zamknij

Wywiady

A może to my będziemy „czarnym koniem” ligi?

- Licencyjne wymagania formalnie już spełniamy, bo do przystąpienia do rozgrywek potrzebne było zapewnienie budżetu na poziomie 500 tys. zł i dostęp do hali na 500 widzów. Dzięki wsparciu miasta te warunki spełniamy z nadwyżką. A jaki budżet jest potrzebny, aby liczyć się w lidze? Marzy nam się zebranie 1,5 mln złotych

- mówi Krzysztof Kaczmarczyk- prezes Basket ROW Rybnik.
Red.: Jest Pan prezesem nowo powstałego klubu żeńskiej koszykówki w Rybniku. Na jakim etapie jest organizacja nowego podmiotu?

Krzysztof Kaczmarczyk: Klub ma już osobowość prawną. Bardzo pomógł nam mecenas Marek Pałus - były prezes Polskiego Związku Koszykówki, którego udało nam się zaangażować. Wizytę w Rybniku odbył już obecny prezes PZKosz - Grzegorz Barchański, który uzyskał zapewnienie prezydenta Rybnika o udzieleniu nam wsparcia. Dlatego otrzymaliśmy specjalne zaproszenie do gry w ekstraklasie. Najważniejsza jednak dla nas informacja to udzielenie nam przez prezydenta dotacji w wysokości ponad 710 tys. zł. Jesteśmy ogromnie wdzięczni władzom Rybnika za zrozumienie naszych potrzeb i chęć utrzymania w Rybniku koszykówki na najwyższym poziomie.

Jaką kwotą będzie musiał się zamknąć budżet na nowy sezon?

Licencyjne wymagania formalnie już spełniamy, bo do przystąpienia do rozgrywek potrzebne było zapewnienie budżetu na poziomie 500 tys. zł i dostęp do hali na 500 widzów. Dzięki wsparciu miasta te warunki spełniamy z nadwyżką. A jaki budżet jest potrzebny, aby liczyć się w lidze? Marzy nam się zebranie 1,5 mln złotych.

To ambitny i chyba mało realny plan. O takiej kwocie przez wszystkie lata mówiły władze KK ROW Rybnik i z tego co wiem, nigdy tego celu nie dało się osiągnąć...

To prawda, chcemy jednak odbudowac wiarygodność rybnickiej koszykówki i zrobimy wszystko, by zyskać stabliność finansową.

Czy na nowo powstałym klubie ciążą jakiekolwiek zobowiązania KK ROW Rybnik?

Nie. Z tego co wiem, formalnie tamten klub nadal istnieje i wierzyciele tam kierują swoje roszczenia.

Jaka w ogóle jest przyszłość profesjonalnej ligi koszykówki kobiet? Z roku na rok coraz trudniej zebrać odpowiednią liczbę drużyn, a wiele z nich wycofuje się w trakcie rozgrywek.

Zgadza się. Na ten moment, razem z nami do ligi zgłosiło się 13 drużyn. Jeśli kiedyś dojdzie do tego, że w lidze występować będzie mniej niż 10 zespołów, wtedy konieczna będzie reorganizacja systemu rozgrywek. Żeby liga w ogóle miała sens, musimy kibicom zapewnić odpowiednią ilość spotkań do obejrzenia.

Czy kryzys gospodarczy oraz ogromne kłopoty tej dyscypliny wpłynęły na weryfikację oczekiwań finansowanych polskich zawodniczek, które w minionych latach były bardzo wygórowane?

No właśnie nie do końca! Wciąż jest tak, że nie ma problemu ze znalezieniem zawodniczek amerykańskich w rozsądnych cenach i na przyzwoitym poziomie. A dobrych Polek, które są w stanie grać na takim poziomie, jak zawodniczki zza oceanu - i dodajmy: za rozsądne pieniądze - jest mało. W praktyce wygląda to tak, że najpierw Polki zatrudniają dwaj potentaci - Wisła Kraków i CCC Polkowice. Później, o resztę zawodniczek zabiega reszta klubów. Nasza strategia negocjacyjna jest prosta: oferujemy zawodniczkom mniejsze, ale pewne wynagrodzenie. Do nich należy wybór, czy wybiorą kuszące obietnice i "wirtualne" kontrakty, czy stabilność finansową. Wierzę, że w dobie kryzysu coraz więcej koszykarek będzie wybierało drugą opcję. ich agenci coraz wnikliwiej weryfikują wypłacalność klubów.

Kogo już udało się zakontraktować?

Martynę Stelmach. Finalizujemy kolejne umowy, w tym z dwoma Amerykankami. Prawdopodobnie zagra u nas reprezentantka Polski seniorów oraz reprentantki drużyn młodzieżowych. Za wcześnie jednak na podanie nazwisk. Poczekajmy jeszcze kilka dni.

Jaka jest szansa, że kibice zobaczą na parkiecie rybnickie wychowanki?

Była opcja gry Aldony Morawiec, ale z kilku powodów jest ona nieaktualna.

Jaki cel władze klubu stawiają przed drużyną?

Za wcześnie na wytyczenie celów, bo nie wiadomo jak silna będzie ta liga. Najbliższe miesiące pokażą czy powalczymy o utrzymanie, czy o coś więcej. Po cichu liczę na to, że będziemy "czarnym koniem" ligi.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał Wacław Wrana


Krzysztof Kaczmarczyk - rybniczanin, 28 lat. Absolwent komunikacji i dziennikarstwa na Wyższej Szkole Umiejętności Społecznych. Od wielu lat jest współpracownikiem portalu sportowefakty.pl. Od lat związany również z klubami koszykówki żeńskiej w Rybniku. W 2013 roku został prezesem nowo powstałego klubu Basket ROW Rybnik. Wszystkie wolne chwile poświęca na sport, występuje w amatorskiej lidze koszykówki.

