Mieszkańcy Rybnika przyzwyczaili się do jarmarków wielkanocnych i szeregów drewnianych budek oferujących świąteczny asortyment. Jakie może być więc ich zdziwienie na widok otwartych tylko… czterech „domków”? Więcej ich nie będzie. Z ozdobami wielkanocnymi na rynku też na razie krucho, choć to się już zmienia – zieleń miejska zaczęła je rozkładać.
Mieszkańcy Rybnika przyzwyczaili się do jarmarków wielkanocnych i szeregów drewnianych budek oferujących świąteczny asortyment. Jakie może być więc ich zdziwienie na widok otwartych tylko… czterech „domków”? Więcej ich nie będzie. Z ozdobami wielkanocnymi na rynku też na razie krucho, choć to się już zmienia – zieleń miejska zaczęła je rozkładać.