zamknij

Wywiady

Paruszowiec rybnickim Nikiszowcem. A czemu nie?

- Jak przychodzi nowa władza, nie zadzieram z nią tylko staram się, aby zauważyła to, co jest potrzebne dla lokalnej społeczności. Przez tych 30 lat mojej pracy samorządowej dzielnica Paruszowiec-Piaski bardzo się zmieniła, staram się dalej, by te wszystkie okresy jej świetności powracały pomału i mieszkańcom żyło się dosyć przyjemnie – z radnym Andrzejem Oświecimskim rozmawiamy o latach świetności dzielnicy oraz planach na zagospodarowanie dawnego basenu.

Rozmawiając o dzielnicy Paruszowiec-Piaski nie sposób poruszyć na samym początku tematu zniszczonego zabytkowego dworca kolejowego. O tym obiekcie można by chyba napisać książkę.

Andrzej Oświecimski: coś w tym jest. W całej swojej dotychczasowej pracy jako samorządowca starałem się i nadal staram, aby obiekt dworca na Paruszowcu jako perełki architektonicznej został utrzymany, odrestaurowany i spełniał funkcję zabytku, pokazującym młodym pokoleniom jak to kiedyś ludziom żyło.

Kiedyś był tu duży obiekt – Huta Silesia, która zatrudniała 5 tys. pracowników. Spotykali się oni właśnie na tym dworcu – dojeżdżając do pracy z Bełku, Czerwionki-Leszczyn i innych okolicznych miejscowości. Obiekt żył, a potem czasy się zmieniły, zmienili się właściciele i dworzec został potraktowany po macoszemu. PKP też nie miał środków, by o niego zadbać.

Kiedy konserwator krajowy zdecydował o likwidacji obiektu to z prezydentem Adamem Fudalim stawaliśmy w obronie, nie pozwoliliśmy na jego zniszczenie. Chcieliśmy mieć pamiątkę tego, co kiedyś się działo w tej części Rybnika. Tu tętniło całe życie kulturalne – był dom kultury, lodowisko i basen.

Wiemy, kiedy ruszą długo zapowiadane prace remontowe?

Zanim odpowiem na pytanie, trzeba pamiętać, że dworzec jest zabytkiem. To oznacza, że podlega obostrzeniom konserwatora zabytków, a one zniechęcają inwestorów do działania – nie są oni przygotowani do tego typu remontów.

W ubiegłym roku mieliśmy pierwszy przetarg, jednak nie doszło do podpisania umowy ze względu na to, że wykonawca po prostu przestraszył się tych wymogów narzuconych przez konserwatora. Zapłacił karę i odstąpił.

Niedawno rozmawiałem PKP PKL – z panem dyrektorem Trojnarem. Powiedział, że szuka wykonawcy, tylko prosi by rozmawiać też z konserwatorem zabytków, żeby złagodzić obostrzenia. Jeżeli chodzi o PKP to już znalazło się trzech wykonawców, którzy czekają na podpisanie umowy.

Porozmawiałem więc z konserwatorem, zdradził mi, że będzie łagodnie do niektórych tematów podchodził, także do sprawy wykonaniu tego obiektu.

Dworzec na Paruszowcu ma szanse odżyć. Czy coś się zmieni w najbliższym jego otoczeniu?

Rzecz jasna dobrze by było, aby rozwijała komunikacja między dzielnicami: Paruszowiec-Północ. Chcemy zrobić przejście obok dworca – uruchomić ścieżkę rowerową, parking dla rowerów i samochodów tak, aby w szybki sposób przesiąść się z jednego środka transportu do pociągu.
Takie rzeczy robi się już na całym zachodzie, żeby zlikwidować zatłoczenie samochodowe w dużych miastach. Prezydent Kuczera zaakceptował moją propozycję.

Z innej beczki, bo już omówiliśmy temat dworca kolejowego: czy nie wydaje się Panu, że Paruszowiec nie był taką dzielnicą trochę zapomnianą przez władze miasta? A może było wprost przeciwnie?

