Pierwszą kategorią wiekową na starcie byli młodzicy. Wśród nich był Filip Brzostek, który szczęśliwie wylosował miejsce w pierwszej linii startowej. Do pokonania miał rundę rozjazdową i dwa okrążenia. Brzostek świetnie rozpoczął wyścig, od startu jadąc w czołowej piątce. Dzięki dobremu przygotowaniu nie popełnił większych błędów na trasie i do mety dojechał na wysokiej 5. pozycji w stawce 30 zawodników.
Kolejni na starcie stanęli juniorzy. Zawodnicy w tej grupie mieli do pokonania rundę rozbiegową i cztery pełne okrążenia. Z drugiej linii startowej do zawodów ruszył Bartosz Muś. Od początku bardzo ostre tempo wyścigu dyktowała trójka zawodników walczących o kwalifikację do udziału w mistrzostwach Europy. – Wyjątkowo trudna technicznie trasa, perfekcyjnie przygotowana. Po udanym starcie jechałem na ósmej pozycji, dało mi to możliwość pełnej kontroli toru jazdy. Niestety na jednym ze stromych podjazdów wypiął mi się but przez co straciłem kilka pozycji, lecz udało mi się dość szybko odrobić straty. Przez cały wyścig stawka jadących zawodników się tasowała, a ja do mety dojechałem na dziesiątej pozycji. Trasa wymagała zarówno przygotowania kondycyjnego jak i technicznego, poziom jej trudności dawał ogromną frajdę z jazdy i był dobrą lekcją techniki – powiedział Bartosz Muś. Warto dodać, że spośród 44 startujących aż 19 zawodników nie dojechało do mety.
Startujący zawodnicy zgodnie oceniali trasę jako najtrudniejszą wśród wszystkich krajowych tras, a zarazem najlepszą na jakiej do tej pory się ścigali. Nie obyło się także bez kilku groźnie wyglądających upadków oraz połamanych żeber.
W drugim dniu kolarskiego święta w Jeleniej Górze na trasę Bike Maratonu wyruszył Wojciech Muś. Padający w nocy deszcz sprawił, że warunki na trasie były bardzo trudne. - Od pierwszych metrów udało mi się utrzymywać tempo czołówki maratonu do rozjazdu dystansu mini. Dalej jechałem już samotnie pokonując ostatnie kilometry do mety. Linię mety przekroczyłem na ósmej pozycji open wygrywając w swojej kategorii wiekowej – skomentował Wojciech Muś.
Tagi: Wojciech Muś, Bartosz Muś, Filip Brzostek, Michał Kowol, GK Viktoria Rybnik, Grupa Kolarska Viktoria Rybnik, kolarstwo górskie
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Żużel: przebudzenie Grzegorza Walaska w Łodzi. Innpro ROW na zwycięskiej ścieżce
7614ROW 1964 Rybnik: dwa strzelone gole nie dały nawet punktu
3485Biegają po Głębokich Dołach już 17 raz. W tym roku zbierają pieniądze na windę dla Krzysia
3271ROW 1964 Rybnik: wysoka porażka z liderem IV ligi
3051Trudna sytuacja ROW-u 1964 Rybnik. Kolejna porażka stała się faktem...
2608Kacper Tkocz opuścił szpital. Innpro ROW Rybnik wydał kolejny komunikat
+134 / -8Zwycięstwo „Rekinów” i fatalna kraksa Kacpra Tkocza
+54 / -13Szermierka. RMKS Rybnik: Laura Misiak o krok od medalu mistrzostw świata w Rijadzie
+35 / -0Żużel: Innpro ROW Rybnik wygrał z Arged Malesą Ostrów Wielkopolski w pierwszym meczu przed własną publicznością
+45 / -12Żużel: przebudzenie Grzegorza Walaska w Łodzi. Innpro ROW na zwycięskiej ścieżce
+50 / -19Biegają po Głębokich Dołach już 17 raz. W tym roku zbierają pieniądze na windę dla Krzysia
3Trudna sytuacja ROW-u 1964 Rybnik. Kolejna porażka stała się faktem...
2Żużel: przebudzenie Grzegorza Walaska w Łodzi. Innpro ROW na zwycięskiej ścieżce
2Golf: rusza Rybnicki Wielki Szlem
0ROW 1964 Rybnik wprowadza ekokubki - jako pierwsza drużyna piłkarska na Śląsku
0Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert