zamknij

Wywiady

Procedura oddania szpiku jest praktycznie bezbolesna

- Byłoby idealnie gdyby każdy potrzebujący przeszczepu szpiku mógł go otrzymać od kogoś z rodziny, niestety nie zawsze się to udaje. Dlatego tak ważne jest to, aby w bazach dawców było jak najwięcej zarejestrowanych osób – wówczas szansa na znalezienie swojego bliźniaka genetycznego staje się znacznie większa – mówi Klaudia Korbel, organizatorka Dnia Dawcy szpiku kostnego w Rybniku.

Podczas tegorocznych Dni Rybnika mieszkańcy naszego miasta będą mogli zarejestrować się jako dawcy szpiku kostnego. Jak to się stało, że to właśnie Pani poprowadzi akcję?

Klaudia Korbel: od kilku lat jestem zarejestrowana w bazie dawców szpiku Fundacji DKMS, a ponieważ jestem również już dawcą, kilka miesięcy temu Fundacja zwróciłą się do mnie z zapytaniem, czy nie chciałabym zorganizować w swoim mieście Dnia Dawcy... tak to się właśnie zaczęło.

Oglądając znany serial dr. House widzimy jednak, że pobieranie szpiku kostnego jest dosyć bolesnym zabiegiem. Czy lekarze zawsze wbijają w ciało tak długą i szeroką strzykawkę? Czy naprawdę to tak boli?

Nie! Zabieg jest w zasadzie bezbolesny i w przeważającej liczbie pobrań obywa się w ogóle bez tej nieszczęsnej igły wbijanej w kość biodrową.

W jaki więc sposób można pobrać z ciała dawcy szpik?

W większości przypadków krew dawcy jest pobierana z jednej żyły, poza ustrojem mieszana jest z płynem przeciwkrzepliwym, a następnie izolowane są z niej komórki krwiotwórcze. Póżniej, krew pozbawiona tych komórek wraca do dawcy przez drugą żyłę. Do specjalnego pojemnika "wyrzucane" są komórki krwiotwórcze, które mają specyficzny łososiwy kolor, a w razie potrzeby biorcy izolowane jest również w innym pojemniku osocze.

Zabieg pobrania szpiku kostnego jest wykonywany w znieczuleniu ogólnym, a więc nie boli. Szpik jest pobierany z tylnej, górnej krawędzi kości biodrowej.

Słyszałem, że nie pierwszy raz oddała Pani już szpik kostny. Skąd decyzja na podjęcie takiego kroku?

Tak, jestem już dwukrotnym dawcą przeszczepu dla osoby niespokrewnionej. Skąd decyzja o rejestracji? Ponad 9 lat temu na chorobę nowotworotą zachorowała moja mama. Przez lata patrzyłam na jej walkę z chorobą, jej ogromną determinację i chęć życia. Mojej mamie nie mogłam jednak pomóc, dlatego pomyślałam, że może uda się pomóc komuś innemu...

Pierwszy raz zostałam dawcą kilka lat temu, a drugi raz w ubiegłym roku – telefon z Fundacji dostałam niestety na kilka dni przed śmiercią mojej mamy. Do kliniki na pobranie jechałam tydzień po pogrzebie. Było ciężko, ale nie umiałabym odmówić.

O ile zbiórki krwi są dosyć powszechne i popularne w naszym regionie, o tyle rejestracja dawców szpiku wydaje się być rzadkością. Takich akcji powinno być organizowanych znacznie więcej?

Oczywiście, bo ludzie boją się samej rejestracji. O tym świadczy chociażby Pana wcześniejsze pytanie z dr Housem w tle – wielkie strzykawki i mdlenie przy pobieraniu.Rejestracja jest banalnie prosta – wystarczy wypisać ankietę i wykonać wymaz z jamy ustnej.

Byłoby idealnie gdyby każdy potrzebujący przeszczepu szpiku mógł go otrzymać od kogoś z rodziny, niestety nie zawsze się to udaje. Dlatego tak ważne jest to, aby w bazach dawców było jak najwięcej zarejestrowanych osób – wówczas szansa na znalezienie swojego bliźniaka genetycznego staje się znacznie większa. Chyba nie muszę mówić, co przeżywa osoba chora i jej rodzina oczekująca na przeszczep, kiedy dawcą nie może być nikt z bliskich, a bazy dawców milczą.

Podkreślę raz jeszcze – procedura oddania szpiku jest praktycznie bezbolesna, a klinika w której ma miejsce pobranie w szczególny sposób troszczy się o dawcę.

Może Pani powiedzieć coś więcej o przedsięwzięciu, które potrwa przez Dni Rybnika? Gdzie rybniczanie będą mogli się zarejestrować?

Akcję przeprowadzamy 14 czerwca w czasie koncertów na Kampusie. Nasz namiot będzie można znaleźć przy wejściu, gdzie wraz z innymi wolontariuszami postaramy się odpowiedzieć na wszystkie pytania i zachęcać do rejestracji już od godziny 14.00. Osoby, które wyrażą taką wolę – a mamy nadzieję, że będzie ich wiele – będą mogły się zarejestrować w bazie dawców Fundacji DKMS.

Dziękuję za rozmowę.

Z Klaudią Korbel rozmawiał Bartłomiej Furmanowicz

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~mploszaj 2015-06-07
    11:50:55

    13 0

    Brawo Pani Klaudio! Moja mama zmarła na białaczkę, więc gdy czytam o takich osobach jak Pani mam zaraz łzy w oczach. Oby jak najwięcej rybniczan zarejestrowało się w bazie DKMS w czasie tej akcji.

  • ~ 2015-06-07
    21:25:52

    2 0

    Akcja zachęcająca do rejestracji wspaniała! Droga Redakcjo, nikt NIE pobiera szpiku, ani krwi w czasie takich akcji. Nie wprowadzajcie ludzi w błąd. To jest REJESTRACJA potencjalnych dawców. Świetnie, że ją propagujecie, ale bądźcie rzetelni.

  • ~ 2015-06-08
    21:44:22

    2 0

    Brawo za szybką reakcję i poprawki! Piszę, bo komentarza nie mogę usunąć, a teraz wygląda na czepianie się ;) Pozdrowienia dla redakcji!

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5052