W różnych czasach różnie to bywało. Jak przychodzi nowa władza, nie zadzieram z nią tylko staram się, aby zauważyła to, co jest potrzebne dla lokalnej społeczności. Przez tych 30 lat mojej pracy samorządowej dzielnica Paruszowiec-Piaski bardzo się zmieniła, staram się dalej, by te wszystkie okresy jej świetności powracały pomału i mieszkańcom żyło się dosyć przyjemnie.

Z jednej strony dzielnica nie narzeka na liczbę dużych firm – działa tutaj choćby Purmo czy Tenneco. Z drugiej jednak strony znajdujemy się na terenie byłego kąpieliska, z prawej strony widzimy staw. Aż się prosi, by zagospodarować cały ten obszar pod rekreację. Czy są plany, że kiedyś coś tu powstanie?

Tak, po pierwszym spotkaniu sprawozdawczo-wyborczym, prezydent wydał polecenie uporządkowania terenu, co już ma miejsce. Powstało pytanie: „co zrobić zamiast tego starego basenu?”. Padł pomysł, aby powstał skate park. Rozmawiałem z panem pełnomocnikiem Studentem i dowiedziałem się, że są już jakieś przymiarki co do tego. Jest nowy pracownik w wydziale architektury, który robi szkice, propozycje zagospodarowania obiektów opuszczonych, a zauważonych przez obecne władze.

Swego czasu przedstawiłem 5 koncepcji utworzenia lodowiska w niecce basenu, miałem już używane wyposażenie chłodnicze, ale zmieniła się władza, a koncepcje poszły na bok.

Jestem jednak cały czas zniesmaczony tym, że główne zakłady, które dotowały i uatrakcyjniały środowisko – czyli Huta Silesia, zakład mięsny czy mleczarnia zostały zlikwidowane. Powstało 3-pokoleniowe bezrobocie u młodych ludzi, którzy mieli tu sympatyczne zatrudnienie choć nie za duże pieniądze. Mieli za to pracę, inne zainteresowania i rozrywkę. Jednakże, to jest już przeszłość.

Skupmy się zatem na teraźniejszości. Po drugiej stronie stawu znajdują się błonia, jest pomysł aby zagospodarować te miejsce?

Oczywiście, we wrześniu będziemy agitowali całe społeczeństwo, aby głosowali w ramach budżetu obywatelskiego nad torem rolkowym na błoniach. To byłby 500-metrowy pas z oświetleniem i całą infrastrukturą.

Spokoju nie daje mi jeszcze ten staw, bo wygląda okazale i aż dziw, że nic się z nim nie robi.

Chwileczkę, jesteśmy blisko tamy, od której znajduje się zejście. Pan prezydent Kuczera z panem Studentem zaproponowali, aby w tym miejscu rozpoczynał się spływ kajakowy do zbiornika na elektrowni, a stamtąd do kolejki wąskotorowej w Rudach.

Co ciekawe, kiedyś miała tu iść obwodnica wschodnia, ale ten temat został zagłuszony drogą Pszczyna-Racibórz.

Czyli gdyby udało się to wszystko zrealizować, to wyszłoby całkiem ciekawe centrum rekreacyjne.

Liczę na to, że uda się zrealizować te zamiary. Martwię się tylko o to, by nie zmieniały się kierunki wraz ze zmianą władzy. Trzeba jednak sukcesywnie i powoli podchodzić do każdego tematu.

I to się chyba udaje, patrząc na to, że dzielnica prezentuje się ciekawie ze względu na rewitalizowane budynki, jak choćby ten na rogu Mikołowskiej i Przemysłowej.

Dzielnica stanowi taką enklawę, którą można wykorzystać do celów rekreacyjno-sportowych, odpoczynku. Marzy mi się, aby Paruszowiec stał się rybnickim Nikiszowcem. A czemu nie? Mamy tą samą materię zabytkową, podobną jak Katowice.

Dziękuję za rozmowę.

