zamknij

Wiadomości

Problematyczny kawałek kanalizacji na Komuny Paryskiej. Nikt się do niego nie przyznaje, a fekalia zalewają piwnice

2024-04-09, Autor: 

Mieszkańcy ul. Komuny Paryskiej są bezsilni. Twierdzą, że magistrat w Rybniku i PWiK odmawiają im naprawy uszkodzonego odcinka kanalizacji. Ich zdaniem jest to własność miasta. Tymczasem pobliski blok jest zalewany fekaliami. UM z kolei odbija piłeczkę wskazując ich, jako właścicieli. - Miasto traktuje swoich mieszkańców jak idiotów – mówi Małgorzata Hajduczek z Zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej.

Reklama

Mieszkańcy proszą o pomoc – zalewają ich ścieki

Rybnik.com.pl otrzymał długą wiadomość od przedstawicieli Zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej Komuny Paryskiej 1 w Rybniku. Małgorzata Hajduczek i Józef Rakoczy są bezsilni wobec stanowiska Urzędu Miasta Rybnika i PWiK Rybnik. Zarówno miasto, jak i spółka odmawiają wspólnocie naprawy uszkodzonego odcinka kanalizacji sanitarnej. Dlaczego?

Grozi nam kolejne zalanie fekaliami pomieszczeń piwnicznych a może w najgorszym przypadku odcięcie 18 lokalowego budynku od sieci kanalizacyjnej – czytamy w przesłanej do nas wiadomości.

Jak się dalej dowiadujemy, problem w bloku przy Komuny Paryskiej pojawił się w czerwcu 2023 roku. Wtedy po raz pierwszy piwnice zostały zalane ściekami.

Wspólnota Mieszkaniowa przy ul. Komuny Paryskiej poniosła już niemałe koszty oczyszczenia piwnic. A trzeba zaznaczyć, że w budynku mieszkają w przeważającej większości ludzie starsi, których jedynym dochodem jest emerytura. W wyniku kontroli przeprowadzonej przez Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Rybniku stwierdzono uszkodzenie fragmentu sieci kanalizacyjnej, który pozostaje w posiadaniu Spółki, znajdującego się poza działką, na której znajduje się przedmiotowy budynek – informuje Małgorzata Hajduczek i Józef Rakoczy.

Ma być czysto? Zapłać sam

Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej wskazuje od razu, że PWiK odmówił naprawy uszkodzonego odcinka. Powód? Nigdy nie miał znajdować się w majątku i eksploatacji spółki.

Usłyszeliśmy, że koszty naprawy uszkodzonego odcinka kanalizacji ponosi dostawca ścieków, czyli właściciele lokali mieszkalnych znajdujących się w budynku przy ul. Komuny Paryskiej 1 w Rybniku – czytamy dalej w nadesłanej wiadomości.

Z tym nie może zgodzić się druga strona, która twierdzi, że wskazany odcinek sieci kanalizacyjnej znajduje się poza zarządzaną nieruchomością, a który w latach 60. ubiegłego wieku należał do Skarbu Państwa.

Właściciele lokali nie budowali tej sieci, nie nabyli też w żaden sposób do niej praw własnościowych, nie ma żadnych dokumentów potwierdzających ten fakt. Do roku 1990 właścicielem sieci w tym wskazanego odcinka był Skarb Państwa a od 27 maja 1990 r. stało się właścicielem z mocy prawa Miasto Rybnik, które przejęło to mienie wraz z zadaniami zaopatrzenia w wodę i odprowadzania ścieków – wskazują mieszkańcy Komuny Paryskiej.

Sporo pism, konkretów mało. „Nie zasługujemy na szacunek”

W nadesłanej wiadomości czytamy też, że wspólnota wielokrotnie zwracała się do miasta z prośbą o dokonanie naprawy uszkodzonego odcinka kanalizacji lub przekazanie go do PWiK.

