zamknij

Wywiady

Nie wolno sobie wmawiać: „nie ćwiczę, bo jestem lamusem”

- Do trenowania tej dyscypliny wystarczą tylko ręce. Potrzeba jeszcze silnej woli oraz samozaparcia – mówią młodzi rybniczanie uprawiający street workout (Seweryn Radtke, Olaf Pawełoszek i Daniel Czerwik). Jeszcze rok temu sport ten działał w naszym mieście w powijakach. Dzisiaj skupia 20-osobową grupę. Na czym polega jego popularność?

Park Kozie Górki cieszy się szczególnym upodobaniem wśród młodych osób, które trenują mało popularną jeszcze u nas aktywność fizyczną – street workout. Tworzą oni nieformalną grupę (Street Workout Rybnik), która liczy sobie coraz więcej członków.

Czym właściwie jest street workout?

Seweryn Radtke: jak sama nazwa wskazuje to trening fizyczny z wykorzystaniem elementów zabudowy miejskiej. W grę wchodzą więc poręcze, słupki, drabinki itp. Wykorzystujemy przy tym ciężar własnego ciała.

Czyli nie siłownia, nie hantle, nie sztanga tylko swoje kilogramy?

Olaf Pawełoszek: dokładnie. Jeżeli ktoś jest już silny, zakłada na siebie wtedy ciężkie kamizelki lub obciążenia.

Od kiedy działacie?

Seweryn: Od stycznia 2013 roku, czyli od około 1,5 roku.

Z tego co widzę grupa się rozwija.

Na to wygląda. Liczymy coraz więcej osób, na początku było nas tylko dwóch – teraz dwudziestu. Zobaczymy co będzie za rok. Cały czas przyjmujemy zgłoszenia, sporo osób przychodzi i odchodzi. Tylko co poniektórzy zostają w grupie i systematycznie trenują.

Macie jakieś ograniczenia i wymagania względem tych, co chcieliby z Wami trenować?

Daniel Czerwik: Nie. Jeżeli przychodzi do nas jakiś młody chłopak sięgający nam np. do pasa, to podnosimy go i ćwiczy razem z nami.

Olaf: W żadnym razie nie wolno sobie wmawiać: „Nie ćwiczę, bo jestem lamusem”. My sobie pomagamy.
Seweryn: dokładnie. Każdy może do nas dołączyć. Zapraszamy też dziewczyny (śmiech).

Czy jesteście gdzieś oficjalnie zarejestrowani?

Nie. Działamy na własną rękę. Spotykamy się ze sobą jak zwyczajna grupa kolegów, tylko że dodatkowo ćwiczymy. Niektórzy dowiedzieli się o spotkaniach od swoich znajomych – informacja rozchodzi się najprostszym sposobem, czyli pocztą pantoflową.
Na czym ćwiczycie? Widzę tutaj tylko stare drabinki…

Właśnie na nich trenujemy, ale niezupełnie. Rada dzielnicy Meksyk zamontowała tutaj w parku dla nas nowe przyrządy.

Czyli wiedzą o Waszej pasji?

Na to wygląda, z tego co słyszałem mają nawet rozbudować stojącą już instalację.

Sport, który uprawiacie nie jest w naszym mieście dosyć popularny. Jak wiadomo rządzi u nas piłka nożna, żużel czy siatkówka. Czy ten trend zaczyna się już jednak trochę zmieniać?

Myślę, że tak. Najlepiej widać to po nas. Rok temu street workout uprawiały 2 osoby, dzisiaj jest to 20-osobowa grupa. Jest więc coraz lepiej.

Ciekawi mnie jak wygląda Wasz trening?

Seweryn: przychodzimy we wtorki, czwartki i soboty, a godziny ustalamy indywidulanie wg własnego czasu wolnego.
Olaf: trenujemy w różnych godzinach. Czasami o 18.00, jeszcze indziej o 19.00.
Daniel: ćwiczymy mniej więcej dwie godziny – to najlepszy czas dla organizmu, aby go nie przeciążyć.

