zamknij

Organizacje pozarządowe

O stanie wojennym mówili na Uniwersytecie Trzeciego Wieku

2011-12-16, Autor: 
O stanie wojennym i wydawaniu podziemnego ''Notatnika solidarności'' na Uniwersytecie Trzeciego Wieku mówili Jerzy Frelich i Andrzej Stobierski, którzy w stanie wojennym drukowali i rozprowadzali podziemny notatnik.

Reklama

– O wprowadzeniu stanu wojennego dowiedziałem się od swoich dzieci. Po przyjściu z kościoła, gdzie byliśmy z całą rodziną na mszy świętej o godzinie ósmej, dzieci włączyły telewizor na teleranek. Przybiegł do mnie mój synek Tomek z wiadomością, że zepsuł się telewizor, bo nie ma teleranka, tylko jakiś Pan w mundurze wojskowym czyta coś z kartki. Okazało się, że to generał Wojciech Jaruzelski informował, iż Rada Państwa z dniem 13 grudnia 1981 r. wprowadziła stan wojenny na terenie całego kraju – mówi Andrzej Stobierski.

Z okazji rocznicy wprowadzenia stanu wojennego Jerzy FrelichAndrzej Stobierski, którzy wydawali i rozprowadzali podziemny „Notatnik solidarności” spotkali się ze studentami seniorami rybnickiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku.

 

Jerzy Frelich wygłosił wykład „Poezja i pieśń niepodległa”, a Andrzej Stobierski opowiadał o tym, w jaki sposób drukowano podziemne ulotki. – Jestem geodetą, miałem na studiach elementy kartografii, dlatego Jurek, który był inicjatorem wydawania „Notatnika Solidarności” mnie poprosił o to, żebym sprawdził możliwości druku – mówi Andrzej Stobierski. – Poza tym były nasłuchy z radia Wolna Europa, skąd uczyliśmy się jak to zrobić – dodaje.

 

> Więcej zdjęć w fotogalerii

 

W czerwcu 1982 Jerzy Frelich został za swoją działalność internowany, mimo to pozostali członkowie związku nie zaprzestali drukowania notatnika. – Chcieliśmy w ten sposób odsunąć podejrzenia od Jurka – mówi Andrzej Stobierski. Pytani o to, czy nie mieli nigdy wątpliwości, nie obawiali się o siebie i swoje rodziny, odpowiadają skromnie: – Nie mieliśmy wątpliwości, bo trzeba było coś robić, bo dużo ludzi było pozamykanych, szykanowanych. Trzeba było coś robić, żeby sprawa szła do przodu – mówi Andrzej Stobierski.



Oceń publikację: + 1 + 4 - 1 - 7

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (4):
  • ~toomann 2011-12-17
    14:12:05

    0 0

    Tak..... J. Frelich - słynny działacz opozycyjny.... Ale wcześniej, gdy był harcmistrzem hufca rybnickiego, na obozach tępił wszystkich, którzy tylko wspomnieliby o niedzielnej mszy...

  • ~ 2011-12-18
    15:03:29

    0 0

    Im więcej lat mija od tego wydarzenia, tym więcej przybywa 'kombatantów'. Jeden kiedyś nasikał na radiowóz, inny siedział na płocie i śpiewał piosenki Kaczmarskiego. Teraz stoją w kolejce po odznaczenia. Obaj mieli wtedy po 15 lat. Oczywiście nie chodzi mi o panów Frelicha i Stobierskiego. Ich "zasługi" to inna bajka.

  • ~martin75fm 2011-12-18
    19:23:10

    0 0

    za tzw komuny każdy miał pracę, nie był bezrobocia, może teraz zacni panowie coś zrobią w tym kierunku a nie tylko narzekają jak to byli uciśnieni

  • ~JP2 2011-12-18
    20:28:16

    0 0

    Nie zapomnijcie o Andrzeju Zygmuncie do ktorego teraz zapisujecie swoje dzieci do szkolki koszykowki a w latach 80tych ten zomowiec za wlosy ciagnal kobiety do radiowozu i ganial wszystkich po rybniku .Kawal chama i reszte dziada i takim juz pozostanie !!!

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5453