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (13):
  • ~czarny_julek 2013-05-17
    20:48:50

    0 4

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

  • ~ciekawe 2013-05-18
    16:08:36

    0 0

    Kolejna SZOPKA. Tak było w żużlu, tak było już w koszykówce kobiet... Wielkie zapowiedzi, wyciąganie kasy z miasta, prężenie muskułów a potem wielka klapa. Nikt w mieście (urzędnicy, sponsorzy, media, kibice) nie potrafią chyba wyciągnąć wniosków z poprzednich takich "eventowych" klubów! Każdy chce się BAWIĆ W PROFESJONALNY SPORT.Niestety mało kto ma do tego przygotowanie i zaplecze. Nie sztuką jest "wyłudzić" od miasta i firm fundusze by przetrwać sezon lub dwa. Sztuką jest zbudować SOLIDNY SPORT od podstaw. Oparty na szkoleniu młodzieży, prawdziwej i TRWAŁEJ strukturze organizacyjnej. Tak by klub przetrwał LATA... a nie miesiące. W Rybniku jest tyle dzieci i młodzieży... Czy na prawdę NIE MA MOŻLIWOŚCI zbudowania klubu opartego na rodzimych sportowcach? Tylko na to trzeba lat inwestowania... a działacze chcą się bawić już teraz. Bo lepsza jest zabawa w profesjonalny klub (lans i prestiż) niż solidna praca od podstaw! Scyzoryk się w kapsie otwiera jak widzę sytuację w rybnickim sporcie. Paranoja.. Panie widzisz, a nie grzmisz...

  • ~facet1977 2013-05-19
    19:37:11

    0 1

    Ja trzymam kciuki za pryszła druzyne( o ile uzbieraja wymaganą liczbe zawodniczek). Sport w rybniku jest potrzebny. A co do pana prezesa. hmmm. Myśle że pan Prezes nie podoła wyzwaniom jakie sobie zarzucil. Lepiej niech zajmnie sie prawdziwą pracą a nie odrazu prezesowaniem. I jeszcze jedno pytanie w kwesti prezesury, kto głosowal na pana Kaczmarczyka????

  • ~ksgornik 2013-05-19
    21:11:42

    0 1

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

  • ~himall 2013-05-19
    22:13:37

    0 3

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

  • ~Cwilin 2013-05-20
    10:52:53

    2 0

    Marzą o 1,5 mln zł, od miasta dostali ponad 710 tyś zł, a sami nie potrafią uzbierać drugie tyle! To jest marnowanie publicznych pieniędzy, które powinny być przeznaczanie na szkolenie młodzieży!!

  • ~Krivy 2013-05-20
    13:21:10

    0 2

    Mogę postawić 100 zł. u buka że nie nazbieracie te 1.5 mln złotych.Zresztą taki zakład byłby nisko obstawiany podejrzewam, może 120 by płacili. NIE-MA-SZANS! Dobrze o tym wie Pan Prezes i cały coaching team czyli pan Mikołajec. Wszyscy wiedzą jak wyglądały lata poprzednie i ile zależało od jednego tylko gościa, który zostawiał swoje serce, entuzjazm oraz pieniądze w klubie. Cytat tygodnia: "Czy na nowo powstałym klubie ciążą jakiekolwiek zobowiązania KK ROW Rybnik?

    Nie. Z tego co wiem, formalnie tamten klub nadal istnieje i wierzyciele tam kierują swoje roszczenia."
    W jakim my kraju żyjemy?

  • ~780323 2013-05-20
    15:11:08

    0 2

    ja też wszystkie wolne chwile poświęcam na sport a kasy jakoś z UM nie chca dać na szkolenie młodzieży musimy radzić sobie sami marzy mi się 30 tys z miasta niestety nikomu nie po drodze jest z nami. W sumie jak rozpiep... to miliony a co tam w UM sa ludzie którzy to zrozumieja i pomoga znowu w końcu tak to się toczy. Całe życie to marzenia.

  • ~ 2013-05-20
    23:56:46

    3 0

    Gratulacje Krzychu , a wszystkim hejterom zycze powodzenia w zyciu zawodowym. Pewnego dnia i dla Was słońce zaświeci.

  • ~dark81 2013-05-21
    12:39:40

    0 1

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

  • ~charlie 2013-05-21
    20:14:08

    1 0

    Przecież będzie tylko marionetką Deji i Mikołajca, więc bez paniki... Jest tylko po to żeby było kogo wywalić w razie niepowodzeń

  • ~miastowy 2013-05-22
    20:26:12

    0 1

    Abstrahując od tego czy chłopak nadaje się na to stanowisko, w sumie publiczna kasa. Wystarczy pokazać facjatę publicznie i już cię jadą jakieś anonimy. Niestety, ale trzeba się z betonową dupą urodzić, aby cokolwiek robić publicznie. Zwłaszcza dziś, gdzie na forum bez podpisu można powiedzieć co się tylko chce.

  • ~ 2013-05-22
    21:50:18

    0 1

    Chłop do niedawna pisał na sportowe fakty artykuły, teraz jest prezesem. No cóż,zyczę szczęścia, chociaż nie chciałabym miec takiego szega jak Darek deja

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 4993