Niestety bogata korespondencja nie przyniosła żadnego konsensusu. Miasto Rybnik i jego urzędnicy - nie wiemy dlaczego - uznało, że jesteśmy osobami mniej inteligentnymi, nie zasługujemy na szacunek, gdyż w prowadzonej korespondencji pojawiły się absurdalne, lakoniczne niemające nic wspólnego z aktualnym stanem faktycznym i prawnym stwierdzenia, np. że „Podczas zmiany właściciela budynku, a tym samym zmiany stron umowy o odprowadzanie ścieków nie miały miejsca czynności/działania prowadzące do zmiany formy własności przedmiotowego odcinka kanalizacji, a tym samym przyłącze nadal stanowi własność dostawcy ścieków”. Cokolwiek by to nie znaczyło, to dla Miasta Rybnika nie ma żadnego znaczenia fakt, że sprawa nie dotyczy przyłącza a fragmentu sieci kanalizacyjnej, która z chwilą przyłączenia do sieci rozdzielczej od 1955 r. pozostaje w posiadaniu odbiorców ścieków w tym Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o w Rybniku. Nie ma znaczenia to, iż tzw. zmiana właściciela budynku (bo grunt pod budynkiem wówczas został oddany w użytkowanie wieczyste) a właściwie zmiana struktury właścicielskiej nastąpiła w roku 1989 z chwilą wyodrębnienia i sprzedaży pierwszego lokalu, natomiast właścicielem pozostałych lokali, jaki i sieci kanalizacyjnej oraz gruntu pod budynkiem pozostał w dalszym ciągu Skarb Państwa – dowiadujemy się z korespondencji.

Mieszkańcy Komuny Paryskiej w takim samym tonie wskazują kolejne rzeczy.

Nie ma również znaczenia to, iż lokale mieszkalne stanowiące własność Skarbu Państwa oraz sieć kanalizacyjna i grunt pod budynkiem stały się własnością Miasta Rybnik z dniem 27 maja 1990 r. Lokale te oczywiście bez sieci kanalizacyjnej znajdującej się na sąsiednich działkach w kolejnych latach zbywało Miasto Rybnik. Ani to, że od dnia tj. 17 listopada 1989r do dnia 31 grudnia 2010r. nieruchomością Wspólnoty administrowało/zarządzało pierwotnie Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej a od roku 1991 Zakład Gospodarki Mieszkaniowej w Rybniku jednostka budżetowa Miasta Rybnika oraz to że nieprzerwanie prawdopodobnie od roku 1955 odprowadzane są ścieki za pośrednictwem tego fragmentu sieci kanalizacyjnej na podstawie zawieranych umów, w tym z Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Rybniku – informują przedstawiciele wspólnoty.

 


 

 

Za pośrednictwem Rybnik.com.pl postanowili zadać prezydentowi Piotrowi Kuczerze kilka pytań:

1. Kto wyremontuje na chwilę obecną „bezpański” odcinek sieci kanalizacji sanitarnej odprowadzającej ścieki z nieruchomości przy ul. Komuny Paryskiej 1 w Rybniku, wybudowany w latach 60 XX wieku przez Skarb Państwa a przejęty przez Miasto Rybnik w roku 1990 wraz z zadaniami zaopatrzenia w wodę i odprowadzania ścieków?

2. Czy Miasto Rybnik i Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Rybniku będzie z uporem obciążać tym obowiązkiem dostawców ścieków tj. właścicieli lokali mieszkalnych w budynku przy ul. Komuny Paryskiej 1 w Rybniku, którzy nie są właścicielami tego fragmentu sieci i nie stać ich na fundowanie jej naprawy?

3. Czy nadwyżka w wysokości 40 mln złotych wypracowana przez wodociągi, która zdaniem prezydenta Kuczery powstała wyniku gospodarowania środkami zgodnie z taryfami nie powstała też przypadkiem w wyniku nie wykonywania ciążących na spółce obowiązków utrzymania sieci pozostających w jej posiadaniu?

4. Kiedy Miasto Rybnik zamierza przekazać spółce uszkodzony odcinek sieci?

5. Czy Miasto w ten sposób zamierza karać Wspólnotę za rezygnację z nieefektywnego administrowania przez Zakład Gospodarki Mieszkaniowej w Rybniku jednostkę budżetową Miasta Rybnika a próżniej spółkę "HOSSA" Sp. z o.o. , bo dotychczasowe działania Miasta na to wskazują?

6. Czy pozostałe Wspólnoty na tym osiedlu w większości administrowane przez spółkę "HOSSA" Sp. z o.o, której udziałowcem jest Miasto Rybnik płaciły lub będą płaciły za naprawę prawie 70 letniej sieci kanalizacyjnej stanowiącej w dalszym ciągu własność Miasta Rybnik a pozostającej w posiadaniu Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Rybniku?