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (10):
  • ~ 2015-07-22
    17:13:36

    6 0

    Projekty,projekty i jeszcze raz projekty-------tylko realizacji nie widać.Dworzec predzej sie zawali niz będzie remontowany.O przebiciu przejscia pod dworcem nie przestane pisac bo władza nie chce o tym slyszec od stu lat.Mysle ze pan Andrzej powinien sie skupic na dworcu bo jest jeszcze w internecie jego zdjecie sprzed wyborów a nie zaczynac nowych mało realnych projektów. nowych projektow.

  • ~Lateks 2015-07-22
    22:57:48

    0 0

    "Co ciekawe, kiedyś miała tu iść obwodnica wschodnia," tylko szkoda że nikt nie widzi że ten projekt to była super fantazja projektantów.
    Zupełnie nie realna i nie spełniająca swoich zadań "obwodnica". Co do basenu to może by wystarczył jakiś patrol SM co jakiś czas i chociaż by tam nie było jedno wielkie wysypisko śmieci.

  • ~Arteks 2015-07-22
    23:30:10

    0 6

    Radny Oświęcimski to człowiek z pasją. Mimo wieku zaangażowany i rozumie świetnie wiele różnych problemów. Jedną rzeczą mnie rozbawił. Tym sformułowaniem, że młodzi ludzie mieliby pracę w mleczarni czy zakładach mięsnych... Kto dzisiaj z młodych chciałby pracować w takich miejscach hehehe @lateks - całe szczęście że niektóre głupie pomysły nie są realizowane. Oczywiście że w tym miejscu lepszy będzie park niż obwodnica. To tak samo jak chciano nową drogę puścić wzdłuż Nacyny koło parku tematycznego bo byłoby absurdem samym w sobie bo kto chciałby wypoczywać w takim miejscu. No i po co równoległa droga do dwóch istniejących??? Dobrze że w tym przypadku nowe władze to zastopowały i jak ostatnio czytałem chyba w GR - żadnej drogi tam nie będzie, co najwyżej rowerowa. :)

  • ~marcin_o 2015-07-23
    08:08:40

    5 0

    Odnośnie dworca PKP Paruszowiec - proszę o zwrócenie uwagi, aby w zakresie remontu było wykonanie przejścia na ul. Żużlową - obecnie brakuje połączenia pieszego miedzy dzielnicą Paruszowiec-Piaski a Północ. Przejście pod wiaduktem na Wielopolskiej jest bardzo niebezpieczne - tam też można by spróbować zadziałać, aby wykonać dla pieszych i dla rowerzystów chodnik pod wolnym przęsłem. Irytuje mnie również fakt, że PURMO zawładnęło działką przed byłym basenem przy ul. Mikołowskiej i służy ona jako parking dla TIRów – przejeżdżając tam na rowerze można wjechać pod parkującą ciężarówkę –jeżeli to działka UM to jakim prawem te auta tam parkują – PURMO powinno rozwiązać sprawy swojej logistyki nie przez taką partyzantkę.

  • ~___ 2015-07-23
    08:10:35

    7 0

    ~Arteks napisał "(...) młodzi ludzie mieliby pracę w mleczarni czy zakładach mięsnych... Kto dzisiaj z młodych chciałby pracować w takich miejscach " jakoś w czasie funkcjonowania tych zakładów pracowali i jakoś korona nikomu z głowy nie spadła, były to normalne miejsca pracy, tylko obecnie poprzez dziwną politykę edukacyjną,mamy braki fachowców w wielu dziedzinach (licea ogólnokształcące zamiast szkół o profilu zawodowym) a co druga młoda osoba chciałaby pracować w zarządzaniu i marketingu,

