zamknij

Wywiady

Każdy zawód trzeba pokochać

- Tradycja musi przetrwać, zwłaszcza w Rybniku. Nasze cukiernictwo znajduje się na wysokim poziomie. Każdy z nas wie, że nie wolno robić bubli, trzeba każdą rzecz dopracować. Nie ważne, czy mówimy o pączku, ciastku albo torcie – każdy wyrób musi być najwyższej jakości – mówi Jerzy Król, cukiernik i właściciel Cukierni Król w Rybniku-Boguszowicach.

Z Jerzym Królem spotkaliśmy się w minioną środę podczas wyrabiania tysięcy pączków na tłusty czwartek. Oprócz krepli, porozmawialiśmy też o samym zawodzie cukiernika oraz zdolnej rybnickiej młodzieży.

Dawniej panowało przekonanie, albo raczej tendencja, że młody człowiek powinien iść do ogólniaka, ewentualnie technikum, a następnie na studia. Szkoły zawodowe nie kojarzyły się zbyt dobrze. Sytuacja uległa jednak zmianie – konkretny fach w ręku daje komfort na rynku pracy.

Jerzy Król: też odnoszę podobne wrażenie. Jestem zdania, że na samym początku najlepiej nauczyć się zawodu, a potem przecież można iść na studia i zdobywać wyższe wykształcenie. W naszej cukierni znajdują na przykład cztery osoby, które uzyskały wyższe wykształcenie. Mimo tego zostali przy swoim zawodzie.

Pracownicy to jedno, a uczniowie – drugie. Czy młodzi rybniczanie garną się do praktycznej nauki zawodu cukiernika?

Tak, aktualnie mamy czterech uczniów z Zasadniczej Szkoły Zawodowej Izby Rzemieślniczej w Rybniku. Niestety pomimo tego, że są solidni nie możemy zagwarantować im pełnych etatów. Dzisiaj jest bardzo ciężko o prace, a w naszej branży nie ma sporego zbytu na wyroby cukiernicze.

W Rybniku znajdziemy kilka Pana cukierni, czy firma będzie otwierała jeszcze gdzieś swoje cukiernie?

Szukamy miejsca w Gliwicach. Musimy przecież jakoś naszych ludzi utrzymać. Jest strasznie duża konkurencja, w zasadzie jeden działa obok drugiego.

Czy konkurencja stała się niezdrowa?

Powiedziałbym raczej, że za dużo jest tego wszystkiego. Pojawiły się różnorakie supermarkety. Z drugiej strony powstało bardzo dużo nowych zakładów cukierniczych – to dobrze, niech jest ta konkurencja, ale te molochy nas trochę osłabiają.

Wiadomo, praca cukiernika to rzemiosło. Taka osoba tworzy swego rodzaju sztukę. Czy wierzy Pan, że ta sztuka przetrwa?

Tradycja musi przetrwać, zwłaszcza w Rybniku. Nasze cukiernictwo znajduje się na wysokim poziomie. Każdy z nas wie, że nie wolno robić bubli, trzeba każdą rzecz dopracować. Nie ważne, czy mówimy o pączku, ciastku albo torcie – każdy wyrób musi być najwyższej jakości.

Czy to trochę nie jest ironiczne? Klienci żądają jakości, ale najczęściej wybierają się do supermarkety, gdzie nie zawsze wszystko może spełniać ich wymogi.

Zapominają się. Chodzenie do marketu jest po prostu wygodne, wjadą wózkami, nakupią, a część i tak wyrzucą na śmietnik.

Np. jedzenie po świętach?

To jest właśnie straszne, ale co zrobić?

O ile dobrze liczę, Cukiernia Król obchodzi w tym roku okrągłą rocznicę.

Dokładnie, w maju świętujemy 25-lecie swojej działalności, ale nie zamierzamy organizować hucznego przyjęcia. Przepracowałem w firmie 50 lat i mam już swojego następcę. Jest nim mój siostrzeniec, wiem, że to dobry wybór, ponieważ jest zdolny.

Pytanie na koniec naszej rozmowy: jakie zalety i wady ma zawód cukiernika?

To nie jest lekka praca, trzeba być cały czas na nogach przez 8 godzin, ale jak ktoś pokocha ten zawód to nie będzie zwracał uwagi na niedogodności. W tych fachu nie można się nudzić, raz pracujemy przy czekoladzie, innym razem jesteśmy rzeźbiarzami albo robimy odlewy cukrowe. Każdy zawód trzeba pokochać.

Dziękuję za rozmowę.
Z Jerzym Królem rozmawiał Bartłomiej Furmanowicz

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~lolalola12 2015-02-13
    19:00:02

    23 0

    W cukierni u Króla najlepiej wszystko smakuje...jestem jego stałym klientem....i z chcecia poznałabym tego Pana na zdjeciu....mógłby mi osobiscie zrobic paczusie...macie jakies namiary na niego? :-) nie mam oczywiscie na mysli Pana Jerzego..bo troche wiekowo nie tak ;-)

  • ~gorky 2015-02-14
    23:08:48

    25 0

    Jeden z niewielu cukierników, który przy dość dużej produkcji trzyma jakość produktów - w przeciwieństwie do innych rybnickich dużych rzemieślników w tym zawodzie. Serdecznie polecam wyroby od tego Pana, nie są nawalone kremem, a przede wszystkim nie są mdłe, jak typowo marketowe śmieci z utrwalaczami. Zadowolony konsument :)

  • ~roger 2015-02-18
    20:20:16

    6 0

    Najlepszy rzemieślnik tej branży w naszym mieście. Przetrwał wiele i wiele przetrwa a markety na pewno. Wyroby w jego sklepach są dobre nie oszukane smaczne. A masówka z taśmy w markecie??? tragedia. Tylko by społeczeństwo chciało to jeszcze docenić i zaopatrywać się w jego sklepach a nie w molochach. Wtedy tradycja i przekazane receptury następcy będą jeszcze długo pieścić nasze podniebienia.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5270