Co Wam dał street workout?

Seweryn: przede wszystkim dzięki temu poprawiła nam się sylwetka i wzrosła siła.

A jak dziewczyny reagują na Wasz widok?

Olaf: np. na Rudzie gromadzi się małe „stadko” (śmiech). Fakt faktem zagadują do nas, przychodzą do parku.
Daniel: jeżeli już jesteśmy przy temacie Rudy – znajdują się tam dwa drążki. Planujemy się tam wybrać i poćwiczyć. Być może kogoś zarazimy tą pasją.

Z tego co słyszałem, nasi sąsiedzi z Raciborza też uprawiają street workout.

Seweryn: utrzymujemy z nimi kontakt. W tamtym mieście chcą nawet otworzyć specjalny park. Bodajże 11 września w Raciborzu organizowany jest zlot i jesteśmy zaproszeni na te wydarzenie.

Czego Wam jeszcze brakuje?

Więcej miejsc do ćwiczeń. Park jest dosyć duży, ale jeżeli przyjdzie kilkadziesiąt osób to część z nich musi czekać w kolejce. Na drążku zmieszczą się tylko 2-3 osoby.

Kontuzje się zdarzają?

Seweryn: Oj tak, kolega spadł raz na plecy, potem kręgosłup go bolał. Na szczęście wydobrzał i nie zraził się do tego sportu.

Czy trzeba mieć predyspozycje do street workout?

Nie, do trenowania tej dyscypliny wystarczą tylko ręce. Potrzeba jeszcze silnej woli oraz samozaparcia. Wiele osób traktuje street workout jako formę treningu albo relaksu. Przychodzą tutaj sportowcy trenujący na co dzień brazylijskie ju-jitsu albo parkour. My jesteśmy otwarci dla każdego.

Czym zatem różni się tradycyjna siłowania od street workout?

Seweryn: Jest tańsza, nie trzeba wydawać pieniędzy na karnety.
Olaf: Generalnie na siłowni ćwiczy się jeden mięsień, tutaj pracuje cała partia. Przy samym podciąganiu pracują bicepsy, tricepsy oraz cała klatka piersiowa.

Dziękuję Wam za rozmowę.

Rozmawiał Bartłomiej Furmanowicz

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (5):
  • ~Afordancja 2014-07-25
    12:53:59

    16 0

    I właśnie m.in. takie rzeczy powinno się promować !

  • ~adamzrybnika 2014-07-25
    14:07:13

    0 4

    Przy podciąganiu triceps i klatka ?? a to ciekawe

  • ~ruffboy 2014-07-25
    14:50:29

    9 0

    dla czepialskiego adamazrybnika...
    https://www.youtube.com/watch?v=_kGoGFsLi1Q tak można wykonywać podciąganie gdzie pracuje triceps, klatka ...

  • ~ 2014-07-25
    18:35:57

    9 0

    Mamy fajną młodzież, trzeba im tylko pomóc się rozwijać, wesprzeć w takich inicjatywach. Street workout rozwija nie tylko ciało, ale i ducha sportowej rywalizacji, uczy dyscypliny, odciąga od patologii. Zamiast realizować kolejne, bzdurne pomysły (mamy takich przecież niemało), może lepiej byłoby zainwestować w młode pokolenie, które notabene będzie pracować na nasze emerytury?
    Wiem, że chłopaki w swoim parku potrzebują innej nawierzchni, bo ta, która jest, jest co prawda nowa, ale nasiąka i po deszczu nie sposób ćwiczyć. Przypuszczam, że nowe drążki też nie będą zawadzać ;)

  • ~roni888 2014-07-25
    19:05:43

    8 0

    Super!! Popieram bardzo. Miasto powinno pomóc w promowaniu takich dyscyplin, rozbudować obiekt na Kozich Górkach.
    Zachęcać młodzież ale również starszych.😊 Dobudować sprzęt również dla dziewczyn.
    Pozdrawiam chłopaków😊.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5056