  • ~___ 2015-07-23
    08:34:12

    9 0

    a może by pan radny z 30 letnim stażem, wypowiedziałby się na temat władzy absolutnej sprawowanej przez siebie w Radzie Dzielnicy ? właśnie dlatego wielu wartościowych radnych poprzedniej kadencji zrezygnowało z udziału w kandydowaniu w obecnej kadencji, bo ich ,często świeże pomysły i tak nie miały szansy przebicia przez przewodniczącego który i tak, wzorem kolegi ze swojego ugrupowania - byłego prezydenta na zawsze rację,może powie też kilka słów na temat dziwnej zmiany terminu ostatniego festynu z soboty na niedzielę,a całkowitym zbiegiem okoliczności było to, że we wspomnianą sobotę wnuczka pana radnego brała ślub, chętnie też dowiedziałbym się o wieloletnich pracach radnego w komisji transportu zbiorowego, radny miejskimi autobusami nie jeździ i nie zauważa, że komunikacja miejska w dzielnicy jest po prostu nieefektywna i nie zachęca do korzystania z niej, może przydałaby się wysłać wspomnianą komisję na wycieczkę do miasta z dobrze funkcjonującą komunikacją miejską, kupić im po bilecie całodniowym, niech jeżdżą , patrzą, uczą się, może jakieś pomysły przeniosą na nasze podwórko, nie neguję wielu zasług dla rozwoju dzielnicy, ale czy to już nie pora, by przejść na zasłużoną emeryturę i zająć się prawnukami

  • ~Arteks 2015-07-23
    10:41:30

    5 0

    @~____ - miałem na myśli to że młodzi ludzie mają dość wysokie ego i nie chcą pracować za niskie stawki, a już w ogóle w zawodach które wymagają odpowiedzialności lub nie są prestiżowe. Wielu przedsiębiorców skarży się że nie potrafi znaleźć ludzi którzy potrafią coś robić - mimo bezrobocia. Zgadzam się z tobą w 100% odnośnie mankamentów naszej miejskiej komunikacji. W Rybniku nasz ZTZ dysponuje największym budżetem z wszystkich okolicznych miast, budżetem porównywalnym z Tychami - a oferta komunikacyjna jest dostateczna. Dojazd do zakładów w Paruszowcu nawet z tak dużej dzielnicy jak Nowiny - autobusami jest praktycznie niemożliwy... Dlatego też wszyscy jeżdżą tam autami i w godzinach szczytu cały Paruszowiec jest zatkany. Reforma komunikacji miejskiej w Rybniku to temat który powinniśmy cały czas poruszać i wreszcie zmusić władze miasta to potrząśnięcia śpiochami z ZTZ. Pojawia się niesamowity argument! Jeśli władze miasta uważają, że wydatek na koszykówkę w Rybniku 500 tys. zł to za dużo to ja się pytam - dlaczego tolerują to, że z rybnickiej komunikacji miejskiej prawie nie da się korzystać mimo że budżet ZTZ to 28 mln zł rocznie!!!!!!! @marcin_o @jureq - popieram was i proponuję zacząć działać w sprawie tego przejścia na drugą stronę. Jeśli nie da się tego zrobić w ramach remontu dworca to należy przemyśleć inne opcje i wykonać tam jakiś przepust koło dworca Paruszowiec aby mieszkańcy obu dzielnic mieli swobodne przejście i nie musieli przechodzić torem i nasypem.

  • ~ 2015-07-23
    10:58:40

    5 0

    Radny Oświecimski powinien pomyśleć wreszcie o starszych ludziach, którzy nie mają gdzie zrobić zakupów na Piaskach. Kioski handlujące głównie piwem, otoczone pijakami nie każdemu muszą się podobać. Aż prosi się o wybudowanie na Piaskach sklepu z prawdziwego zdarzenia. Ale o tym radny Oświecimski nie pomyślał. Najwyższy czas na emeryturę!

  • ~ 2015-07-23
    11:08:43

    4 0

    Czy radny Oświecimski ma na myśli sympatyczne zatrudnienie w Zakładach Mięsnych na Żorskiej?

  • ~___ 2015-07-23
    12:50:46

    1 0

    ~Arteks jeżeli za wspomnianym przez Ciebie wysokim ego idą umiejętności połączone z wstrzeleniem się w lukę na rynku pracy, nie mam nic przeciwko i wysokim oczekiwaniom finansowym, rzeczywistość jest niestety często inna, obecnie ogólne wykształcenie idzie w parze z oczekiwaniami, a nie z wysokimi rzeczywistymi umiejętnościami

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5052