7. Dlaczego Miasto Rybnik i Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Rybniku doprowadza do skażenia terenu w środku osiedla przy placu zabaw dla dzieci fekaliami wydobywającymi się z uszkodzonej kanalizacji?

Miasto: za problem odpowiada Wspólnota Mieszkaniowa

Wysłaliśmy treść wiadomości wraz z pytaniami do Urzędu Miasta w Rybniku, jak i PWiK Rybnik. Otrzymaliśmy odpowiedź z UM o następującej treści:

„Centrum Zrównoważonej Gospodarki Miejskiej w rybnickim magistracie i Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Rybniku informują, że omawiany odcinek sieci kanalizacji sanitarnej jest przyłączem kanalizacyjnym czyli „odcinkiem przewodu łączącego wewnętrzną instalację kanalizacyjną w nieruchomości odbiorcy usług z siecią kanalizacyjną, za pierwszą studzienką, licząc od strony budynku, a w przypadku jej braku do granicy nieruchomości gruntowej” - art. 2 pkt. 5 ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu wodę i odprowadzaniu ścieków.

1. Miasto Rybnik i Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Rybniku stoi na stanowisku, że ten odcinek kanalizacji jest przyłączem kanalizacyjnym i tym samym Wspólnota Mieszkaniowa odpowiada za stan techniczny i eksploatację tego przyłącza.

2. Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Sp. z. o.o. z siedzibą w Rybniku wykonuje wszystkie obowiązki wynikające z przepisów prawa w zakresie utrzymania i eksploatacji sieci kanalizacyjnej.

3. Przyłącze kanalizacyjne jest własnością Wspólnoty Mieszkaniowej zgodnie z definicją przyłącza ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu wodę i odprowadzaniu ścieków.

4. Awaria na przyłączu kanalizacji sanitarnej do nieruchomości przy ulicy Komuny Paryskiej powstała, gdy nieruchomością zarządzała Wspólnota Mieszkaniowa, a nie Zakład Gospodarki Mieszkaniowej w Rybniku czy w późniejszym okresie spółka „HOSSA” Sp. z o.o. Dlatego koszt naprawy przyłącza kanalizacji sanitarnej ponosi właściciel nieruchomości, tj. Wspólnota Mieszkaniowa nieruchomości przy ul. Komuny Paryskiej 1 w Rybniku.

5. Na osiedlu za stan techniczny, eksploatację i naprawę sieci kanalizacji sanitarnej odpowiada Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Rybniku. Za stan techniczny, eksploatację i naprawę przyłączy kanalizacji sanitarnej odpowiadają administratorzy poszczególnych nieruchomości.

6. Stan prawny zobowiązuje tę wspólnotę do wykonywania napraw i remontów przyłącza kanalizacyjnego, ponieważ jest właścicielem tej instalacji. Nie jest prawdą, że Miasto Rybnik i PWiK doprowadzają do skażenia placu zabaw fekaliami.”

„Miasto traktuje swoich mieszkańców jak idiotów”

Co na to przedstawiciele Wspólnoty? Już spotkali z podobną argumentacją miasta.

Nikt się do tego nie przyznaje. Miasto traktuje swoich mieszkańców jak idiotów – mówi z nami na miejscu Małgorzata Hajduczek.

Mieszkanka przedstawia nam też opinię prawną sporządzoną na zlecenie Wspólnoty. Zdaniem radcy prawnego Tomasza Doleżycha, odcinek kanalizacji od budynku mieszkalnego przy Komuny Paryskiej 1 do granicy działki 1918/131 stanowi przyłącze kanalizacyjne, w rozumieniu ustawy o zbiorowym zapatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. Tym samym naprawy, konserwacji i utrzymanie odcinka kanalizacji poza granicami działki 1918/131 powinno dokonać PWiK Rybnik lub Miasto Rybnik.

W kontekście drugiego z orzeczeń Sądu Najwyższego, które cytowało w piśmie PWIK, Sąd Najwyższy wskazał, że przyłączem kanalizacyjnym jest przewód łączący wewnętrzną instalację kanalizacyjną zakończoną studzienką w nieruchomości odbiorcy usług z siecią kanalizacyjną, na odcinku od studzienki do sieci kanalizacyjnej. Sąd Najwyższy stwierdził, że definicja przyłącza kanalizacyjnego jest tak skonstruowana, że jego zakończenie określają dwa kryteria: sieć lub granica nieruchomości. To drugie ma jednak wyłącznie pomocniczy charakter i można je zastosować jedynie, gdy na nieruchomości nie ma studzienki – a z taką sytuacją mamy do czynienia w stanie faktycznym sprawy. W takiej sytuacji przyłącze kanalizacyjne rozpoczyna się za wewnętrzną instalacją kanalizacyjną w nieruchomości odbiorcy i kończy na granicy nieruchomości. Jeżeli jednak na terenie posesji odbiorcy jest studzienka, to zastosowanie znajduje kryterium podstawowe – granicą przyłącza kanalizacyjnego jest sieć – czytamy w opinii radcy prawnego.

Jego zdaniem odcinek kanalizacji od budynku Wspólnoty Mieszkaniowej do granicy nieruchomości w stanie faktycznym sprawy stanowi przyłącze kanalizacyjne.

Odcinek poza granicami nieruchomości Wspólnoty nie mieści się w pojęciu przyłącza u jako taki stanowi element sieci kanalizacyjnej za którą odpowiedzialność ponosi PWiK. Umowa pomiędzy PWiK a Wspólnotą – miejsce odbioru ścieków znajduje się za pierwszą studzienką licząc od strony budynku, w razie jej braku, miejscem tym jest granica nieruchomości. Naprawa, remont, konserwacja przyłącza kanalizacyjnego na terenie nieruchomości należy do obowiązku wspólnoty, a poza terenem nieruchomości do obowiązku przedsiębiorstwa – dowiadujemy się.

Na koniec Tomasz Doleżych zauważa, jednak, że jeżeli oba podmioty pomimo ciążącego na nich obowiązku nie podejmą działań w zakresie naprawy sieci, a nadto Miasto nie ustali warunków wejścia na jego grunt celem usunięcia awarii, to Wspólnota powinna podjąć działania zmierzające do usunięcia awarii. Powołuje się na art. 142 kodeksu cywilnego.

Całą opinię znajdziecie w fotogalerii.

Problem w tym, że naprawa uszkodzonego odcinka kanalizacji dla tak małej wspólnoty jest sporym wydatkiem, który poniosą mieszkańcy 18 lokali przy Komuny Paryskiej 1.

Czy spotkaliście się z podobnymi sytuacjami w Rybniku?

Oceń publikację: + 1 + 13 - 1 - 11

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~zbik 2024-04-09
    19:21:54

    22 11

    Saczek to naprawi:)

  • ~1floyd 2024-04-09
    19:44:54

    25 2

    Znam podobny przypadek, z innego miasta. Też osiedle z lat 60tych, gdzie powstały chyba z dwie, lub więcej wspólnot mieszkaniowych. I podobnie, jak w wielu miejscach w Rybniku, te wspólnoty pobudowały piękne parkingi, postawiły szlabany, wydając na nie, setki tys. zł. Ale nikt nie zainteresował się stanem infrastruktury podziemnej, czy ich zinwentaryzowaniem. Efekt podobnie jak u nas. Przyłącza budynków, są w tragicznym stanie, i teraz problem, kto ma ponieść koszt ewentualnej naprawy. To tak jakby ktoś zrobił sobie, generalny remont łazienki, bez oceny stanu i wymiany rur. Wiele wspólnot w PL, jest podobnej sytuacji jak ta tutaj przedstawiona. Przy wydzielaniu, nikt nie myślał ,o jasnym podziale granic sieci, i teraz jest problem.

  • ~majster86 2024-04-09
    22:39:23

    15 8

    zdjęcia były robione, jeżeli wierzyć dacie, w czerwcu zeszłego roku, ekspertyza prawna we wrześniu 2023 roku, skoro miasto zarządzane prze 0,49 ma ludzi w D to dlaczego jeszcze sprawa nie została skierowana do sądu? W tym mieście z każdą pierdoła trzeba iść do sądu. Tak samo było z dodatkiem węglowym. Decyzje mopsu były odmowne ale jak sprawa trafiała do sądu to pieniądze zostały wypłacone, oczywiście tylko tym którzy wnieśli sprawę sądową, Jeżeli mieszkańcy są pewni że kanalizacja jest uszkodzona poza granicami nieruchomości to trzeba wnieść sprawę sądową. W przypadku wygranej kosztu procesu powinny być zwrócone, zapłaci za nie miasto czyli wszyscy obywatele.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5434