieba, by zobaczyć to miasto i wieżę, które budowali ludzie i rzekł: «Są oni jednym ludem i wszyscy mają jedną mowę, i to jest przyczyną, że zaczęli budować. A zatem w przyszłości nic nie będzie dla nich niemożliwe, cokolwiek zamierzą uczynić. Zejdźmy więc i pomieszajmy tam ich język, aby jeden nie rozumiał drugiego!»"

  • ~Arteks 2011-03-27
    16:19:31

    0 0

    RASiu najbardziej obawiają się politycy którzy mają centrale partii w Warszawie bo przecież to potężna konkurencja i w dodatku mogąca zachwiać obecne relacje finansowe regionów i odebrać trochę głosów. Swoją drogą to elity obiecywały po 1989 roku samorządom złote góry, a tymczasem jest tak, że co raz nowe zadania przekazywane są marszałkom, prezydentom i starostom, a za tym nie idą w ogóle nowe środki. Tymczasem w Warszawie trwa szaleństwo rozwijania nowych biur, central i urzędów centralnych podczas gdy w regionach są zamykane instytucje które są często niezbędne dla lokalnych społeczności.

  • ~aa12345zz 2011-03-27
    17:20:10

    0 0

    @inzynier. volkslisty NIKT na Slasku nie podpisywal, byla ona nadawana przez urzednika!

  • ~pit75rk 2011-03-27
    20:13:53

    0 0

    Inż. kto ci dyktowoł jako mosz pisać po noszymu? Nie wszystkim Hanysom podobo się RAŚ ale wszysy, prawdziwi wiedzą co to autonomia i jak to wyglądało kiedyś i takiej chcemy. Pitolisz to ty. Autonomia została przyznana województwu śląskiemu przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej na mocy statutu organicznego z 15 lipca 1920 roku.
    Została bezprawnie zlikwidowana przez władze stalinowskie. Tu: http://docs.google.com/View?id=dgx92rmp_5grr3rz32 możesz poczytać jak to kiedyś wyglądało a szczególną uwagę poświęć rozdziałowi Samodzielnie, tam o finansach, które w 90% zostawały tu a 10% szło do Warszawy.

  • ~ 2011-03-27
    22:40:39

    0 0

    dziwie sie ze jakis gorolski ausländer arteks sie tu wypowiada.nikt nie zrobi z gorola hanysa zapamietaj nowinioku !

  • ~aa12345zz 2011-03-27
    22:45:34

    0 0

    autonomia ma być dla wszystkich mieszkańcow - POLAKOW tez! wiec skonczcie z tym wyzywaniem sie nawzajem, a jak to godali moj opa: "gorol to stan umyslu a nie pochodzenie!"

  • ~werkk 2011-03-28
    07:57:51

    0 0

    Uważam że powinniśmy zrobić coś na wzór Niemieckich landów najgorsze co jest dla Ślaska to centralne zarządzanie z Warszawy. I o takie rozwiązanie powinni walczyć śląscy parlamentarzyści.

  • ~Arteks 2011-03-28
    13:10:10

    0 0

    @stfu - a pijani meliniarze mogą się wypowiadać? @werkk - to jest absurdalne co napisałeś lub wynika z twojej jakieś dziecięcej naiwności... - jak mają politycy walczyć o to w sejmie skoro to byłoby zaprzeczeniem zcentralizowanej struktury każdej partii i wbrew interesom politykom dla których centralizacja jest całkowicie OK?

  • ~minges 2011-03-28
    14:35:07

    0 0

    aa12345zz - 100% racji i w sumie tyle w tym temacie :)

  • ~pit75rk 2011-03-29
    02:39:23

    0 0

    ~werkk i o to nam chodzi właśnie by stworzyć coś na wzór landów jak to było kiedyś i się sprawdziło ale nie wszystkim to pasuje bo tacy stracili by "dojną krowę". Ale niestety na ograniczonych do swoich prywatnych ambicji nie ma rady. Niestety muszę się zgodzić że niektórzy działacze RAŚ chcą tylko się wybić na scenie politycznej dla własnych ambicji i tacy tylko szkodzą. Jestem polakiem narodowości śląskiej (proszę tylko nie pisać że nie ma takiej narodowości) ale jak widzę co inni robią to nie bardzo już chcę nim być. Chcę być wtedy tylko ślązakiem.

  • ~messi 2011-03-29
    11:47:14

    0 0

    Szanowni dyskutanci bez inwektyw ! Próbujmy dalej dyskutować argumentami. jeśli chcemy by na GŚ żyło się nam lepiej i normalniej to musimy o to sami zadbać, Nikt z centrali i uzależnionej od nich posłów "śląskich" tego nie zrobi. RAŚ, jako oddolna inicjatywa obywatelska, jest w tej chwili jedyną organizacją próbującą coś dla nas i Ślaska zrobić. Sprawdzona w międzywojniu autonomia w naszym regionie jest dowodem, że potrafimy sami gospodarzyć u siebie. My w RAŚ mamy na względzie dobro wszystkich tych, którzy tu mieszkają i z GŚ się utożsamiają. Jak ktoś już słusznie wyżej stwierdził chodzi nam o autonomie /samorządność/ regionalną a nie etniczną.

  • ~messi 2011-03-30
    17:10:05

    0 0

    A tak w ogóle to róbmy wszystko by na naszym Górnym Śląsku żyło się lepiej. Kultywujmy też nasze tradycje i język, promujmy rodzimą kulturę. Aby tak się stało zadeklarujmy swoje przywiązanie do Śląska w Spisie Powszechnym i dążmy do AUTONOMII !!

  • ~waldus 2011-03-31
    15:56:58

    0 0

    popieram autonomie slaska ale tylko jesli wiaze sie to z obnizeniem podatkow! Wtedy postawimy ze sto fabryk i z 3 atomowki i bedziemy niezalezni od polski. raczej mzonki ale kto wie moze wreszcie sie kiedys uda.na pewno w czasie spisu zadeklaruje narodowosc slaska i wszystkich ktorzy czuja sie slazakami do tego zachecam. zgadzam sie z jednym z przedmowcow ze wypowiedzi pana z rasiu troche brzmia jak opwoeiscie o hobby, a tu trza do przodku rwac ;-).no to prysk ludkowie!

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5323