zamknij

Wiadomości

Dzisiaj śmigus-dyngus. Policja: lejmy, ale z głową!

2019-04-22, Autor: 

Śmigus-dyngus, potocznie zwany Lanym Poniedziałkiem jest niewątpliwe tradycją kultywowaną w Polsce od pokoleń. Policja apeluje jednak, by robić to z głową. W przeciwnym razie narażamy się na niemiłe w konsekwencje w postaci dużej kary pieniężnej, a nawet ograniczenia wolności!

Reklama

Nie powinniśmy jednak zapominać o przysługującym każdej osobie prawie do zakwestionowania chęci uczestnictwa w tej tradycji. Polewanie wodą zdecydowanie powinno mieć swój umiar i charakter symboliczny, a nie przysparzać zbędnego problemu. Trzeba mieć bowiem świadomość, że taka zabawa może skutkować przykrymi konsekwencjami - zarówno dla oblewających, jak też oblewanych.

- Z prawnego punktu widzenia praktykowanie w Poniedziałek Wielkanocny opisywanego zwyczaju, z zachowaniem rozsądku i należytego umiaru, może zostać zakwalifikowane jako tak zwany kontratyp pozaustawowy, co w praktyce może oznaczać, że osoba polewająca wodą, nie popełni wykroczenia lub przestępstwa – informują policjanci.

Nie wszystkie jednak zachowania związane z wielkanocną tradycją będą wypełniać znamiona kontratypu. Osoba, która kultywując tradycję oblewa wodą inną osobę, może swoim zachowaniem wyczerpać np. znamiona wykroczenia z art. 51 ustawy. Kodeks wykroczeń, polegającego w tym przypadku na zakłóceniu spokoju i porządku publicznego, za które może grozić m.in. kara grzywny wymierzona w drodze postępowania mandatowego w wysokości do 500 zł.

Na podobne konsekwencje prawne może narazić się osoba dopuszczająca się nieobyczajnego wybryku – art. 140 kw, np. w postaci oblewania wodą pasażerów transportu publicznego czy też rzucająca balonem wypełnionym wodą w pojazdy mechaniczne będące w ruchu – art. 76 kw.

- Innymi konsekwencjami wobec sprawców przytoczonych powyżej wykroczeń mogą być wymierzane przez sąd: kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny, która w przypadku naruszeń z art. 51 kw i 76 kw może wynosić nawet do 5.000 zł. W skrajnych przypadkach omawiane zachowanie może zostać zakwalifikowane jako przestępstwo określone w art. 217, polegające na naruszeniu nietykalności cielesnej – dowiadujemy się.

Mundurowi podkreślają, że brak umiaru w obchodzeniu omawianego zwyczaju może narazić oblewaną osobę w sposób bezpośredni na szkody materialne, np. poprzez uszkodzenie sprzętu elektronicznego, telefonu, tabletu, lub też pośredni, powodując konieczność powrotu oblanej osoby do domu, w sytuacji, gdy była w trakcie podróży np. na dworzec, lotnisko. Wówczas spowodowanie opóźnienia takiej osoby może przyczynić się do konieczności pokrycia z tego powodu strat finansowych (np. konieczność zakupu kolejnego biletu).

- Osoba pokrzywdzona, w przypadku poniesionych strat materialnych może dochodzić swoich roszczeń (odszkodowania) na drodze postępowania cywilnego. Przedstawiając powyższe informacje należy pamiętać, że kultywowaniu tradycji wynikającej z potocznego życzenia „mokrego śmigusa dyngusa” powinien towarzyszyć rozsądek i umiar – dodają policjanci.

Oceń publikację: + 1 + 20 - 1 - 6

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jak zamierzasz spędzić wakacje 2024?





Oddanych głosów: 407